1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
guz głowy trzustki z naciekiem na okolice brodawki Vatera
Autor Wiadomość
aleksandra1124 


Dołączyła: 13 Gru 2013
Posty: 54
Skąd: ryczywół
Pomogła: 1 raz

 #16  Wysłany: 2013-12-29, 11:36  


Dziękuję. Mam jeszcze jedno pytanie . Po drugim protezowaniu dróg żólciowych u męża w gardle gromadzi się biała wydzielina. Cały czas musi ja odpluwać. Wydzielina pojawiła się zaraz na drugi dzień po zabiegu. Przez kilka dni była w niej krew, teraz jest czysta, biała. Dodam, że po drugim pobycie w szpitalu mąż zaraził się gronkowcem złocistym MRSA. Może to jest przyczyną. . Co Pani zdaniem znaczy guzowato zmieniona brodawka Vatera. Narazie dostosowujemy się do zaleceń lekarza, żeby z tym nic nie robić. Zapisałam męża na prywatną wizytę do profesora, niestety dopiero na 18 lutego. Niech nam wszystko wyjaśni o co chodzi. Poczytałam na forach onkologicznych co się dzieje gdy dojdzie do resekcji a potem do chemii. Chorzy szybko odchodzą. Może wybrali dobrą strategię. I jeszcze jedno pytanie. Jeśli w wycinkach do badania patologicznego, patolog stwierdził martwiczą tkankę z ziarniną zapalną pochodzącą z nabłonka gruczołowego to znaczy, że to może być gruczolakorak? W wolnej chwili napiszę Pani opis ostatniego MR,
_________________
nora
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #17  Wysłany: 2013-12-29, 13:18  


aleksandra1124 napisał/a:
Co Pani zdaniem znaczy guzowato zmieniona brodawka Vatera. Narazie dostosowujemy się do zaleceń lekarza, żeby z tym nic nie robić.

Ale z czym, z wydzieliną czy z guzem?

aleksandra1124 napisał/a:
Jeśli w wycinkach do badania patologicznego, patolog stwierdził martwiczą tkankę z ziarniną zapalną pochodzącą z nabłonka gruczołowego to znaczy, że to może być gruczolakorak?

Nie, to znaczy że jest tkanka gruczołowa w stanie zapalnym, martwicza.
_________________
 
aleksandra1124 


Dołączyła: 13 Gru 2013
Posty: 54
Skąd: ryczywół
Pomogła: 1 raz

 #18  Wysłany: 2013-12-29, 15:47  


Wracam do pierwszego pytania, a więc co to znaczy guzowato zmieniona brodawka Vatera? Pytanie drugie, skąd ten śluz w gardle, od guza , może coś zostało uszkodzone podczas protezowania / pojawił się dzień po protezowaniu /, a może to gronkowiec ? / wymaz był z nosa / i w nosie tez jest wydzielina.
_________________
nora
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #19  Wysłany: 2013-12-29, 16:48  


aleksandra1124 napisał/a:
Wracam do pierwszego pytania, a więc co to znaczy guzowato zmieniona brodawka Vatera?

To znaczy, że brodawka Vatera nie wygląda "normalnie" (tzn. tak jak przyjęto, że powinna wyglądać), ale że jest zmieniona guzowato - tak jakby mógł być tam jakiś guz bądź inny twór. Nie bardzo wiem jak to inaczej wytłumaczyć :)

aleksandra1124 napisał/a:
Pytanie drugie, skąd ten śluz w gardle

To jest pytanie do lekarza, przez internet - bez badań etc. nikt nie stwierdzi skąd.
_________________
 
aleksandra1124 


Dołączyła: 13 Gru 2013
Posty: 54
Skąd: ryczywół
Pomogła: 1 raz

 #20  Wysłany: 2013-12-29, 17:00  


Dziękuję.
_________________
nora
 
aleksandra1124 


Dołączyła: 13 Gru 2013
Posty: 54
Skąd: ryczywół
Pomogła: 1 raz

 #21  Wysłany: 2014-01-04, 19:05  


U mojego męża dwa razy pojawiły się silne dreszcze. Trwało to około pól godziny. Pierwszy raz miał temperaturę 37,4 a drugi atak miał wczoraj, a temperatura 39,9. Zbiliśmy ją paracetamolem i zimnymi okładami na czoło. Bólu przy tym nie było. Co to może znaczyć? Rano dzisiaj już było wszystko ok , mąż czuł się dobrze, nawet wybrał się na zakupy. A może ktoś mi powie jakie potrawy podajecie chorym. Wiem, że wszystko gotowane. Czy mleko jest wskazane, jogurty?
_________________
nora
 
aleksandraL 


Dołączyła: 07 Wrz 2012
Posty: 149
Pomogła: 6 razy

 #22  Wysłany: 2014-01-04, 20:49  


jak już zacznie brać chemię to niech je wszystko na co ma ochotę, szybko przekonasz się, że z apetytem będzie słabo. Wiadomo, że nie można przesadzać ze smażonym itd, ale chorzy mają taryfę ulgową ;) co do temperatury to może być jakaś infekcja, spadek odporności, ale nie wypowiem się merytorycznie.
_________________
Ola
 
aleksandra1124 


Dołączyła: 13 Gru 2013
Posty: 54
Skąd: ryczywół
Pomogła: 1 raz

 #23  Wysłany: 2014-01-05, 11:21  


Dzisiaj w wydzielinie pojawiła się krew, tak jak to było zaraz po protezowaniu. Jest osłabiony a wczoraj był na zakupach. Rano temperatura 35,5. Nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Czy w raku trzustki jest stosowana radioterapia? Może ktoś wie?

[ Dodano: 2014-01-05, 11:29 ]
M ma apetyt ale po każdym jedzeniu odczuwa ból, raz większy, raz mniejszy. Dzisiaj zaproponowałam mu przetarte ziemniaki z marchewką a on chce do tego mięso i będę musiała mu je podać. Twierdzi, że w szpitalu tez dostawał mięso i nie będzie się głodził. A pół godziny po jedzeniu będzie seria przeciwbólowych tabletek.
_________________
nora
 
tronca33 


Dołączyła: 03 Cze 2013
Posty: 300
Pomogła: 27 razy

 #24  Wysłany: 2014-01-08, 12:30  


Jak zacznie chemie to wszystko sie zmieni.Moj tato przed chemia mial 64 kg dzis juz po 3 miesiacach 76kg.Bardzo sie z tego cieszymy,bo ma duzy apetyt,w domu zaczal pomagac mamie w drobnych pracach,ma ochote na odwiedziny etc....
Wiec mamy poprawe .Wam tez tego zycze aby zaczac chemie jak najszybciej bo kazdy dzien to strata ....Powodzenia..
 
alice 


Dołączyła: 18 Sty 2013
Posty: 211
Pomogła: 36 razy

 #25  Wysłany: 2014-01-08, 19:40  


Witaj,
jesli maz ma ochote na mieso to niech je. Moze jesc wszystko na co ma ochote, oczywiscie z umiarem, zeby pozniej nie cierpial. Pozdrawiam
_________________
Tatko 01.12.1952r - 06.02.2013 r. (*)
Na zawsze w moim sercu...
 
Agnese 



Dołączyła: 21 Maj 2013
Posty: 200
Pomogła: 78 razy

 #26  Wysłany: 2014-01-08, 20:11  


Przy raku trzustki można chyba stosować radioterapię, o ile nie ma nacieków ani przerzutów. W tej chorobie zwykle występuje tzw. "mięsowstręt", ale skoro Mąż ma apetyt na mięso, to tylko się cieszyć i jeść, byle nie tłuste, no i w rozsądnych ilościach.

[ Dodano: 2014-01-08, 20:12 ]
Z mlekiem i jego przetworami lepiej uważać.
_________________
Agnieszka
 
tronca33 


Dołączyła: 03 Cze 2013
Posty: 300
Pomogła: 27 razy

 #27  Wysłany: 2014-01-09, 16:01  


Odnosnie miesa to tato nie mogl na nie patrzec na poczatku chemi a teraz mam mowi nic tylko miecho by jadl....:-) Wiec oczywiscie wszystko albo gotowane albo pieczone i chude.....Ale jak mowie nie moze sobie niczego zalowac wiec nawet sam upiekl sernik na siwta dla wszystkich a sobie zrobil kaszaka ..Wiec czasami tez sobie i czekoladke skubnie ale jak mowie z umiarem ...Nie bedziemy im zabraniac skoro maja ochote....
Trzymaj sie Agnes wszystko bedzie dobrze..trzeba wierzyc..my sie nei poddajemy temu paskudzie....
 
tronca33 


Dołączyła: 03 Cze 2013
Posty: 300
Pomogła: 27 razy

 #28  Wysłany: 2014-02-02, 23:48  


Aleksandro co u was?Dawno ńie pisałas.Martwię sie?
 
aleksandra1124 


Dołączyła: 13 Gru 2013
Posty: 54
Skąd: ryczywół
Pomogła: 1 raz

 #29  Wysłany: 2014-03-17, 19:59  


Witajcie wszyscy. Długo mnie nie było. W pazdzierniku 2013 mąż dostał bardzo silnej żółtaczki. Trafił do Kliniki. Zrobili MR Guz urósł o 15mm, naciekł mocno na tętnicę krezkową i wątrobową. Rokowanie było złe, nie nadaje się do resekcji. Mąż bardzo schudł podczas tej żóltaczki, osłabł ale nadal funkcjonował samodzielnie. Jeżdził samochodem na zakupy, do kościoła. Bardzo był smutny w dzień Wigilii, przeczuwał,że powoli nadchodzi najgorsze. Po świętach znowu ożył. 4 stycznia pojechał na zakupy, bo lubił to robić, następnego dnia do kościoła, 6 stycznia w Trzech Króli poczuł się słabo.Dostał kolejnego ataku dreszczy,chyba też małego udaru mózgu.Zmarł 10 stycznia. Dopiero dzisiaj byłam wstanie aby o tym napisać. Jedyne pocieszenie to, że nie cierpiał długu. Ja myslalam, że najgorsze dopiero przed nami a on stracił nagle siły. 6 i 7 stycznia jeszcze rozmawiał, 8 był już nieobecny. Zmarł we snie.
_________________
nora
 
Lucy37 


Dołączyła: 15 Lis 2012
Posty: 343
Pomogła: 84 razy

 #30  Wysłany: 2014-03-17, 20:03  


Bardzo współczuję.

Takie odejście w raku trzustki to błogosławieństwo...
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group