1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 2
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Rak krtani ze wznową
januszk

Odpowiedzi: 26
Wyświetleń: 16213

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2012-04-02, 20:13   Temat: Rak krtani ze wznową
I cóż powiedzieć ? Ponownie admin tegoż forum Magdalena wcieliła się w anioła wielce mi pomagając.

Otóż przy szukaniu ratunku od bólów nowotworu ratowałem się wizytami u różnych lekarzy. Co lekarz, to dosłownie inny lek przeciwbólowy. Tak więc brałem: Majamil, DicloDuo, Paracetamol, Ketonal Forte,Mydocalm, plastry Fentanyl, morfinę z lignocainum. I szereg innych jeszcze, których nawet już nie pamiętam. Cała apteka. Ponieważ mam zróżnicowanie bólu co do miejsca jego występowania, jego natężenia, ujawniania się w różnych porach dnia/nocy dosłownie zgłupiałem co kiedy, jakie dawki zażywać. Zacząłem brać leki na tzw. czuja. Raz ten, raz tamten. Nie powiem pomagało (oprócz plastrów) doraźnie. Ale też pojawił się nowy problem. Żołądek ! Do tego stopnia, iż niekiedy zacząłem odczuwać większy ból żołądka niż raka. Już nie wspomnę, iż w konsekwencji straciłem apetyt, schudłem. A odżywianie to podstawa.

I tu ponownie wielką empatię okazała Magdalena. Mianowicie umówiła mnie ze specjalistą medycyny paliatywnej (Dyrektorem Hospicjum Domu Sue Ryder w Bydgoszczy) doktorem Andrzejem Stachowiakiem. Pojechałem w te pędy.
Z czym się spotkałem ? Oprócz bardzo życzliwego przyjęcia , doktor bardzo dobrze ujął temat, iż problemem w uśmierzaniu bólu jest znalezienie danemu organizmowi najlepiej odpowiadających mu leków wraz z właściwą proporcją i ich dawkowaniem. Zaproponował więc kompleksowe leczenie antybólowe. I tak. Przypisał dawkę plastrów Transtec (1/3 część), a w zależności od efektów oddziaływania kaspsulki Amitriptylinum i z kolei w zależności od reagowania na te ostatnie ew. krople Haloperidol.

Może przydługa moja wypowiedź, ale chciałem nią wyrazić pogląd, iż leczenie bólu nie musi być prowadzone metodą doraźnych prób i błędów (kosztem pieniążków, czasu czy żołądka), ale ciągłą i spójną terapią jaką właśnie doświadczam.

Kreślę pozdrowienia - JanuszK
  Temat: Prosimy o pomoc dla Hospicjum Onkologicznego (1% podatku)
januszk

Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 26056

PostDział: Życie Forum   Wysłany: 2012-03-16, 19:22   Temat: Rzecz o 1% podatku.
Kogoś coś nigdy nie bolało ? Choćby ząb ? Ratuj wtedy kto może. Znaczy, ratuj dentysto. Wszystko co masz wtedy oddasz (hmm, no bez przesady), aby boleć przestało. A po udręce, ulga niesamowita i hulaj dusza, piekła nie ma . . .

A teraz wyobraź sobie, że są ludzie dla których nie ma już dentysty. Zostało tylko im piekło bólu. Zanudzam ? Dobra, więc zostaw te czytanie, popraw szacowne siedzonko i kliknij się myszką na inne strony. Są kolorowsze i ciekawsze (szczególnie te, wiesz)

Coś ukuło, zabolało ? Eeeee, tam ... To już właśnie od tego głupiego czytania albo przewrażliwiony na samą myśl jesteś. A nie daj Boże, abyś spojrzał w tym momencie w lustro. Zobaczyłbyś oczy swe aż mętne o samej myśli o nieustannym bólu, dusza na wierzchu, a serce przyspieszone jak Kubica w F1. Więc, dzięki (i tak wytrwale doczytałeś do tego miejsca). Powodzenia i strzałka (jak to nawijają młodzi).

Jeśli czytasz dalej to brawo ! Odważny jesteś, masz twardy kark. Większość czytających poooooooszła już gdzie indziej. Więc ja pozwolę sobie dalej zasmucić. Mianowicie, lekarze, nie mogąc już pomóc nieuleczanie chorym wymyślili określenie "leczenie paliatywne w hospicjum". Pewnikiem tak to wielkopańsko unaukowili, aby temu zbolałemu pacjentowi już w ogóle w głowie zabełtać do reszty.

A, o co mi idzie ? Ciesz się czytający przyjacielu, że w tymże hospicjum Ciebie nie ma. Bo nawet gdybym był w tym nieszczęściu koło Ciebie to za pewnie w duchu żałowałbym, żeś nie umarł, bo pocieszać nie umiem. A bólu, sam się boję jak diabeł święconej wody. I sam znoszę go ledwo, ledwo. Wracając do ciebie. Sam dobrze wiesz. Aniołem to w życiu nie byłeś.

Dlatego proszę, z samej tej radości, że to nie Ty. Nie zerkaj teraz w telewizor, nie odwracaj się plecami z podkurczonymi nogami i pofatyguj się dając tego jednego procenta (1%) na: Fundacja Hospicjum Onkologiczne św. Krzysztofa KRS 0000128039, Adres: ul. Pileckiego 105, 02-781 Warszawa.

Jeśli jesteś prawdziwą i wrażliwą osobą (w co wierzę, bo doczytałeś do końca) to znalazłeś się w trochę głupiej sytuacji. W położeniu człowieka, któremu jakby noga utkwiła w końskim strzemieniu ( bo wpłacać, nie wpłacać ). Zrób proszę to co sumienie Ci podpowiada Czy wpłacisz czy nie wpłacisz i tak prawda nie wyjdzie na jaw. Wszak to i to nie boli.
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group