1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Guz na jelicie i liczne zmiany na wątrobie
Autor Wiadomość
Kacha1 


Dołączyła: 21 Lut 2017
Posty: 4

 #1  Wysłany: 2017-02-21, 15:56  Guz na jelicie i liczne zmiany na wątrobie


Witam, moja mama trafiła dwa tygodnie temu do szpitala z bakterią w układzie moczowym.

Jak zaczęli badać to znaleźli coś w żołądku (USG) następnie zrobili TK Jamy brzusznej i miednicy bez i z kontrastem.

Powiedzieli, że to ostatnie stadium zaawansowania choroby (guz w jelicie i zmiany na wątrobie) i nie będą nic robić ani operować ani chemii podawać.
Proszę o szczerą odpowiedź i interpretację wyniku TK. Dodam jeszcze że mama ma 72 lata dwa razy przechodziła chorobę nowotworową. Rak trzonu macicy i rak piersi jest po mastektomii w 2013 roku.
Choruje na nadciśnienie tętnicze, cukrzycę, niewydolność nerek i anemię.
Czy naprawdę nie można nic zrobić? nie można podjąć się operacyjnie usunąć to świństwo?



TK mamy.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1372 raz(y) 96,31 KB

_________________
Kaśka
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #2  Wysłany: 2017-02-21, 16:36  


Kacha1 napisał/a:
Czy naprawdę nie można nic zrobić? nie można podjąć się operacyjnie usunąć to świństwo?

Choroba jest zbyt mocno zaawansowana, zbyt dużo zmian w różnych miejscach, zaatakowane węzły chłonne, nie da rady wyciąć tego wszystkiego, takich operacji się nie robi i w takim stadium zaawansowania jest to niestety już nieoperacyjne.

Czy mama robiła kontrolne badania po przebytych chorobach nowotworowych?
Zapewne to wszystko co teraz znaleziono u mamy są to przerzuty poprzednich nowotworów.

Przykro mi ale w stanie mamy i przy mamy chorobach współistniejących nie ma szans na leczenie.
Nie wiem czy mama nadaje się pod względem fizycznym jak i jakie mama ma wyniki z krwi, jakie wątrobowe żeby mogła otrzymać choć chemię paliatywną, to musi ocenić lekarz, choć według mnie nie wiem czy warto mamę narażać jeszcze na dodatkowe skutki uboczne ponieważ stan mamy jest bardzo poważny. Chemia paliatywna nie wyleczy mamy, nawet są małe szanse na przedłużenie życia. Tu jeszcze jest problem, że jest mowa o perforacji w jelitach co też jest bardzo niebezpieczne.

Przykro mi, że nie mam żadnych pozytywnych informacji. Radzę Wam jak najszybciej załatwić skierowanie do Hospicjum Domowego żeby mama nie została bez pomocy lekarskiej, żeby nie cierpiała i żebyście Wy jako rodzina mieli gdzie się zwrócić jak coś się będzie złego działo.

pozdrawiam i witam na forum.
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #3  Wysłany: 2017-02-21, 16:37  


Kacha1,
Operacja nie wchodzi w grę. Oprócz okrężnicy zajęta jest wątroba - są liczne, duże - prawie do 4 cm średnicy - przerzuty. Nie da się wydłubać jednego po drugim.
Być może chemioterapia (paliatywna) wchodziłaby w rachubę, ale prawdopodobnie uniemożliwia ją stan Mamy - jest po prostu zbyt słaba, żeby znieść obciążające leczenie.

Natomiast zastanawiające jest wystąpienie trzech niezależnych nowotworów (prawdopodobnie gruczołowych) u jednej osoby. W mojej ocenie konieczne są badania genetyczne - Mamy, Twoje, wszystkich Mamy potomków.
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
Kacha1 


Dołączyła: 21 Lut 2017
Posty: 4

 #4  Wysłany: 2017-02-22, 08:39  


Mama jest pod stałą opieką wielu specjalistów od 2008 roku onkolog, nefrolog, diabetolog i kardiolog. nikt nie zlecił nigdy kolonoskopii choć anemię ma dopiero od paru lat. Jak sugerowałam onkolog żeby dała skierowanie to mówiła że w mamy wieku już się nie robi. teraz każą jej zapisywać ile płynów przyjmuje w ciągu dnia i sprawdzają ile moczu oddaje. Czy to znaczy że monitorują jej nerki? Mama ma zawroty głowy, jest w stanie przejść tylko parę kroków w sali a pielęgniarki mówią że ma wstawać. Po trzech dniach pobytu w szpitalu dostała strasznego kaszlu lekarka mówi, że osłuchowo czysta RTG robili jak przyjmowali ją do szpitala 10-02 i ponoć płuca czyste. Co do badań genetycznych to proszę o więcej informacji jak do tego podejść? czy lekarka prowadząca może nam pomóc?
_________________
Kaśka
 
Ola Olka 



Dołączyła: 11 Lip 2016
Posty: 2642
Skąd: DE / PL śląskie
Pomogła: 281 razy

 #5  Wysłany: 2017-02-22, 10:38  


Kacha1 napisał/a:
Jak sugerowałam onkolog żeby dała skierowanie to mówiła że w mamy wieku już się nie robi.
To żart? Czego się nie robi? Kolonoskopii? U mojego taty jak była potrzeba zrobili a ma grubo ponad 80 lat. Może na dzień dzisiejszy jest to w stanie mamy nie zalecane bo jest bardzo osłabiona. Ale ogólnie uważam to w historii chorobowej mamy za kardynalne zaniedbanie :shock:
Kacha1 napisał/a:
Co do badań genetycznych to proszę o więcej informacji jak do tego podejść? czy lekarka prowadząca może nam pomóc?
Wydaje mi się że tak. Zapytaj.

Pozdrawiam serdecznie
_________________
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszys­tkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
 
Kacha1 


Dołączyła: 21 Lut 2017
Posty: 4

 #6  Wysłany: 2017-02-22, 14:36  


Mama ma znowu wysokie CRP i czekają na wynik posiewu moczu, podejrzewają bakterie. Odnośnie zawrotów głowy to Pani doktor dzisiaj przyszła i zmierzyła mamie ciśnienie na stojąco i powiedział że te zawroty głowy to od "nagłego spadku ciśnienia" ale nic więcej nie powiedziała. Nie wiem czy dostaje się na to jakieś tabletki? Jestem pełna uznania dla tych młodych lekarzy że są ambitni i drążą bo gdyby nie młoda lekarka to nie wiem czy mama miałaby zrobione TK ale niestety muszą nabyć umiejętność przekazywania informacji pacjentowi i jego rodzinie :roll:
_________________
Kaśka
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #7  Wysłany: 2017-02-22, 20:16  


Kacha1 napisał/a:
Co do badań genetycznych to proszę o więcej informacji jak do tego podejść?

Skierowanie od lekarza pierwszego kontaktu do Poradni Genetycznej. I dalej już samograj - dostaniesz ankietę do wypełnienia, dobrze, żebyś wiedziała dokładnie jakie nowotwory (histopatologicznie) miała Twoja Mama. Oraz reszta rodziny, zwłaszcza matki.
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
Kacha1 


Dołączyła: 21 Lut 2017
Posty: 4

 #8  Wysłany: 2017-02-22, 21:23  Madzia70


Bardzo dziękuję za info. mam wszystkie wyniki, opisy, wypisy dot. nowotworów mojej mamy. Napewno do tego podejdę i dopilnuję moich braci aby też się badali. Do tej pory kontrolowałam usg piersi i ginekologiczne ale w tej sytuacji....
_________________
Kaśka
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group