1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
CARCINOMA ANAPLASTICUM MICROCELLULARE
Autor Wiadomość
teachair 



Dołączył: 15 Sty 2013
Posty: 14
Pomógł: 2 razy

 #1  Wysłany: 2013-01-15, 13:19  CARCINOMA ANAPLASTICUM MICROCELLULARE


Kłaniam się Forumowiczom!

Nie sądziłem, że kiedykolwiek zarejestruję się na tego typu Forum. Czytam i popadam w coraz większy smutek uzmysławiając sobie, jak beznadziejna jest sytuacja. Z drugiej strony świadomość, że są ludzie, którzy potrafią pomóc czy wesprzeć informacją dodaje otuchy.

W grudniu 2012 Mama trafiła do szpitala na badania (TK, bronchoskopia, biopsja cienkoigłowa, RTG), po których stwierdzono adenocarcinoma pulmunae dextri ze znakiem zapytania "wznowa?". 12 lat temu Mama miała usuniętego guza z płuca prawego.

Na poczatku stycznia trafiła do CO w Bydgoszczy, gdzie zrobiono jej PET i biopsję gruboigłową. Wynik PET, jak się dowiedzieliśmy przez znajomego lekarza wskazuje na Carcinoma anaplasticum microcellulare, ale czekamy jeszcze na wynik biopsji - jutro albo pojutrze.

Lekarz w rozmowie telefonicznej, na nasze pytanie "Co możemy jeszcze zrobić" odpowiedział "Być". I chociaż nic więcej nie zostało powiedziane, obawiam się najgorszego, że nic się z tym paskudztwem w płucach nie da zrobić. Do tego Mamę strasznie boli biodro - lekarz w szpitalu niby na PET dopatrzył się czegoś w mięśniu (albo Mama nie chce nic powiedzieć).
Ma problemy z chodzeniem i oddawaniem moczu (mało i rzadko). Do tego strasznie puchną jej stopy. Biopsji węzłów Mama nie chciała się poddać. Poniżej wstawiam dokumenty, które udało mi się powielić.

Póki co buszuje po Forum w poszukiwaniu podobnych przypadków (przepraszam za słowo - jest takie obojętne), ale będę wdzięczny osobom z doświadczeniem w walce z tego typu rakiem o wszelką pomoc.

To zupełnie nowa dla mnie sytuacja i póki co jestem sparaliżowany nie tyle obawą o najgorsze, co świadomością, że tak mało wiem co jeszcze można zrobić.









1.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 4326 raz(y) 146,58 KB

2.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 4258 raz(y) 231,66 KB

3.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 4302 raz(y) 158,78 KB

4.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 4227 raz(y) 190,32 KB

 
slimak1982 



Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 91
Skąd: kujawsko-pomorskie
Pomogła: 6 razy

 #2  Wysłany: 2013-01-15, 14:09  


Witam Cię
Przykro, że dołączyłaś do Nas w takich okolicznościach. Tutaj są życzliwi, pełni chęcia niesienia pomocy ludzie więc napewno nie zostaniesz sama z tym :) Pisz o wszystkim. Postaramy się pomóc
_________________
Monika B.
 
majkelek 
MODERATOR


Dołączył: 18 Lut 2012
Posty: 1701
Pomógł: 1119 razy


 #3  Wysłany: 2013-01-15, 16:15  Re: CARCINOMA ANAPLASTICUM MICROCELLULARE


Witam serdecznie teachair!
Z zamieszczonej przez Ciebie dokumentacji wynika, że rozpoznany został rzeczywiście rak gruczołowy płuca prawego (adenocarcinoma), najprawdopodobniej jest to wznowa. Jak zostało zaznaczone na histopatologii ekspresja cytokeratyny 7 oraz brak ekspresji cytokeratyny 20 przemawia także za tym rozpoznaniem (natomiast CK 5/6 jest raczej markerem międzybłoniaka opłucnej). Rak gruczołowy jest podtypem raka niedrobnokomórkowego. Natomiast Ty napisałeś:
teachair napisał/a:

Wynik PET, jak się dowiedzieliśmy przez znajomego lekarza wskazuje na Carcinoma anaplasticum microcellulare, ale czekamy jeszcze na wynik biopsji - jutro albo pojutrze.

Jak rozumiem, zamieściłeś wynik biopsji (to pierwszy z załączników), który wskazuje na raka niedrobnokomórkowego, a nie na raka drobnokomórkowego. Muszę więc przyznać, ze jestem w tym trochę zgubiony (nie wiem czy czekacie jeszcze na wynik biopsji, czy nie ?).
Na wypisie ze szpitala widnieje jednak adnotacja o konieczności konsultacji torakochirurgicznej, co jest dobrą wiadomością. Usunięcie chirurgiczne guza jest najczęściej najskuteczniejszą metodą pozbycia się raka. Niemniej jednak należy pamietać, że guz jest dość duży, jest kilka innych podejrzanych zmian w prawym płucu oraz Twoja Mama przeszła juz operację (o rozległości której nic nie wiemy). Wszystko to zostanie wzięte pod uwagę przez chirurga przy kwalifikacji do zabiegu.
Jeśli masz jakieś konkretne pytania, to pytaj śmiało - ludzie lepiej znający się na tym temacie ode mnie zapewne udzielą Ci wyczerpujących odpowiedzi.
A na pytanie:
Cytat:
(...) "Co możemy jeszcze zrobić" (...)

odpowiem Ci: "walczyć"!
Serdecznie pozdrawiam i życzę dużo serca do walki!
 
teachair 



Dołączył: 15 Sty 2013
Posty: 14
Pomógł: 2 razy

 #4  Wysłany: 2013-01-15, 18:01  Re: CARCINOMA ANAPLASTICUM MICROCELLULARE


majkelek napisał/a:

Jak rozumiem, zamieściłeś wynik biopsji (to pierwszy z załączników), który wskazuje na raka niedrobnokomórkowego, a nie na raka drobnokomórkowego. Muszę więc przyznać, ze jestem w tym trochę zgubiony (nie wiem czy czekacie jeszcze na wynik biopsji, czy nie ?).


Serdecznie dziękuję za błyskawiczną reakcję. To prawda, zamieściłem wynik biopsji drobnoigłowej, która była w grudniu - czyli rak niedrobnokomórkowy (taki też był 12 lat temu). Natomiast aktualnie lekarze podejrzewają drobnokomórkowego i niekoniecznie ogniskiem może być płuco. Na PET-cie nie tylko płuco wyszło, również okolice prawego biodra. Czy w ogóle można mieć dwa rodzaje raka naraz?

Póki co, sam gdybam, bo czekamy na wynik biopsji gruboigłowej, która była tydzień temu - i wtedy chyba wszystko będziemy wiedzieli.

Pozdrawiam serdecznie
Tomek Jarmołkiewicz
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #5  Wysłany: 2013-01-15, 18:14  


teachair napisał/a:
Wynik PET, jak się dowiedzieliśmy przez znajomego lekarza wskazuje na Carcinoma anaplasticum microcellulare

PET raczej nie wskaże histologicznego typu nowotworu, także proponowałabym poczekać do wyniku biopsji. Tym bardziej, że wcześniejsze badania wskazały na gruczolakoraka.

teachair napisał/a:
12 lat temu Mama miała usuniętego guza z płuca prawego.

W jakim stadium zaawansowania stwierdzony był wówczas nowotwór? Leczono go tylko chirurgicznie wycięciem samego guza? Jest może jakaś dokumentacja z tamtego czasu?
_________________
 
teachair 



Dołączył: 15 Sty 2013
Posty: 14
Pomógł: 2 razy

 #6  Wysłany: 2013-01-15, 18:31  


absenteeism napisał/a:
Jest może jakaś dokumentacja z tamtego czasu?


Dziękuję, absenteeism :-D Jest, ale - ponieważ mieszkam w innym mieście niż Mama, muszę najpierw skompletować papiery. Najgorsze jest to, że Mama nie bardzo chce nam to wszystko pokazać - np. twierdzi, że po kilkudniowym pobycie w CO na badaniach nie dostała wypisu ze szpitala ponieważ, cytuję: "leczenie nie zostało zakończone". Czy to możliwe, że nie otrzymała niczego wychodząc ze szpitala - czegoś najświeższego, do czego można się odnieść?

Jestem totalnie nowy w tym temacie - nawet nie wiem o co pytać lekarzy. :-( Czy jechać z Mamą po wyniki czy samemu? Jest twardą osobą, ale nie wiem jak zareaguje... Tata też nie powinien - 72 lata, nadciśnienie... Dlaczego jak coś się wali, to wiele rzeczy naraz?
 
jo_a 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 1951
Skąd: Górny Śląsk
Pomógł: 313 razy

 #7  Wysłany: 2013-01-15, 18:52  


Cytat:
że po kilkudniowym pobycie w CO na badaniach nie dostała wypisu ze szpitala ponieważ

Czasem tak bywa, że szpital czeka na wszystkie wyniki.
Cytat:
Czy jechać z Mamą po wyniki czy samemu?

Jeżeli jesteś upoważniony przez mamę, to możesz sam.

Pozdrawiam
_________________
„Żółw musi być aż tak twardy, bo jest aż tak miękki”. St.J.Lec
Lider czerwonej kreski./Kuba Wojewódzki (tego forum).
 
teachair 



Dołączył: 15 Sty 2013
Posty: 14
Pomógł: 2 razy

 #8  Wysłany: 2013-01-19, 18:45  Nowe wyniki


Dzisiaj skopiowałem Mamy wypis ze szpitala - na razie bez wyniku biopsji gruboigłowej, którą otrzyma na konsultacji 1 lutego. Niestety, większości nie rozumiem, zwłaszcza tych cyferek... Pomijając już fakt, że wypisując tak ważny dokument medyczny powinno się chyba dbać o poprawność zapisu - niektórych wyrazów trzeba się domyślać...






Co może jeszcze zmienić wynik biopsji gruboigłowej?
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #9  Wysłany: 2013-01-19, 21:11  


teachair napisał/a:
Co może jeszcze zmienić wynik biopsji gruboigłowej?

Na pewno może przynieść dokładne informacje o rodzaju histologicznym nowotworu.
_________________
 
teachair 



Dołączył: 15 Sty 2013
Posty: 14
Pomógł: 2 razy

 #10  Wysłany: 2013-01-19, 21:47  


Rozumiem. Czyli, określi ile jeszcze czasu zostało?
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #11  Wysłany: 2013-01-19, 21:52  


Dokładnie nikt tego nie określi, żadne badanie ani żaden lekarz.
Zmiany są zaawansowane, trzeba to niestety mieć na uwadze.
_________________
 
teachair 



Dołączył: 15 Sty 2013
Posty: 14
Pomógł: 2 razy

 #12  Wysłany: 2013-01-19, 21:58  


Dziękuję! Poinformuję po 1 lutego co powie lekarz.

Wspaniałe jest to Forum! Mnóstwo informacji i pomocy!
 
teachair 



Dołączył: 15 Sty 2013
Posty: 14
Pomógł: 2 razy

 #13  Wysłany: 2013-02-01, 22:02  


Niestety, wszystko jest już jasne. Rak nieoperowalny, - jak to określił lekarz - mieszany. Skierowanie na chemię paliatywną.
Mam prośbę, czy moglibyście rozszyfrować mi skróty na Rozpoznaniu CK i Ki - czy to ma jakieś znaczenie?

W poniedziałek skontaktuję się z Hospicjum Światło w Toruniu w celu zorganizowania opieki w trybie domowym.

Do końca mieliśmy nadzieję, że coś się da zrobić... Mamie do końca wszystkiego nie powiedzieliśmy,ale wydaje mi się, że Ona wie.

Poniżej dzisiejsze dokumenty:





Rozpoznanie.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 3602 raz(y) 204,85 KB

Rozpoznanie1.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 3320 raz(y) 184,34 KB

 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #14  Wysłany: 2013-02-01, 22:11  


teachair napisał/a:
CK i Ki - czy to ma jakieś znaczenie?

W tej chwili niezbyt duże.
CK to ogólnie cytokeratyny.
O Ki-67 tutaj.
_________________
 
teachair 



Dołączył: 15 Sty 2013
Posty: 14
Pomógł: 2 razy

 #15  Wysłany: 2013-02-02, 10:18  


Dzięki za linki - też je namierzyłem wcześniej, przeczytałem i nie bardzo wiem o co chodzi :uuu:

Jeżeli możecie, wytłumaczcie mi te skróty:

CK7 (-)
CK AE1/AE3 (+)
E-cadherin (-)
Ki-67 (+) w około 70% komórek

a dokładniej, czy (-) i (+) to dobrze, czy źle i co to w ogóle oznacza? Cytokeratyny? Wiem, że nie jestem lekarzem, ale postaram się zrozumieć :)

Gdzie indziej na Forum jest wątek dla 'trójujemnych' - czy to o te trzy minusy u góry chodzi? I jeżeli jest jeden plus to lepiej?

Pewnie niczego to nie zmieni, ale najgorzej jest mieć choćby najmniejszą niepewność.

Dziękuję :!:
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group