1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak nerki jasnokomórkowy
Autor Wiadomość
agnieszszka 


Dołączyła: 30 Sie 2015
Posty: 2

 #1  Wysłany: 2015-08-30, 14:10  Rak nerki jasnokomórkowy


Witam piszę pełna nadziei,mimo,że łzy same cisną się do oczu.

W styczniu 2015 roku wykryto u mojego taty guza na nerce,w lutym przeszedł nefrektomię.
W załączniku przesyłam wynik histopatologiczny z wycięcia nerki.

Po tym czasie do dnia dzisiejszego nie było podjęte leczenie tylko kontrolne TK PET w Krakowie.

Bardzo proszę o interpretacje ostatniego TK czy mój tata ma szansę aby dalej żyć
jak mogę mu pomóc w obecnej sytuacji
jestem przerażona myślą, że może go nie być

Pomóżcie może są jakieś leki powstrzymujące ten proces





wynik z ostatniego TK.JPG
wynik ostatniego TK z 24.08.2015 r
Pobierz Plik ściągnięto 1104 raz(y) 1,76 MB

wynik taty 1.JPG
Wynik hispatologiczny wycietego guza nerki
Pobierz Plik ściągnięto 1119 raz(y) 1,06 MB

 
basia2015 


Dołączyła: 07 Lip 2015
Posty: 11

 #2  Wysłany: 2015-08-31, 04:50  


Agnieszko,
Tata ma czynną chorobę nowotworową. Co onkolog na powiększenie się zmian? Nie podejmuje żadnej próby powstrzymania procesu?

Pozdrawiam
Basia
 
agnieszszka 


Dołączyła: 30 Sie 2015
Posty: 2

 #3  Wysłany: 2015-09-02, 13:22  


Dziękuję za odpowiedź tata byl wczoraj u onkologa i Pani onkolog powiedziała żeby się nie martwił bo nie ma tragedii nie jest tak źle .Przepisała mu jakieś tabletki,ktore bierze sie raz w miesiącu w chwili obecnej czeka na telefon od Pani onkolog aż beda one juz dostępne jak długo ma czekać niewiem i jakie tata zapomniał nazwy :( .Boję sie,że nie ma juz dla niego żadnego ratunku,że bedzie musiał odejść on po rozmowie z Panią doktor ma tyle nadziei zwłaszcza po słowach nie ma tragedii nie jest tak źle
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #4  Wysłany: 2015-09-05, 20:13  


agnieszszka napisał/a:
Bardzo proszę o interpretacje ostatniego TK czy mój tata ma szansę aby dalej żyć

Odpowiedź na to pytanie zależy od oceny charakteru guzów ujawnionych w tym badaniu w płucach i wątrobie.
Jeśli są one przerzutowe, co niestety jest dość prawdopodobne z uwagi na progresję oraz umiejscowienie tych guzów,
wtedy nie będzie można liczyć na wyleczenie lub nawet trwałe powstrzymanie progresji choroby.


Żałuję, że nie mam dla Ciebie lepszych informacji.
Pozdrawiam Was serdecznie.
:tull:
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group