[Berta]

olcia.kg napisał/a:

Może ktoś z Państwa jest w podobnej sytuacji - czerniak i chemioterapia...?

Tak jestem w podobnej sytuacji.Nie mogłam dostać Vemrafenibu ,brak mutacji i jestem po 2 chemiach.Znoszę je całkiem nieźle a też bałam się skutków ubocznych.
Wiem,że kazdy inaczej przechodzi chemię ale da się wytrzymać.
Pozdrawiam

[olcia.kg]

Pani Berto
Dziękuję za informacje...

Wiem, że pacjenci różnie przechodzą chemioterapię, ale zastanawia mnie czy ma na tyle zbawienny wpływ, że pomaga pacjentom w jakimś stopniu wrócić do zdrowia... czy przy czerniaku chemioterapia daje dobre efekty? Czy może tak być?
Czy lepiej nie narażać mamy na pogorszenie stanu zdrowia... (bo przecież chemia także zatruwa organizm )

Będę wdzięczna za każdą informację.
Pozdrawiam
Ola

[kalineczka1980]

witaj
Tak jak napisała powyżej Berta - każdy przechodzi chemię inaczej, mama może poczuć się źle, ale wcale tak być nie musi zależy to od organizmu. Natomiast prawdą jest że chemia wpływa na organizm i go moe osłabić, dlatego też ważnym jest aby Twoja mama zmieniła sposób żywienia diametralnie, aby dużo wypoczywała, jadła dużo warzyw, dżo omega 3, kurkumy (jest w przyprawie curry) i innych produktów których jest mnówstwo a które wpływają na wzmocnienie organizmu. Musi odpoczywać i zająć się czymś co jej sprawia przyjemność, jeśli to możliwe aby uniakała stresów. Popytaj osób które tuna forum są i taki zdrowy tryb życia przy czerniaku prowadzą - z tego co pamiętam Marjanka chyba tak własnie robi.
Dbaj o dobre samopoczucie swojej mamusi Olcia.
Natomiast czy chemia pomoże wyzdrowieć? Pytanie trudne, odpowiedź jeszcze bardziej. Nic nie jest przesądzone, aczkolwiek ja wiem po swojej mamie, że chemia jej nie pomogła. I też zadawałam takie pytania jak Ty tu na forum.
Olcia - wzmacniajcie mamę, decyzja o braniu chemii należy do niej, ale moim zdaniem powinna się zdecydować.

[ Dodano: 2012-04-30, 07:08 ]
Olu a jak się czuje Twoja mama?