Witam,
Moja mama oznajmiła mi dziś, że jak jej stan będzie już bardzo zły to chciałaby znaleźć się w hospicjum stacjonarnym, gdyż tam będzie miała fachową całodobową opiekę - teraz mama mieszka sama, a ja do niej przyjeżdżam, nie mogę z nią zamieszkać ponieważ mam dwójkę malutkich dzieci, a moje mieszkanie jest dwupokojowe i też cięzko żebym wzieła mame do nas. W przypadku gdyby coś się zadziało mama może być sama (nie daj Boże), a nawet gdybym była ja to też musiałabym wzywać pomoc bo sama nie byłabym w stanie jej pomóc. Istotne to to, że mama sama tak sobie zażyczyła.
No i teraz najważniejsze: W ŁODZI NIE MA HOSPICJUM STACJONARNEGO
To chyba jedyne duże miasto bez hs
Na całe woj. łódzkie jest tylko jedno
Są jedynie Oddziały Paliatywne gdzie podobno podkurowują chorego i wypuszczają do domu
Najbliżej to Licheń (chyba z 120 km od Łodzi), Warszawa, Bełchatów...
Co ja mam robić
Czy są na tym forum osoby z okolic Łodzi, które znalazły się w podobnej sytuacji i mogą mi coś doradzić?