Może że to przez chemię. Nie wiem, w sumie to nie zażywa przeciwbólowych tylko może raz na 2tygodnie. Pękł nam bojler i też przy niem się narobił to go tak osłabiło. W sumie to wydaje mi się że on tym kaszel przejmuje się bo jak przedtem nic nie kaszlał to teraz naprawdę co najmniej tak co 20 minut. A rano to już w ogóle. Wyciągnij mamę na dzień babci powiedz jej że małemu będzie przykro. Niech nie siedzi w domu bo załamie się. Próbuj rozmawiać na neutralne tematy, wiem ciężko. Zwłaszcza że głowa boli. To jest kurka tak że przy chemii boli głowa a może tez oznaczać przerzuty i człowiek się martwi, a może nie potrzebnie.
Mariolka wiesz co..moze od pogody tez..co chwile inna pogoda..ja sie tez budze z bolem glowy..albo sam mija do goniy albo biore lek...taki ucisk..czasami mocny czasami tylko jakby od cisnienia...juz nie mowiac o tym ze ja mam cholerne zawroty glowy i przygluche jedno ucho...ale znowu niemozna sie dac zwariowac.:P
[ Dodano: 2012-01-23, 16:01 ]
o i dretwienia tez mam..ucho mi cuerpnie w nocy do tego stopnia ze wybudza mnie starszny bol i musze glowe obrocic..albo reka lewa...ale mowilam juz lekarzowi ze dwa razy to mowil ze slabe krazenie i mam duzo pic...
dzis tata byl u tego naszego "lekarza" z wielkim bolem kregoslupa..cos mu tam wypisal i chcial go odeslac tylko ze tata nie dal sie zbyc i mu dal skierowanie do neurologa..wszystko na odwal sie..porazka
[ Dodano: 2012-01-23, 16:02 ]
przepraszam nie na tym watku to chcialam tylko na kciukach...
[ Dodano: 2012-01-23, 16:09 ]
prosze o przeniesienie tej wypowiedzi
jest tak, koleżanka ma dziecko chore na astmę i mówi mi że teraz nie ma refundowanych tabletek. 200 zł płacic na 28 dni, a dwoje dzieci chorych , maskra. tata widzę, że boi się jak cholerka tego tk. on nawet nie wie po co robią mu tk brzucha. myśli ze to przez to że kiedyś mu wrzody pękły. babka z rejestracj na tk tak mnie nastraszyła, ze tk strasznie toksyczne co dopiero 2 na raz. już sama nie wiem. może usg wystarczy. niech już będzie to tk...
wiem skarbie..ja za flixotide placilam 1gr...a teraz 27....a nie wiem jak reszta wziewow...naszczescie moj juz niepotrzebuje tego w takich ilosciach jak rok temu...bo choruje troche mniej...
tomograf jest badaniem dokladniejszym..wykryje mniejsze zmiany jakby niedaj Boze byly...zreszta tak na logike to wydawalo mi sie ze robiac tomograf pluc wystarczy zjechac nizej i maja to i to jednoczesnie..ciekawe co CI powiedza...
naprawdę chory kraj, chora rzeczywistość, astma nie jest chorobą przewlekłą to co nią jest w takim razie. koleżanka bierze tą opieke (tą co tata dostał to 150 zł , na dziecko z astmą) nawet mi nie mów już się denerwuje co to będzie. śni mi się to po nocach. ehh życie
jak sie nazywa ten lek na rzucenie palenia?mama kazala zapytac.rano czula sie fatalnie i wogole cala noc..serce.jutro na chemie.mam nadzieje ze sprawnie tam rano dojade i moze jakies ekg czy cos...wyciaglam ja dzis na dlugi spacer...widac ze chora..wolniutko szla a zawsze ciezko ja bylo dogonic.ale chyba dobrze jej zrobilo to wyjscie...
za o nie wiem czy mi dobrze...znow mam 37,1...w nocy to tak strasznie sie spocilam...ze az sie obudzilam bo czulam jak leje sie po mnie pot...w zeszslym miesiacu tez tak chyba 3 czy 4 noce...do ookresu daleko..nie wiem od czego to...tarczyca w normie..nie mam pomyslu
nie...zrobie najwyzej...sama morfologie?z rozmazem?rok temu sobie chyba robilam..poszukam zaraz...ale chyba byla ok...ze wzgledu na te bole stawow...w sumie nic mi sie niedzieje..schudlam..ale nerwy z powodu mamy..choc chudlam juz wczesniej...jakis wielkich oslabien nie mam..duze zaworoty glowy...tak jak dzis czulam sie nieraz..ale nigdy niemierzylam temperatury..tylko to pocenie mi sie niepodba...dlatego myslalam ze hormony sie pochranily..ale robilam i w normie...i zrobily mi sie takie smieszne bruzdy na paznokciach..takie kreski..pagurki..nie wiem jak to nazwac...acha i nad piersiami wydawalo mi sie ze mam guza ale gin stwierdzil ze to mnie zebro w tym miejscu boli...i jak sie tam dotkne to boli...zrobie ta morfologie..bede spokojniejsza...mama chora to pewnie czlowiek sobie cuda wmawia
[ Dodano: 2012-01-24, 22:06 ]
acha i mam przeciwciala na cytomegalie..bo takie badanie ostatnio robilam...ze niby odpornosc juz mam bo przechorowalam..bylam z wynikiem u lekraki syna w zakaznym...wiec tu chyba ok
CHAMPIX, tak się nazywa . tata go jeszcze nie wykupił, nie ma lekarza pierwszego kontaktu. Powiedz mi w czym tkwi problem z tymi tabletkami mamy? On się boi zażywać że jej zaszkodzą czy że nie SA jej potrzebne. Tak jak kiedyś Ci radziłam poszukajcie lekarza. Takiego żeby mama miał zaufanie. Jakiś sprawdzony. Kasiu pisałam Ci kiedyś już. Idź do lekarza. Ty po prostu boisz się że będziesz mieć raka, tyle osób miało go u Ciebie i Ty tez się boisz. Twój lęk jest normalny, cały czas słyszymy że można odziedziczyć predyspozycję. Więc się denerwujesz bo parę osób u Ciebie go miało. Idź do lekarza, tak żeby wszystkie Twoje wątpliwości rozwiał ( tylko nie do tego u którego leczyła się mama, tylko niech Ci ktoś poleci tak żebyś miała pewność ze jest kompetentny) To że piszesz na forum nic nie da nie uspokoi Cie. Masz syna który Cię potrzebuje, zrób to dla niego żeby miał mamę spokojniejszą ; takie gdybanie nic nie da. Rusz się w końcu i załatw to raz na zawsze, bo zamęczysz się. To wraca jak bumerang!!!
jEST POPRAWA!!!!!!!!:)))))))))MAMA MIALA RTG!!!!!!JEST LEPEIJ!!!!
[ Dodano: 2012-01-25, 14:52 ]
a ja dzis glu[ia pojechalam i mysle kolo szpitala zrobie sobie ta krew i na jutro bede miec wynik i z tego wszystkioego zjadlam sniadanie i dopiero w tramwaju do mnie dotarlo ze przeciez badania na czco...trudno zrobie jutro...teraz tez mam 37...wiem ze podwyzszonej tem przyczyn jest tysiace..tylko w polaczeniu z tymi nocnymi potami...az tak sie w zyciu niepocilam to czlowiek ma glupie skojarzenia..
cieszę się razem z Tobą. naprawdę super. mamę pewnie podniosło to na duchu. my mamy TK 6 lutego. a która to Wasza chemia? nie będzie tk miała Twoja mama?
[ Dodano: 2012-01-25, 14:59 ]
[ Dodano: 2012-01-25, 15:03 ]
mam pytanie wchodzisz z mamą do gabinetu lekarskiego?
raczej staram sie wchodzic..ale kurde ta lekarka nie bedzo ze mna rozmawia...zawsze wola mame sama....
nie wiem co z tomografia..nie mam pojecia..ja siedzialam do 11 w szpitalu bo o 12 musialam byc w przedszkolu i biegiem z synem do szpitala na masaz i SI a mama potem pisala ze miala rt6g....samo rtg to chyba bardzje orientacyjnie bo opewnie tomograf beda robic..tak mi sie wydaje..moze przez to ze mama zglosila ze sie zle czuje
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum