Coraz trudniejsze tematy z nami zaczyna.Moje serce jest w kawałkach.
Iwonko, wiem, że takie rozmowy są trudne i przykre,
Ale jeśli Tata tego potrzebuje, to musicie stanąć na wysokości zadania, wysłuchać - nie zbywać, choćby mówił niewiadomo co.
I na pewno nie wolno mu powtarzać "będzie dobrze", bo potraktuje to właśnie jako zbywanie i lekceważenie.
Potem już nigdy nie będzie rozmów, ani na wesoło, ani na smutno.
Moja mama z wszystkimi porozmawiała "tak na smutno", wszyscy bliscy wiedzieli, że chce być skremowana - tylko mnie przed tym chroniła. Ze mną było do końca "na wesoło".
Iwonko - przepraszam, bo może to zbyt bolesne - ale ten czas i te rozmowy też wykorzystaj, bo to też jest bardzo cenne.
iwono2010, podpisuję się obiema rękami pod tym co napisała Funia:
Funia napisał/a:
Iwonko, wiem, że takie rozmowy są trudne i przykre,
Ale jeśli Tata tego potrzebuje, to musicie stanąć na wysokości zadania, wysłuchać - nie zbywać, choćby mówił niewiadomo co.
I na pewno nie wolno mu powtarzać "będzie dobrze", bo potraktuje to właśnie jako zbywanie i lekceważenie.
Potem już nigdy nie będzie rozmów, ani na wesoło, ani na smutno.
Cytat:
Iwonko - przepraszam, bo może to zbyt bolesne - ale ten czas i te rozmowy też wykorzystaj, bo to też jest bardzo cenne.
Gdy bliscy zbywają nasze próby rozmowy na te 'poważne' tematy, czujemy się, że nikt nas nie rozumie, nie chce zrozumieć, możemy odczuwać samotność (pomimo tego, że są przy nas bliscy). I takich rozmów potrzebujemy, aby powiedzieć co czujemy.
I nie zawsze czujemy strach. Nie każdy człowiek, który mówi o śmierci odczuwa strach.
Ja myśląc o śmierci mogę najwyżej odczuwać żal, że nie będę uczestniczyć dalej w życiu. Jeśli się boję, to o moich bliskich, o moją mamę, o to jak ona to by (ewentualnie) przyjęła.
Przepraszam, że piszę o tak trudnych sprawach. Chcę tylko opisać swoje odczucia i nie zawsze jest tak jak sobie wyobrażamy co inni mogą odczuwać.
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
Coraz trudniejsze tematy z nami zaczyna.Moje serce jest w kawałkach.
Iwonko, wyżej napisano dwa bardzo, bardzo mądre posty.
Od siebie dodam, że Twój tata to świadomy pacjent i człowiek, który swoją postawą bardzo mi imponuje. Poświęcając uwagę temu co mówi, nie zaprzeczając i nie negując tego, co usiłuje Wam przekazać okażecie mu szacunek i miłość.
Jestem pewna, że dacie radę
ściskam mocno.
moj tata kilka dni przed smiercia tez zaczął mowic ze juz chce odejśc
podjęłam temat , prozmawialismy spokojnie , obiecałam mu ze będe z nim do konca ,ze jesli nie ma siły na dalsze zycie to może spokojnie odejśc, nie musi się niczym martwic , my wszyscy mu w tym pomożemy
tata wtedy się uspokoił
teraz tata nie zyje( jak trudno to sobie uswiadomić) ja wiem ze bardzo chciał wsparcia i rozmowy na temat odchodzenia, cieszę się ze nie uciekłam przed tym tematem, ze go podjęłam bo to było dla Niego ważne
mogł odejśc spokojnie
chyba dla większości chorych taka rozmowa jest potrzebna, potrzebna jest swiadomośc ze można przestać mysleć o tych co zostają i skupic się nad tą najtrudniejszą drogą
odejśc spokojnie
_________________ Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei.
U nas nie zbyt tatulo słabiutki,poci się nie miłosiernie.Kaszel dokucza i to mocno od 3 w nocy .do samego rana.A w dzień jest spokój.Martwie się mocno dzisiaj jak mu pomagalam się przebrać to na plecach ma taką kulkę aż mnie zatkało,bolą go strasznie nóżki.Następna rzecz jaka mnie zmartwiła to sobie leżał i niby spał pochwili mówi do mnie ale ten twój pies ma u ciebie dorze a ja nie mam psa tylko kota i mówie tatuś jaki pies otworzył oczy i się uśmiechnął i mówi bo gadacie ciągle o tym kocie i tak mi wyszło.Serce myślałam że mi wyskoczy.Apetyt ma ale waga ciągle spada,pośladków to praktyczni wcale nie ma Nie wiem co robić.Czuję się jak taki bezradny osiołek tak bardzo chciałabym mu pomóc ale jak.............
Apetyt ma ale waga ciągle spada,pośladków to praktyczni wcale nie ma
U Nas bylo tak samo Miesnie tacie strasznie pozanikaly
iwona2010, wiem przez co przechodzisz. Ja tez przez to przechodzilam.
iwona2010 napisał/a:
Czuję się jak taki bezradny osiołek tak bardzo chciałabym mu pomóc ale jak.............
Kazdy szuka czegos aby tylko pomoc, czasami wrecz odchodzimy od zmyslow aby cokolwiek zrobic. Wydje mi sie, ze najlepsze co mozemy zrobic w takim przypadku to poprostu liczyc na fachowa pomoc hospicjum i po prostu spedzac jak najwiecej czasu z chorym, byc przy Nim...
Kochana trzymaj sie. Sciskam Ciebie mocno
_________________ Anelia
Jeśli wiara czyni cuda,trzeba wierzyć,że się uda !
U nas kiepsko tatulo stracił głos nawet nie słychać jak kaszle to jest dosłowny koszmar.Była dzisiaj pani doktor z hospicjum to się nam troche oberwało że zawsze żartowałyśmy śmiałyśmy się a dzisiaj żadna nic nie mówiła.Pigułka śmiała się że straciłyśmy głos razem z tatką.Ale mi nie jest do śmiechu Zobaczymy co t o jutro będzie w wyniku tomografy
Wynik tomografu z lipca
W porównaniu do badania z 31 marca,obecnie powiększyły się węzły chłonne w oknie aortalno płucnym,największy o śr.32mm.
Powiększyły się ogniska meta w obu płatach wątroby,największe o śr.70mm.Wn Progreja.
Wynik dzisiejszy
Ca pulmonis dex po chemio i radioterapii.
W prawej wnęce obecnie patologiczna zmiana wielkości 80mm zalewająca się obszarem zmian niedodmowych płuca prawego.Zmiana nacieka w duże naczynie i osierdzie.Znaczna ilość płynu w prawej jamie opłucnowej,płyn w worku osierdziowym.
W osierdziu liczne węzły chłonne do 40mm.Płuco lewe bez zmian ogniskowych.Kości w badanym zakresie bez cech meta.
Hepar mekaotaticum,w porównaniu do badania poprzedniego progresja choroby.
DSS dzwoniliśmy do hospicjum lekarz będzie jutro.
Dzisiaj nocka była już trochę lżejsza.Pani doktor stwierdziła rano że woda z płuc narazie nie będzie ściągana.Zapisała spironol100 i dexaven .Jutro będą znowu rano zobaczyć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum