Bardzo dziękuję za miłe słowa. Dziś pochowaliśmy tatę. Wczoraj było pożegnanie, a o 15 kremacja.
Nie chcieliśmy poddawać taty ciała sekcji ponieważ, wiemy że on by tego nie chciał. Mój tato był specyficzną osobą i wydaje mi się, że wszystko co dotyczy pogrzebu, typu ubiór, pochówek, wykonaliśmy z jego wolą, jestem bardzo spokojna, jest we mnie smutek, ogromny smutek i pustka, póki co wszystko jest mi obojętne, kocham, tęsknie, nie rozumiem. Zbyt wiele uczuć na raz siedzi w człowieku.
Pani ordynator powiedziała, że wycinek zrobią i pójdzie do badań, więc jak chcemy wiedzieć o dokładnie tatę zabiło, mamy się do niej zgłosić.
No i badamy się i jeszcze raz badamy, taka nauka na przyszłość. |