Witajcie, szczerze mówiąc sama nie wiem czy w dobrym miejscu się znajduję.
Dziś moja babcia wyszła ze szpitala z rozpoznaniem guza płuca prawego. Lekarze nie udzielili nam żadnych informacji, mamy jedynie wypis ze szpitala. Bardzo proszę o interpretację tych wyników. Babcia jest przerażona a ja nie wiem co jej mogę powiedzieć.
Badanie TK klatki piersiowej bez i z kontrastem:
W segm. 10 płuca prawego nieregularne zagęszczenia z cechami rozpadu, przylegające do opłucnej, o wym. ok 60x50mm, z drobnymi wypustkami. W cz. dolnej zmiany oraz w segm. 8 prawym obwodowego drobnoguzkowe i pasmowate zagęszczenia z pogrubieniem opłucnej.
Poza tym zmiany włóknisto-pasmowate obustronnie w katach przeponowo-sercowych z niewielkimi rozszerzeniami oskrzeli z pociągnia w płacie środkowym.
Zmiany włóknisto-guzkowe w szczytach płuc.
W śródpiersiu powiększone węzły chłonne wnękowe prawe o śr. do 16mm i rozwidlenia do 22mm.
Żyła nieparzysta przebiega po stronie lewej wzdłuż łuku aorty i uchodzi do żyły ramienno głowowej lewej - odmiana rozwojowa. W nadnerczach obecne hypodensyjne ogniska o ujemnej gęstościo wym, 22x18mm, po prawej - 14x12mm - najp. o charakterze gruczolaków.
Bronchofiberoskopia:
Krtań i tchawica bez zmian. Ostroga glówna ostra, symetrycznie ustawiona. Prawe i lewe drzewo oskrzelowe ruchome i drożne prawidłowo. Śluzówka blado-różowa. Wydzielina śluzowa.
Popłuczyny oskrzelowe odesłano na cytologię (w toku), posiew (bakterii chorobotwórczych nie wyhodowano, wyhodowano grzyby pleśniowe). Bect alert. BAC płuca w toku.
Chora zakwalifikowana do EBUS -TBNA.
To chyba tyle z wypisu.
Proszę o jakieś informacje, bo nie mam pojęcia co to oznacza. Babcia ma 74 lata, nie uskarża się na żadne bóle, ostatnio schudła jakieś 7kg i stąd skierowanie na RTG klatki piersiowej. Jest nałogowym palaczem.
Obraz tomografii może wskazywać na nowotwór złośliwy płuca (zmiana w segm. 10 dużej wielkości, 6x5cm) z możliwymi przerzutami do węzłów chłonnych śródpiersia (węzły wielkości 16 - 22 mm).
Jednak aby móc diagnozę potwierdzić bądź nie, potrzebne są dalsze badania.
W bronchofiberoskopii, wg opisu, nie pobrano wycinka zmiany do badania histopatologicznego, ponieważ zmiana położona jest obwodowo (segment 10 płuca) i lekarz nie mógł do niej zapewne dotrzeć podczas badania. Z tego powodu pobrano jedynie popłuczyny do badania cytologicznego, które mogą dać odpowiedź co do charakteru zmiany, jednak nie muszą.
Prawidłowo w tej sytuacji zlecono badanie EBUS-TBNA, czyli przezoskrzelową aspiracyjną biopsję igłową pod kontrolą ultrasonografii wewnątrzoskrzelowej. Badanie to pozwoli na histopatologiczne zbadanie powiększonych węzłów chłonnych i da odpowiedź, czy są one zajęte nowotworowo.
Dziękuję za tak szybką odpowiedź, mam nadzieję, że będę umiała jej pomóc... być może się jeszcze odezwę jak będą dalsze wyniki, jeszcze raz dziękuję!!!
Dziś otrzymaliśmy wyniki BAC płuca. Nic z tego nie rozumiem, oprócz tego że to rak. Nadal czekamy na kolejne badania, które dostarczą inf. n/t węzłów chłonnych... Czy możecie mi powiedzieć, co z dotychczasowych badań wynika? Czy jest szansa na powodzenie jeśli chodzi o operacje? Czy w ogóle ten rodzaj nowotworu kwalifikuje się do operacji? Niżej zamieszczam inf. ze szpitala i czekam na informacje...
BAC płuca
Wynik badania histopatologicznego
1. Rozmazy na szkiełkach podstawowych. Cellulac carcinomatosac planeopitheliales.
2. Materiał w formalinie.-materiał nikły. Bardzo drobne fragmenty złuszczonego nabłonka wielowarstwowego płaskiego z cechami raka wewnatrznabłonkowego (carcinoma planeoepitheliale in situ). W pobranych fragmentach brak ewidentnych cech inwazji podścieliska.
Cytologia popłuczyn oskrzelowych. Substantia bronchialis partim purulenta sine cellulis neoplasmaticis.
Analiza potwierdza wstępną diagnozę. Babcia ma nieoperowalnego raka płaskonabłonkowego płuca z przerzutami do śródpiersia. Dalsza terapia najprawdopodobniej będzie składać się z paliatywnej chemioterapii.
Dziękuję za informacje. Mam jeszcze jedno pytanie, skoro babcia prawdopodobnie będzie leczona przez zastosowanie chemioterapii to rozumiem że jej stan zdrowia może się pod jej wpływem pogorszyc? Babcia nie czuje się źle, nie miała żadnych zewnętrznych obiawow choroby. Czy długo będzie cieszyć się jeszcze takim zdrowiem?
Mam jeszcze jedno pytanie, skoro babcia prawdopodobnie będzie leczona przez zastosowanie chemioterapii to rozumiem że jej stan zdrowia może się pod jej wpływem pogorszyc?
Może, ale nie musi - każdy pacjent inaczej reaguje na chemioterapię. Nie da się niestety z góry przewidzieć kiedy, po którym cyklu i czy w ogóle nastąpi pogorszenie stanu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum