1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Leczenie a waga
Autor Wiadomość
blueday 


Dołączyła: 10 Paź 2016
Posty: 47

 #61  Wysłany: 2018-01-15, 23:38  


Dziekuje za wczesniejsze odp.
W tej chwilii bole nie ustały ale czekam na decyzje czy robimy punkcję.

I takie mam przemyślenia....niby człowiek strikte onkologicznie nie musi brac chemii, wrócił do pracy. Udaje ze jest nawet normalnie a tu po roku od leczenia ciągle coś wychodzi. Marker powyżej normy, w badaniach zawsze ciś nie tak.....człowiek niby chce żyć normalnie ale przecież jego nirmalnosc jest już inna niż normalność normalna.....wiem to zagmatwane.
Do tego okazuje sie że dzieci, współmałżonek dopiero łapią oddech po wszystkich przezyciach. Mąż chudnie, zle sie czuje~wychodzi stres i zmeczenie....
Nie wiem czy trudniej bylo byc zamknietym na oddziale i brać przez pół roku chwmię czy teraz.....uczyć sie od nowa żyć gdzie wszystko i wszyscy są z dawnymi nawykami??
To takie trudne. I zamiast cieszyc sie i żyć mam straszny ból serca i łzy w oczach~gdzie ja jestem.

[ Komentarz dodany przez Moderatora: JustynaS1975: 2018-01-16, 13:46 ]
Też po zakończonym leczeniu wpadłam w 'dołek' < trudno było tylko o falę euforii po zakończeniu leczenia, jak większość nie znających tematu by oczekiwała> i to właśnie z powodu powrotu "do normalności". 'Trochę wody' upłynęło za nim zaczęło znów 'być normalnie'. Pomogły mi w tym warsztaty psychoonkologiczne 'blaski i cienie po chorobie nowotworowej'. Na tych warsztatach (w grupie ludzi o podobnej sytuacji do Twojej) okazało się, że nie jest się jedynym 'z takim problemem'. Jest to normalna 'reakcja' organizmu, który musi odreagować na wcześniej przeżyty 'stres, wysiłek fizyczny i psychiczny'.
Mogę z doświadczenie napisać, że 'z czasem ułoży się' i życzę zdrowia.


 
blueday 


Dołączyła: 10 Paź 2016
Posty: 47

 #62  Wysłany: 2018-02-06, 18:33  


Dziekuje Ci bardzo za dobre słowo
 
pojke2 


Dołączył: 10 Wrz 2016
Posty: 44
Skąd: Gdańsk

 #63  Wysłany: 2018-02-06, 20:15  


Hej nie martw się, głowa do góry, moja żona także miała PMBCL leczony rdaepoch. Niby wszystko ok, ale strach jest.

Dzisiaj na przykład coś ją boli przy krtani i już gdzieś z tyłu głowy że to pewnie węzeł chłonny i etc. a ja sądzę, że to stan zapalny gardła daje takie objawy. Moja żona już w strachu pozostanie. Chce bym ją dodtykał i sprawdzał teraz pod szyją do tego stopnia, że sam zaczynam sobie wkręcać, że coś czuję - np. powiększony węzeł.

Sądzę, że kilka jeszcze takich fałszywych alarmów i przestanie się tego obawiać.
 
blueday 


Dołączyła: 10 Paź 2016
Posty: 47

 #64  Wysłany: 2018-02-06, 21:08  


Zapewne masz racje. Też czuje ze bedzie ok ale gdzies w tyle głowy zostaje ta niepewność. Bo. Najgorsza jest ta ewentualna niewiedza.
Osobiscie od 6 tygodni mam infekcję za infekcją. Skoñczyłam 7 antybiotyk. I znowu kaszle ale co tam kaszel po tym co było rok temu. Martwi mnie jednak te poty nocne są straszne. Dodstkowo swędząca wysypka na ciele i leksrz internista ktory mowi ~musi pani zglosic sie do onkologa bo wygląda mi to na nawrót~uwielbiam takie sytuacje!!!swoją drogą jak to jest z tym chlonniakiem rok po?czy to nirmalne?
P.s zdrowka dla żony i budujcie razem nową codziennosc
 
blueday 


Dołączyła: 10 Paź 2016
Posty: 47

 #65  Wysłany: 2018-04-25, 17:33  Hormony po zakonczonym leczeniu chłoniaka


Ponad rok temu zakonczne leczenie chłoniak śródpiersia z dużych komórek b.
Była chemioterapia Gmall i radioterapia.
Czy to możliwe że dopiero teraz /albo już/ zrobiłam hormony i fsh jest powyżej normy progesteron poniżej~czy to menopauza?

[ Komentarz dodany przez Moderatora: MisiekW: 2018-04-25, 21:38 ]
Scaliłem wszystkie wątki dotyczące Twojej choroby - powinnaś kontynuować opis wszystkich problemów w jednym wątku. Inaczej powstaje straszny bałagan na forum :)

 
MisiekW 
MODERATOR


Dołączył: 10 Lut 2014
Posty: 1408
Pomógł: 560 razy


 #66  Wysłany: 2018-04-25, 20:28  


Możesz mieć przejściowe wygaśnięcie czynności jajników po chemioterapii.
Wskazana konsultacja z dobrym endokrynologiem-ginekologiem :)
 
blueday 


Dołączyła: 10 Paź 2016
Posty: 47

 #67  Wysłany: 2018-05-17, 16:58  


Dzięki
Troche mnie nie bylo.
Wczoraj odebrałam do tego progesteron i wynosi 0.1 w fazie gdzie powinien byc wysoki.
Ginekologa mam za 3 tygodnie.
Od jesieni biore hormony progesteron na podniesienie i z 0.45 spadł na 0.1 nic wogole nie rozumiem.
Czy tak jest po chemii?po takim czasie?
 
MisiekW 
MODERATOR


Dołączył: 10 Lut 2014
Posty: 1408
Pomógł: 560 razy


 #68  Wysłany: 2018-05-20, 10:28  


Niestety, nie jesteśmy tu specjalistami od endokrynologii ginekologicznej. O ile na chłoniakach dane mi się jakoś znać, o tyle na hormonach nie w takim zakresie. Tak jak napisałem. Wskazana konsultacja z dobrym ginekologiem-endokrynologiem. Nie wiem, czy jesteś z Wawy, bo tam się leczyłaś. Jeśli tak lub z okolic - klinika na Karowej.
 
blueday 


Dołączyła: 10 Paź 2016
Posty: 47

 #69  Wysłany: 2018-05-20, 15:57  


Dziekuje Ci za odpowiedź.
Zaraz m wizyte dam znac ;)
 
blueday 


Dołączyła: 10 Paź 2016
Posty: 47

 #70  Wysłany: 2018-10-27, 17:37  Wynik tk po leczeniu


Witam
Troche mnie tu nie bylo.
Zaliczylam wizyte u ginekologa. Okazało sie że mam menopauze zaczęłam przyjmować terapię hormonalną. Minely uderzenia gorąca bol glowy byl minimalny ba nawet waga zaczela spadac. Po 3 miesiacach zrobilam badania hormony wystrzelily w gore. Poniewaz mialam obawy w temacie skutkow ubocznych w porozumieniu z lekarzem odstawilam tabletki. Za 2 miesiace mamy zrobic badania i zadecydowac co dalej.
Na razie jest mi znowu duszno, nastroje zmienne że hej.

Dwa tygodnie po odstawieniu hormonow przez ponad 2 ttgodnie mialam ciagly bol glowy z wymiotami. Nie prowadzilam auta i ciagle na ketonalu. Kazano zrobic tk.
Pisze w innej sprawie.

Zrobilam tk mam wyniki i....i troche sie martwie
Tk porownane z moim ostatnim
Bez powiększonych węzłow chłonnych szyi /węzły grupy 1b lewej stronie do 9 mm w osi krótkiej poprzednio mniejsze\
Zmiany w śródpieriu przednim na poziomie łuku aorty i pnia płucnego~obraz jak poprzednio.
Bez powiekszonych węzłów chłonnych dołów achwowych q srodpiersiu o wnekach plucnych.
Pojawił sie podopłucny guzek 4 mm w segmencie 3 PP ~do dalszej konsultacji.
Poza ttm iąższ bez nacieków. Drobne zwłóknienie w języczku pl
Wątroba niepowiekszona bez zmian ogniskowych
Sledziona trzuska nadnercza nerki bez zmian ogniskowych
W rzycie lewego jajnika zmiana o wym 45x35 o gęstopłynnej densyjności do oceny w usg
Zniesione fizjologiczne krzywiznykręgosłupa w odcinku szyjnym i piersiowym
Kosci bez cech destrukcji. Ostwofity na tylnych powoerzchniach trzonow na TH 10 11 I 11 12.
PROSZE WAS O WSTĘPNA OCENE. LEKARZA MAM W ŚRODĘ....:(
 
mufan 


Dołączył: 28 Cze 2015
Posty: 49
Pomógł: 1 raz

 #71  Wysłany: 2018-10-28, 08:15  


Co do płuc to się nie wypowiadam, natomiast co do zmiany w jajniku to trzeba koniecznie zrobić USG przezpochwowe u ginekologa i zastanowić się czy tego jajnika nie usunąć. U kobiety po menopauzie nie powinno być takich zmian w jajniku... może być to zwykła torbiel dermoidalna albo endometrialna, ale nie ma co gdybać...
 
blueday 


Dołączyła: 10 Paź 2016
Posty: 47

 #72  Wysłany: 2018-10-28, 08:48  


Dziękuję.
Tylko miesiąc przed tk mialam usg u ginekologa i podobno bylo wszystko ok. Cytologie mam teraz odebrac. Czybto możliwe ze przez miesiąc cos sie wykluło?
 
mufan 


Dołączył: 28 Cze 2015
Posty: 49
Pomógł: 1 raz

 #73  Wysłany: 2018-10-28, 09:37  


jest to pocieszające... jeśli na USG miesiąc temu na pewno nic nie było... to zmiana złośliwa raczej w miesiąc nie urośnie i raczej będzie to zmiana łagodna... tak czy inaczej biorąc pod uwagę wywiad zweryfikowałbym to zdecydowanie histopatologicznie czyli po prostu usunął laparoskopowo najlepiej z badaniem doraźnym w trakcie zabiegu.
 
blueday 


Dołączyła: 10 Paź 2016
Posty: 47

 #74  Wysłany: 2018-10-28, 09:52  


Taki mam zamiar.
Odezwe sie po wizycie u ginekologa.
No i tylko ten nowy maly guzek i osteofity skonsultowac z onkologiem inmoz3 zaczne spac spokojniej.
 
MisiekW 
MODERATOR


Dołączył: 10 Lut 2014
Posty: 1408
Pomógł: 560 razy


 #75  Wysłany: 2018-10-28, 16:20  


Osteofity są zmianami zwyrodnieniowymi kręgosłupa (czy jakiegokolwiek innego stawu), nie mają nic wspólnego ze zmianami nowotworowymi.
Guzek 4 mm praktycznie w ogóle nie jest podejrzany, w związku z tym wskazane będzie kontrolne CT za 12 miesięcy. Obecnie, z rozwojem badań obrazowych, wykrywamy coraz więcej takich zmian, zwykle jednak nie wiąże się z tym żaden problem dla chorego.
Co do jajnika - USG przezpochwowe + konsultacja ginekologa, prawdopodobnie torbiel.
Nic tu niepokojącego nie ma.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group