1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
nowotwór esicy z przerzutami-co dalej?
Autor Wiadomość
Jolana 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 23 Paź 2011
Posty: 2070
Skąd: Warszawa
Pomogła: 1506 razy

 #31  Wysłany: 2014-11-03, 21:20  


loni napisał/a:

Z leków na receptę to dostał na to tylko żelazo i chciałam zapytać, co można we własnym zakresie podać żeby wyniki poprawiły się?

Może będzie łatwiej jak zacznę od tego - co warto wykluczyć z diety, czyli
które produkty ograniczają przyswajalność żelaza.

Przede wszystkim ograniczyć herbatę, kawę, mleko i jego przetwory, jaja, szpinak, razowe pieczywo.

Więcej na temat żelaza oraz interakcji będzie m.in. tutaj
_________________
Aegrotus sacra est...
 
loni 


Dołączyła: 12 Kwi 2014
Posty: 27

 #32  Wysłany: 2014-11-04, 07:20  


Dziękuję bardzo :)

Serdeczności!
 
loni 


Dołączyła: 12 Kwi 2014
Posty: 27

 #33  Wysłany: 2015-02-04, 11:58  


Witam serdecznie,

wracam do tematu, ponieważ niestety wczoraj dowiedzieliśmy się, że nastąpił progres choroby :cry:

Przypomnę, że ostatnie badania TK były wykonane w VIII.2014 r. i wtedy wykazały, że zmiany się zmniejszyły, markery również były niższe.

W styczniu 2015 wykonano TK kontrolną i wyniki przedstawiam w załączniku.
(Poprzednie wyniki z VIII. 2014 są widoczne w moim poście #22 w tym wątku).

Wczoraj prowadząca onkolog stwierdziła, że chemia działała, ale już przestała.
Ostatnia seria FOLFIRI była 3 tygodnie temu, i teść ma się pojawić znów dopiero za 3 tyg. na inną chemię, czyli przerwa pomiędzy chemia wyniesie 6 tygodni.
Czy to nie za długo? :roll:

Teść ma za niskie leukocyty, już kilka razy zanim podano mu chemię musiała dostawać zastrzyki Neupogen.
Dodatkowo ma anemię, za mało czerwonych krwinek.

Powiem szczerze, że czujemy się pogubieni i nie wiemy co mamy o tym wszystkim myśleć.
Czy są jakieś standardy w leczeniu onkologicznym nt. częstotliwości robienia badań typu markery, TK?

Standardowo przed podaniem chemi ma robiony tylko podstawowy panel tj. morfologię, elektrolity, ekg, próby watrobowe i kilka innych badań.
Markery miał robione chyba dosłownie 2 razy (od maja 2014), teraz ma zlecone na następną wizytę za 3 tygodnie.
Czy TK kontrolne powinno się wykonywać z jakąś określona częstotliwością?

Teść pierwszą TK miał robioną w szpitalu powiatowym jeszcze przed leczeniem chemią i operacją usunięcia guza jelita (marzec 2014), drugą kontrolną już w szpitalu Onkologicznym (sierpień 2014) i teraz w styczniu 2015 r. dotychczas ostatnią.

Ostatnio skarży się na bóle brzucha, a Pani dr onkolog na wczorajszej wizycie zasugerowała, aby udać się do chirurga z tym problemem :roll: :?ale?:
To w końcu kto ma go leczyć?
Moim zdaniem lekarz prowadzący powinien poprowadzić pacjenta, wydać ewentualnie skierowanie itd....
a tu ich rola ogranicza się do zrobienia podstawowych badań, podaniu chemii, wypisaniu recepty na nospę i tyle.....
Przepraszam za te słowa goryczy, ale czujemy się jak dzieci we mgle i w zasadzie nie wiemy czego możemy się domagać od onkologa prowadzącego pacjenta i kto tak naprawdę powinien go prowadzić i pomagać w trapiących dolegliwościach???

Bardzo dziękuję za wszelkie rady i sugestie i ewentualnie interpretację aktualnej TK, czy jest bardzo źle? :roll:
Czego możemy się spodziewać odnośnie dalszego leczenia?
Czy jest coś, co może podnieść leukocyty i podbudować odporność?

Bardzo dziękuję za wsparcie....





[ Komentarz dodany przez Moderatora: JustynaS1975: 2015-02-04, 14:18 ]
Proszę również usuwać dane lekarzy.



skan-TK.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1904 raz(y) 1,4 MB

skan-TK-2.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1749 raz(y) 481,14 KB

 
Jolana 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 23 Paź 2011
Posty: 2070
Skąd: Warszawa
Pomogła: 1506 razy

 #34  Wysłany: 2015-02-04, 20:24  


loni napisał/a:

Teść ma za niskie leukocyty, już kilka razy zanim podano mu chemię musiała dostawać zastrzyki Neupogen.
Dodatkowo ma anemię, za mało czerwonych krwinek.

Najprawdopodobniej - to skutki uboczne chemioterapii.

loni napisał/a:

Czy są jakieś standardy w leczeniu onkologicznym nt. częstotliwości robienia badań typu markery, TK?

Owszem, są pewne schematy postępowania mające na uwadze czujność onkologiczną.
Wiele również zależy od zaawansowania choroby. Generalnie - kiedy choroba jest bardziej zaawansowana zwykle co 3 miesiące są lekarskie badania kontrolne. Oznaczanie markera robi się co 3 - 6 miesięcy ( przez pierwsze 3 lata).

Badania takie jak: biochemiczne wątroby, USG wątroby, USG całej jamy brzusznej TK klatki piersiowej w zależności od sytuacji klinicznej chorego oraz w przypadku wzrostu poziomu CEA .

loni napisał/a:

To w końcu kto ma go leczyć?

Nad wszystkim panuje onkolog - oczywiście gdy objawy choroowe są związane ze schorzeniem podstawowym.
loni napisał/a:

czy jest bardzo źle? :roll:

Niestety dobrze nie jest. Choroba postępuje.
_________________
Aegrotus sacra est...
 
loni 


Dołączyła: 12 Kwi 2014
Posty: 27

 #35  Wysłany: 2015-02-05, 07:35  


Jolana napisał/a:
Niestety dobrze nie jest. Choroba postępuje.


Dziękuję za odpowiedzi i udzielenie informacji.....
Czy inna chemia może jeszcze zahamować postęp choroby?
Niestety szwagierka nie pamięta nazwy chemii jaka ma być podana za 3 tyg. :roll:

Interesuje mnie jeszcze dlaczego w opisie badań Tk nie ma ani słowa nt. stanu jelit?
Czy jeśli byłaby jakaś niedrożność w jelicie to zostałoby to opisane?
Czy teść powinien mieć np. kolonoskopię kontrolną?
Z tego co mówi to ma niestety problemy z wypróżnianiem.
Czy możemy mu podawać np. olej lniany czy też wszystko powinno być konsultowane z onkologiem?

Czy prócz nospy i leków na perystaltykę jelit są jakieś inne środki przeciwbólowe w razie bólu brzucha?
kto powinien je ewentualnie wdrożyć i kiedy?

Bardzo przepraszam za ogrom pytań :cry: , ale chcielibyśmy wiedzieć co robić w razie wystąpienia takiej potrzeby.

Pozdrawiam serdecznie.
 
Jolana 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 23 Paź 2011
Posty: 2070
Skąd: Warszawa
Pomogła: 1506 razy

 #36  Wysłany: 2015-02-05, 09:42  


loni napisał/a:

Czy inna chemia może jeszcze zahamować postęp choroby?
Niestety szwagierka nie pamięta nazwy chemii jaka ma być podana

Jeśli pierwsza chemioterapia okazała się nieskuteczna - to podejmuje się kolejną próbę np. FOLFOX. I można uzyskać na jakiś czas stabilizację.

loni napisał/a:

Czy jeśli byłaby jakaś niedrożność w jelicie to zostałoby to opisane?

Tak. Tomografia komputerowa pozwala rozpoznać to schorzenie.
Obrazami przemawiającymi za niedrożnością byłyby m.in.: rozszerzenie światła jelit, tzw.przeszkody. obecność w nich powietrza i płynu układającego się w liczne poziomy itp.
Radiolog w obrazach niejasnych zasugerowałby to w jakiś sposób..

loni napisał/a:

Czy teść powinien mieć np. kolonoskopię kontrolną?

Odnośnie kolonoskopii - badanie to powinno być wykonane w ciągu pierwszych 6 miesięcy po operacji, jeśli nie przeprowadzono ich przed operacją. Następnie, jeśli nie wykazano zmian patologicznych, badania należy powtarzać co 6-36 miesięcy. Częstotliwość tego badania ustala onkolog indywidualnie.

loni napisał/a:

Z tego co mówi to ma niestety problemy z wypróżnianiem.

Częsta dolegliwość.
W leczeniu w miarę możliwości zaleca się zwiększenie ktywności fizycznej i zaleca się również zmianę diety. Pomaga przyjmowanie większej ilości pokarmu z włóknikiem, otrębami, owocami i warzywami, picie maślanki, soków z owoców i warzyw (np. z suszonych śliwek, które pobudzają perystaltykę jelit), zwiększenie ilości przyjmowanych płynów - płynoterapia (od 2 do 3 litry na dobę).

Skuteczna i bezpieczna jest w płynie: Laktuloza. Upłynnia skutecznie masy kałowe....

loni napisał/a:

Czy prócz nospy i leków na perystaltykę jelit są jakieś inne środki przeciwbólowe w razie bólu brzucha?

Decyzję o lekach rozkurczających i p/bólowych podejmuje np. lekarz rodzinny lub onkolog.

Również pozdrawiam serdecznie.
_________________
Aegrotus sacra est...
 
loni 


Dołączyła: 12 Kwi 2014
Posty: 27

 #37  Wysłany: 2015-02-06, 11:23  


Jolana napisał/a:

Jeśli pierwsza chemioterapia okazała się nieskuteczna - to podejmuje się kolejną próbę np. FOLFOX. I można uzyskać na jakiś czas stabilizację.


A czy te chemie różnią się stopniem agresywności w działaniu na organizm?
Dotychczas teść jeździł na kolejne serie Folfiri od maja 2014 co 2 tygodnie, czasami co 3 i z tego co mówiła lekarka, to była raczej silna kuracja :cry:
Niestety leukocyty i krwinki czerwone są niskie...

Jolana napisał/a:

Czy jeśli byłaby jakaś niedrożność w jelicie to zostałoby to opisane?

Tak. Tomografia komputerowa pozwala rozpoznać to schorzenie.
Obrazami przemawiającymi za niedrożnością byłyby m.in.: rozszerzenie światła jelit, tzw.przeszkody. obecność w nich powietrza i płynu układającego się w liczne poziomy itp.
Radiolog w obrazach niejasnych zasugerowałby to w jakiś sposób..[/quote]

Cały czas nie wiemy czy ognisko podstawowe w jelicie zostało usunięte w całości czy częściowo... :roll:
W wypisie ze szpitala była informacja częściowa resekcja i że operacja ma charakter paliatywny.

Jolana napisał/a:
Odnośnie kolonoskopii - badanie to powinno być wykonane w ciągu pierwszych 6 miesięcy po operacji, jeśli nie przeprowadzono ich przed operacją. Następnie, jeśli nie wykazano zmian patologicznych, badania należy powtarzać co 6-36 miesięcy. Częstotliwość tego badania ustala onkolog indywidualnie.

Teść miał kolonoskopię kilka m-cy przed operacją. Wtedy stwierdzono zwężenie jelita, ale niestety nie pobrano żadnych próbek do zbadania, ani nie zatrzymano teścia w szpitalu :(
Dopiero TK wykonane przed operacją wykazało guza.
Po operacji ostatniego marca 2014 r. (już wtedy paliatywnej) teść nie miał wykonanej kolonoskopii, ani nikt nie wyszedł z taka propozycją, a onkolog tak jak już pisałam odsyła teścia do chirurga, np. tego, który robił operację :?ale?:
To chyba nie ma znaczenia, że operacja była wykonana poza ośrodkiem onkologicznym, skoro teść jest teraz ich pacjentem to oni powinni go prowadzić w leczeniu, tak myślę :roll:

Jolana napisał/a:
Częsta dolegliwość.
W leczeniu w miarę możliwości zaleca się zwiększenie ktywności fizycznej i zaleca się również zmianę diety. Pomaga przyjmowanie większej ilości pokarmu z włóknikiem, otrębami, owocami i warzywami, picie maślanki, soków z owoców i warzyw (np. z suszonych śliwek, które pobudzają perystaltykę jelit), zwiększenie ilości przyjmowanych płynów - płynoterapia (od 2 do 3 litry na dobę).

Skuteczna i bezpieczna jest w płynie: Laktuloza. Upłynnia skutecznie masy kałowe....


bardzo dziekuję za cenne wskazówki :)

Jolana napisał/a:

Decyzję o lekach rozkurczających i p/bólowych podejmuje np. lekarz rodzinny lub onkolog


Ok, rozumiem.
Martwię się po prostu, czy gdy ból będzie tak silny, że ciężko go będzie znieść, czy istnieją leki p/bólowe które są w stanie pomóc w bólach od trzewi :cry:

Póki co, cieszymy się, ze teść ma silną psychikę i nie daje po sobie poznać, że się martwi czy załamuje.....
Jednak wiem już teraz, że z mężczyzną trzeba iść do lekarza, bo okazuje się później że już choroba jest rozsiana i za późno na wyleczenie...

dziękuję serdecznie za pomoc, ogromnie to doceniam :flow:

[ Dodano: 2015-02-06, 11:31 ]
Jeszcze tylko dopiszę, że w karcie szpitalnej po operacji była zapis taki:
"Leczenie:
Częściowe wycięcie esicy (zabieg paliatywny). "
czy to oznacza, że został wycięty cały chory kawałek z esicy a reszta zdrowa część esicy została?
Nie wiem, czy dobrze rozumiem ten zapis....
 
Jolana 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 23 Paź 2011
Posty: 2070
Skąd: Warszawa
Pomogła: 1506 razy

 #38  Wysłany: 2015-02-06, 13:56  


loni napisał/a:

A czy te chemie różnią się stopniem agresywności w działaniu na organizm?

W momencie stwierdzenia progresji stosuje się sekwencyjnie terapię II rzutu schematem alternatywnym np. FOLFOX
FOLFOX.- jest dosyć silnym cytostatykiem i ma więcej skutków ubocznych. Leki często łączy się ze sobą ( 2- 3) żeby poprawić skuteczność leczenia. Nie wiemy który schemat lekarz wybierze.
Odpowiedź na stosowane leczenie będzie można oceniać najwcześniej po 2 miesiącach.

loni napisał/a:

Niestety leukocyty i krwinki czerwone są niskie...

Bardzo często mamy do do czynienia z tym problemem. Po chemioterapii istnieje na ryzyko spadku liczby leukocytów oraz oraz wystąpienia niedokrwistości..

loni napisał/a:

Cały czas nie wiemy czy ognisko podstawowe w jelicie zostało usunięte w całości czy częściowo... :roll:
W wypisie ze szpitala była informacja częściowa resekcja i że operacja ma charakter paliatywny.

loni napisał/a:

Częściowe wycięcie esicy (zabieg paliatywny). "
czy to oznacza, że został wycięty cały chory kawałek z esicy a reszta zdrowa część esicy została?

Czyli operacja z założenia nie będzie prowadzić do wyleczenia. Rozległy proces chorobowy uniemożliwił wykonanie pełnej operacji chirurgicznej. Wobec tego zastosowano jedną z technik chirurgicznych. Wycięto części jelita grubego z guzem i poprzez zespolenie przeciętych pętli jelita - odblokowano jelita.


loni napisał/a:

Teść miał kolonoskopię kilka m-cy przed operacją. Wtedy stwierdzono zwężenie jelita, ale niestety nie pobrano żadnych próbek do zbadania

Są takie sytuacje, że lekarz technicznie/endoskopowo nie może pobrać próbek do badania ale informuje dlaczego.

loni napisał/a:

To chyba nie ma znaczenia, że operacja była wykonana poza ośrodkiem onkologicznym, skoro teść jest teraz ich pacjentem to oni powinni go prowadzić w leczeniu, tak myślę :roll:

Oczywiście.. Ważna jest dokumentacja medyczna z leczenia w celu podjęcia decyzji o kontynuowaniu obserwacji lub leczenia.

loni napisał/a:

Martwię się po prostu, czy gdy ból będzie tak silny, że ciężko go będzie znieść, czy istnieją leki p/bólowe które są w stanie pomóc w bólach od trzewi :cry:

Dzisiejsza medycyna oferuje coraz więcej sposobów leczenia bólu. Dzięki temu może przynosić ulgę osobom cierpiącym z powodu różnego rodzaju dolegliwości.

Strategia leczenia bólu polega na zapewnieniu stałego poziomu terapeutycznego to kiedy słabsze już nie działają skutecznie włącza się silniejsze silniejszych (wyższego stopnia). Najlepiej tymi dolegliwościami zajmują się poradnie leczenia bólu/poradnie paliatywne.

Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia :)
_________________
Aegrotus sacra est...
 
loni 


Dołączyła: 12 Kwi 2014
Posty: 27

 #39  Wysłany: 2015-02-06, 14:54  


Jolanto bardzo Ci dziękuję za poświęcenie swojego cennego czasu :)
W razie wystąpienia nowych informacji o zdrowiu Taty będę pisać :)
A powodzenie bardzo nam się przyda, mam nadzieję, że uda się jak najdłużej utrzymać tatę w miarę dobrej formie |prosi|
Mam jedno jedyne niespełnione marzenie, uczynić Go ponownie dziadkiem, ale niestety ciężko u nas w tym temacie :cry:

Pozdrawiam cieplutko :sun:
 
Jolana 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 23 Paź 2011
Posty: 2070
Skąd: Warszawa
Pomogła: 1506 razy

 #40  Wysłany: 2015-02-06, 14:58  


loni,
Bardzo serdecznie pozdrawiam i życzę spełnienia wszystkich marzeń. :flower:
_________________
Aegrotus sacra est...
 
loni 


Dołączyła: 12 Kwi 2014
Posty: 27

 #41  Wysłany: 2015-03-20, 14:14  


Witam serdecznie po przerwie.

teść wrócił wczoraj po kolejnej serii chemii, która była podana po kilku tygodniach od ostatniej, niestety nieskutecznej już chemii FOLFIRI.

teść skarży się na bóle brzucha, w szpitalu podali mu Lactulozę i brzuch póki co przestał boleć, więc myślę, że te bóle spowodowane są złym trawieniem i problemami z jelitami.

Przedstawiam skan ostatnich wyników, proszę powiedzcie co można z nich wywnioskować?

Kolejna seria chemii za 2 tygodnie, oby pomogła w zatrzymaniu się choroby :roll:

Pozdrawiam cieplutko wszystkich walczących!
 
Jolana 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 23 Paź 2011
Posty: 2070
Skąd: Warszawa
Pomogła: 1506 razy

 #42  Wysłany: 2015-03-20, 18:17  


Przy dobrej tolerancji leczenie może być kontynuowane - to jest w tym wszystkim najważniejsze... :)
_________________
Aegrotus sacra est...
 
loni 


Dołączyła: 12 Kwi 2014
Posty: 27

 #43  Wysłany: 2015-03-20, 18:31  


Jolana napisał/a:
Przy dobrej tolerancji leczenie może być kontynuowane - to jest w tym wszystkim najważniejsze... :)


tak, oby jakoś to znosił...
Folfiri znosił w miarę dobrze, tylko leukocyty leciały "na łeb na pysk" i kilka razy musiały zostać podane zastrzyki Neupogen.

Po jakim czasie od wznowienia chemii wg obecnego schematu należałoby zrobić jakieś badania obrazowe, względnie markery?

Czy zasadna byłaby wizyta u chirurga-onkologa?
30 marca minie rok od paliatywnej resekcji guza esicy i nie było zrobione dotychczas badanie kontrolne kolonoskopii...
Bardzo dziękuję za pomoc!
 
Jolana 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 23 Paź 2011
Posty: 2070
Skąd: Warszawa
Pomogła: 1506 razy

 #44  Wysłany: 2015-03-20, 19:23  


loni napisał/a:

Po jakim czasie od wznowienia chemii wg obecnego schematu należałoby zrobić jakieś badania obrazowe, względnie markery?

Lekarz prowadzący leczenie ustala indywidualnie terminy badań obrazowych. Dotyczy szczególnie chorych o większym zaawansowaniu schorzenia. Po prostu są/powinni być poddawani ściślejszej obserwacji.
loni napisał/a:

30 marca minie rok od paliatywnej resekcji guza esicy i nie było zrobione dotychczas badanie kontrolne kolonoskopii...

Po roku powinna być kontrolna kolonoskopia. Jeśli wynik będzie bez zmian patologicznych - wtedy kolejną można zrobić po trzech latach...
_________________
Aegrotus sacra est...
 
loni 


Dołączyła: 12 Kwi 2014
Posty: 27

 #45  Wysłany: 2015-03-20, 19:24  


Jolanta bardzo dziękuję :)
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group