Witajcie,u mnie zawirowanie straszne z guzem na węzłach chłonnych.USG wykazało guzka ,ale doktor zaproponował obserwację.Ale jak to ja pojechałam do onkologa, skierował na biopsję w biopsji nie wyszło ACC tylko nie określony guzek.zalecane jest usunąć cały węzełek do badania.Wystraszyłam się więc pojechałam do chirurga ten z miejsca chce usunąć mi wszystkie węzły po lewej stronie nie zgodziłam się, ponieważ z biologi ACC jest to naprawdę bardzo nie spotykane!!czy ktoś zna kogoś z ACC na węzłach chłonnych?? Tak więc pojechałam jeszcze raz do onkologa i pokazałam mu wyniki.Człowiek kulturalny zapisał mnie na konsultację z chirurgami w centrum onkologi na 19 lutego.Może nie będzie potrzebna tak radykalna operacja?Bardzo się obawiam i stresuję.Pozdrawiam!!
Witam,mamanel dziękuję za prywatną odpowiedź. Warszawa to troszkę dla mnie daleko, więc szukam w okolicy Wrocławia onkologa który zna się na ACC, ale ciężka sprawa .Po konsultacjach u dwóch chirurgów zalecenie jest takie samo ,usunięcie węzłów chłonnych szyi strona lewa 28 Lutego operacja.Czy słyszał ktoś o leczeniu niekonwencjonalnym, dożylnym witaminą C?? Pozdrawiam
Witaj mamanel :-) jestem po wycieciu jednego wezelka wraz z guzem.W badaniu wyszlo ze jest to rak.Gliwice zabraly moje preparaty aby porownac dwa wyniki z 2011 i z 2013 podejzewaja ze moze byla zla diagnoza od poczatku,lub calkiem inny rak pochodzenie z nosogardla.8 maja przyjmuja mnie do szpitala w Gliwicach 14 kominek i decyzja co ze mna zrobic.Ja jestem dobrej mysli i wiem ze uda mi sie to przejsc jeszcze raz .Zdrowka zycze i pozdrawiam cieplutko!!
[ Dodano: 2013-04-23, 23:35 ]
Przepraszam ze pisze z bykami ;-) to z telefonu i nie mam Polskich znakow.
Hej. Widzę, że sporo się u Ciebie dzieje.
Dobrze, że już jesteś po wycięciu zmiany, pewnie dochodzisz do siebie? Jak się czujesz?
Wyniki pewnie dostaniesz na początku maja?
Pozdrawiam!
Czuje się bardzo dobrze.Węzełek wycieli 28 lutego,więc już stoję stabilnie na nogach.Wynik histopatologiczny już dostałam po tygodniu wyszedł nieokreślony, więc zawiozłam prywatnie do badania,czekałam 4 tyg.bo święta były.Wynik przerzut (NIEOKREŚLONY CZY JAKOŚ TAK,RAK NOSOGARDŁA) Wizyta kontrolna była w Gliwicach 17 kwietnia,Po rezonansie wyszło, że są trzy zmiany w nosie,zostawiłam preparaty z węzełka i poprzednie z podniebienia z 2011.Porównanie,badanie w trakcie.08 maja jadę już do szpitala i wymodzą co tu ze mną zrobic .Podejrzewają, że diagnoza od początku była błedna lub zadomowił się na waleta kolejny dżentelmen Pozdrawiam wszystkich cieplutko!! i życzę miłego Majowego weekendu
Dziękuję wam kochani Dziś odbył się "kominek" zaproponowano mi zabieg operacyjny,jutro mam konsultację z chirurgiem.Bardzo chciałabym się zakwalifikować na usunięcie guza z nosa.Okazało się jednak,że jest to ten sam rak,który zaskoczył mnie półtorej roku temu.Byle do przodu najważniejsze jest nastawienie!! Ślę uściski Magda.
Witajcie .Po konsultacji z chirurgiem okazalo sie ze nie beda mnie operowac.Widac tak musi byc.Zaczynam leczenie Cyber nozem.Dzis maska i tomograf,a za jakies dwa tygodnie niszczymy dziada :-) Co ma byc to bedzie.Pozdrawiam Magda :-*
Bardzo dobrze. W przypadku nowotworów nosogardła bardzo trudno wykonać radykalną operację, właśnie ze względu na lokalizację guza. Dużo skuteczniejszy i bezpieczniejszy jest CyberKnife - pozwala napromienić z właściwym marginesem, nie wiąże się z trwałym oszpeceniem pacjenta, zaś dolegliwości związane z terapią są znikome.
_________________ Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum