1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
NOWOTWÓR ZŁOŚLIWY WPUSTU ŻOŁĄDKA
Autor Wiadomość
magdarobert2010 


Dołączyła: 11 Wrz 2010
Posty: 2

 #1  Wysłany: 2010-09-11, 16:40  NOWOTWÓR ZŁOŚLIWY WPUSTU ŻOŁĄDKA


DZIŚ ZDIAGNOZOWANO BLISKĄ MI OSOBĘ (TATA MOJEGO MĘŻA) - NOWOTWÓR ZŁOŚLIWY WPUSTU ŻOŁĄDKA Z PRZYRZUTAMI. SYTUACJA JEST BEZNADZIEJNA, LEKARZE NIE CZEKALI NAWET NA WYNIKI HISTOPATOLOGICZNE, PONIEWAŻ WSZYSTKO ICH ZDANIEM JUŻ WIADOMO I PIĄTKOWE WYNIKI HISTOPAT. TYLKO TO POTWIERDZĄ. TZN ŻE SĄ PRZEŻUTY NA WĄTROBĘ I PŁUCA BYC MOZE I INNE ORGANY (Z WĄTROBY RACZEJ NIC JUŻ ICH ZDANIEM NIE ZOSTAŁO), ŻE TERAZ POZOSTAJE TYLKO ZAŁATWIAĆ LECZENIE PALIATYWNE BO OCZYWIŚCIE POTRZEBNA BĘDZIE MORFINA, FENTANCYL ETC.
WYNIKI MARKERÓW TO:
CEA(NG/ML) NORMA TO 0,0-4, A JEST 50,00
CA19-9(U/ML) NORMA TO 0,0-35,00, A JEST 232,00
AFP(NG/ML) NORMA TO 0,0-10,00 A JEST 3,32
NA WYPISIE ZE SZPITALA NAPISALI: NOWOTWÓR ZŁOŚLIWY ŻOŁĄDKA (WE WPUŚCIE)
PROSZĘ KOGOŚ, KTO MOŻE PRZESZEDŁ PRZEZ TEN KOSZMAR, LUB WIE COŚ WIĘCEJ, O ZABRANIE GŁOSU, MOŻE JEST COŚ CO WARTO WIEDZIEĆ, NA CO POWINNIŚMY SIĘ PRZYGOTOWAĆ, MOŻE COŚ CO DA SIĘ ZROBIĆ... NIE MOGĘ UWIERZYĆ, ŻE TAK PO PROSTU MAMY SIEDZIEĆ BEZCZYNNIE, ŻE SYTUACJA Z TATĄ JEST TAK BEZNADZIEJNA, ŻE NIC NIE MOŻNA PRÓBOWAĆ ROBIĆ... PRZECIEŻ TO JEST JAKIŚ ZŁY SEN! NA DOMIAR TEGO WSZYSTKIEGO TATA O NICZYM NIE WIE I NAWET SIĘ NIE DOMYŚLA, MYŚLI NA RAZIE ŻE TO JAKIEŚ ZAPALENIE.
SCHUDŁ 20KG, WYGLĄDA STRASZNIE, OCZYWIŚCIE NIE MA APETYTU I PROBLEMY Z SAMOPOCZUCIEM.

[ Komentarz dodany przez: Richelieu: 2010-09-11, 20:44 ]
MagdaRobert, proszę o pisanie małymi literami - Regulamin Forum, cz. II, pkt 16. Pozdrawiam.
 
asiaa 


Dołączyła: 12 Wrz 2010
Posty: 1

 #2  Wysłany: 2010-09-20, 22:09  


Witam magdarobert2010

Mój Tata (57 lat) walczył z tą samą chorobą. Chciałabym Wam trochę pomóc, dzieląc się własnymi doświadczeniami.Łatwiej byłoby mi odpowiedzieć na konkretne zapytania (chciałabym uniknąć pisania długiego eseju). Na początek podaje Ci nr telefonu na infolinię Polskiej Unii Onkologii 0 800 49 34 94 (od poniedziałku do czwartku od godz 16 do 22) - bardziej często korzystałam z tego źródła pomocy.
Co do morfiny prawdopodobnie będziecie się zmagać z zatwardzeniami - u nas nie działały żadne metody naturalne, zbawienne okazało się przyjmowanie 2 razy na dobę metoproclamidu oraz rano i wieczorem syrop lactulosum (najpierw zacznijcie od samego syropu, który także pomaga chorej wątrobie, co to metoproclamidu to musicie być pewni że Tata nie ma niedrożności jelit).
Moim zdaniem ważna też jest dieta - dieta wątrobowa, lekkostrawna (wiele na jej temat znajdziecie w internecie lub poprostu dajcie znać to podaw wam przykłady dań i ogólne jej zasady).
Kolejna sprawa, to hospicjum. Wiem, że brzmi to strasznie, ale chodzi mi o hospicjum domowe - czyli lekarz z pielęgniarką przyjeżdzają do chorego do domu i są to zazwyczaj specjaliści, którzy Wam pomogą (o hospicjum piszę, gdyż sama niestety za późno złożyłam wniosek a oszczędziłoby to wielu nerwów i telefonów na pogotowie).
Na koniec możliwe że najważniejsza rada - trzeba mieć nadzieję, wspierać chorego, który musi wierzyć, że się uda. Siła tkwi w nastawieniu psychicznym, jeśli tego brak to organizm się poddaje.

życzę zdrowia i siły Tacie i Wam
 
Kai_30 


Dołączyła: 05 Wrz 2010
Posty: 23
Pomogła: 3 razy

 #3  Wysłany: 2010-09-20, 22:56  


Hospicjum domowe, koniecznie.

Nam pielęgniarka i pani dr z hospicjum, przychodzące do domu, bardzo pomogły. Żałowaliśmy, że nie skontaktowaliśmy się z nimi wcześniej, one też mówiły, że im szybciej, tym lepiej, nawet jeśli pacjent nie jest jeszcze leżący, bo poza zapisywaniem morfiny i innych leków oraz pomocy w opiekowaniu się chorym hospicjum służy też wsparciem psychologicznym. No i opieka hospicyjna pozwala uniknąć męczących pobytów w szpitalu, wzywania pogotowia w przypadku pogorszenia samopoczucia itd.

Wiem, niestety, jakie to uczucie, usłyszeć, że choroby nie da się wyleczyć :( Ale możecie postarać się ułatwić choremu - i sobie! - życie i zadbać o to, żeby nie cierpiał niepotrzebnie.
 
lucja54 


Dołączyła: 29 Sty 2009
Posty: 89
Pomogła: 16 razy

 #4  Wysłany: 2010-09-27, 22:58  


Witajcie ja jestem po nowotworze wpusty żołądka z przerzutami na wątrobę i żyje 5 lat trafiłam na wspaniałych lekarzy prosze się nie poddawać tylko znaleźć dobrą klinikę a nie hospicjum .Dawano mi tylko pół roku życia a dobre leczenie przedłuża życie i to o ile jestem na dobrej chemii i czuje się dobrze zaparcia nie będą uciążliwe gdy rano chory dostanie płatki owsiane z jabłuszkiem najlepiej górskie .
 
irena0615 



Dołączyła: 14 Wrz 2010
Posty: 11
Skąd: new york
Pomogła: 1 raz

 #5  Wysłany: 2010-09-27, 23:04  


twoj wpis dodal mi sil w wlace z moim bratem przeciwko jego chorobie !!! tak trzymaj !!! nie daj sie !!! pozdrowienia serdeczne !!!
_________________
Irena
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group