Poprzez leczenie niestandardowe rozumiem tu leczenie prowadzone w ramach tzw. klinicznych badań.
Ale jaki konkretnie preparat mieli Ci podać w tej klinice, którą znalazłeś?
Za badania kliniczne nie płaci pacjent, tylko producent leku, jeśli nie płaci, to nie wierzy w powodzenie badań klinicznych, a co to za lek, w który nie wierzy nawet jego producent?
Proszę nie łapać mnie tak dokładnie za słówka dot. definicji co to jest i czym badanie kliniczne. Być może wyrażam się nieprecyzyjnie, ale jestem przecież tylko zwykłym pacjentem. Pisząc w poprzednim poście miałem na myśli leczenie (terapia) - jak zwał tak zwał - przy zastosowaniu leku dopuszczonym do obrotu w Unii Europejskie, a u nas nie stosowanym w otwartym leczeniu refundowanym.
Rzeczywiście padło takie zdanie, iż producent w którymś to momencie leczenia może zrefundować jakąś jego część, ale to po jakimś czasie.
Proszę nie łapać mnie tak dokładnie za słówka dot. definicji co to jest i czym badanie kliniczne.
Nasze posty nie są wymierzone w Ciebie, nie odbieraj tego tak! Po prostu musimy tu na forum niwelować takie nieporozumienia, tak by potem następni pacjenci, którzy tu wejdą i przeczytają mieli pełny obraz sytuacji.
Oczywiście, rozumiem.
Zresztą intencją moich postów jest domniemanie, iż któraś z moich podanych informacji będzie komuś, gdzieś w czasie przydatną nieznanemu dziś potrzebującemu. ( a, o szczegóły personalne pytaj admina Magdę )
Dziekując za wykazanie zainteresowania przyjmij pozdrowienia - JanuszK.
Na załączonym zdjęciu szyi widać guza, a na nim dosłownie żywe rany, Swędzoną, rwą i bolą niemiłosiernie. Proszę lekarzy (hospicjum domowe) o sposoby zagojenia tych ran. Każdy proponuje antybólowe medykamenty, ale nie w tym rzecz. Mi chodzi jak wygoić/zagoić te piekące rany. Na forum tez nie znalazłem podobnego wątku. Spać się nie da, żołądek siada. Bardzo proszę o jakieś wskazówki, uwagi
Czy ktoś miał też do czynienia z podobnym problemem?
Januszu, wysłałam opis Twego problemu (wraz ze zdjęciem) do współpracujących z naszą Fundacją lekarzy specjalistów medycyny paliatywnej.
Gdy otrzymam informację zwrotną - zaraz zamieszczę ją w tym wątku.
pozdrawiam ciepło.
[ Dodano: 2012-03-23, 23:24 ]
Januszu, proszę o kontakt (pw / mail).
I cóż powiedzieć ? Ponownie admin tegoż forum Magdalena wcieliła się w anioła wielce mi pomagając.
Otóż przy szukaniu ratunku od bólów nowotworu ratowałem się wizytami u różnych lekarzy. Co lekarz, to dosłownie inny lek przeciwbólowy. Tak więc brałem: Majamil, DicloDuo, Paracetamol, Ketonal Forte,Mydocalm, plastry Fentanyl, morfinę z lignocainum. I szereg innych jeszcze, których nawet już nie pamiętam. Cała apteka. Ponieważ mam zróżnicowanie bólu co do miejsca jego występowania, jego natężenia, ujawniania się w różnych porach dnia/nocy dosłownie zgłupiałem co kiedy, jakie dawki zażywać. Zacząłem brać leki na tzw. czuja. Raz ten, raz tamten. Nie powiem pomagało (oprócz plastrów) doraźnie. Ale też pojawił się nowy problem. Żołądek ! Do tego stopnia, iż niekiedy zacząłem odczuwać większy ból żołądka niż raka. Już nie wspomnę, iż w konsekwencji straciłem apetyt, schudłem. A odżywianie to podstawa.
I tu ponownie wielką empatię okazała Magdalena. Mianowicie umówiła mnie ze specjalistą medycyny paliatywnej (Dyrektorem Hospicjum Domu Sue Ryder w Bydgoszczy) doktorem Andrzejem Stachowiakiem. Pojechałem w te pędy.
Z czym się spotkałem ? Oprócz bardzo życzliwego przyjęcia , doktor bardzo dobrze ujął temat, iż problemem w uśmierzaniu bólu jest znalezienie danemu organizmowi najlepiej odpowiadających mu leków wraz z właściwą proporcją i ich dawkowaniem. Zaproponował więc kompleksowe leczenie antybólowe. I tak. Przypisał dawkę plastrów Transtec (1/3 część), a w zależności od efektów oddziaływania kaspsulki Amitriptylinum i z kolei w zależności od reagowania na te ostatnie ew. krople Haloperidol.
Może przydługa moja wypowiedź, ale chciałem nią wyrazić pogląd, iż leczenie bólu nie musi być prowadzone metodą doraźnych prób i błędów (kosztem pieniążków, czasu czy żołądka), ale ciągłą i spójną terapią jaką właśnie doświadczam.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum