Magdaleno jestem w takiej samej sytuacji z moim tata...
Mam otwarty watek ale neistety nikt mi nic nie pisze wiec na Twoj weszlam....
Tato mial bole od Grudnia zeszlego roku.Mowili ze kregoslup,zoladek etc.Robiono wyniki i nic.Lekarz powiedzial do niego prosze sie nei bac to nie rak...
I tak w Czerwcu mial pierwsza operacje.Guz nie operacyjny naciekajacy.Po pobraniu materialu z glowy trzustki nei stwierdzono komorek rakowych.Dalej chudl dzis juz ma 33 kg mniej...
Po dwuch miesiacach od operacji plyn w jamie i 4 przerzuty do watroby.Nowa operacja 2 tygodnei temu i wynik z wycinkow meta ze to gruczolakorak.
Ale nadl nei wiedza gdzie jest ognisko mnapisali podejrzenie trzustki.A teraz napisali ze to juz nie guz trzustki tylko torbiel.i BADZ MADRY....
Na poniedzialek za tydzien ma miec chemie przez 3 tygodnie ,2 tyg przerwy i 2 cykl.Na razie 2 cykle i zrobia badania....
Musimy sie trzymac....bo nic nam nie zostalo....
Poczytajcie o Terapi Gersona...Jest film na youtubie....
My zakupilismy mamie wyciskarke do owocow i warzyw i chcemy razem z chemia wzmacniac go tymi naturalnymi witaminami....
Bo nadzieja umiera ostania..A walczyc trzeba.
Trzymaj sie ....i badzcie dzielne...
[ Komentarz dodany przez Moderatora: jusia: 2013-09-21, 09:33 ]
Proszę nie dopisywać choroby swojego taty, do wątku Magdalenax.
tronca33 napisał/a: |
Poczytajcie o Terapi Gersona...Jest film na youtubie.... |
To bardzo zły pomysł.
Polecam lekturę: http://www.forum-onkologi...wych-vt1813.htm
Przypominam, że Forum propaguje WYŁĄCZNIE konwencjonalne leczenie onkologiczne.