Znaleziono 1 wynik

dziękuję

Dziś w domu pogrzebowym mogliśmy ostatni raz zobaczyć tatę, nie wiem jakim cudem, bo choroba fizycznie tatę zmieniła, ale dziś wyglądał tak samo jak zaledwie 3 miesiące temu. Przeważnie do trumny daje się czarny garnitur, ale mama wybrała tacie jej ulubiony - jasny, bardzo dobrze wyglądał, ogolony, wystrojony elegancko, z pogodną miną, właśnie z taką pogodną miną zmarł, spokojnie, we śnie.

W najbliższy piątek odprowadzimy tatę na miejsce wiecznego spoczynku.

[*][*][*]

Pozdrawiam
Piotr

PS. forum nieprędko opuszczę, na ostatnim USG zdiagnozowali mojej mamie guzy tarczycy, ale dziś nie chce nawet o tym myśleć. Jakiś czas temu zebrałem na podstawie zaleceń pań rehabilitantki i logopedy zestaw prostych ćwiczeń oddechowych i przeciwzakrzepowych, dodatkowo zmodyfikowaliśmy dla taty skalę oceny bólu formy, duszności, załączam też info co robić w razie duszności - można pobrać, wydrukować, przykelić w widocznym miejscu. Lekarz hospicyjny mówił że jest to dobrze zrobione. Może się komuś przyda.