Mój tata otrzymał wyniki biopsji trzustki. Zwracam się z ogromną prośbą o pomoc w rozszyfrowaniu wyniku biopsji cienkoigłowej pod kontrolą tomografii komputerowej, trzustka.
Wynik wstępny:
Komórki atypowe prawdopodobnie komórki raka gruczołowego.
Końcowa odpowiedź po opracowaniu całości materiału.
Wynik końcowy:
W ocenianym aspitacie stwierdza się atypowe komórki nabłonka gruczołowego śluzotwórczego, które mogą pochodzić z wysokodojrzałego raka gruczołowego trzustki, jednak ani obraz cytologiczny ani immunofenotyp, nie upoważniają do ustalenia jednoznacznego i bezspornego rozpoznania cytologicznego. (M-69700-T-59000)
Wynik badania immunohistochemicznego:
CK7/+/. CK20/+,-/, CA 19.9/+/, CDX2/+,-/, MUC2/+,-/, MUC5/+,-/, ki67/+/ w 15% komórek.
Ogromna prośba o interpretacje wyniku.
Co oznaczają poszczególne markery w wyniku końcowym?
Aurelia,
Witaj na forum.
Wynik chyba taki jednoznaczny nie jest, sugerowany jest rak gruczołowy śluzowotwórczy ( ze względu na rodzaj wydzielanej substancji) ale przeprowadzone badania nie są w stanie całkowicie tego potwierdzić.
Aurelia napisał/a:
Co oznaczają poszczególne markery w wyniku końcowym?
Te wszystkie oznaczenia dla Ciebie nie mają znaczenia, one są istotne dla histopatologa, który bada materiał.
Badania immunohistochemiczne polegają na wykrywaniu w tkankach (komórkach) substancji o charakterze antygenowym za pomocą znakowanych przeciwciał. Antygeny te są często specyficzne dla jednego typu komórek lub jednego typu nowotworu i badając panel takich reakcji cytolog/histopatolog jest w stanie z kilku komórek jednoznacznie określić rodzaj nowotworu, a w przypadku przerzutów także określić narząd, z którego przerzuty pochodzą, wypisując te reakcje immunohistochemiczne, uzasadnia rozpoznanie choroby.
Czy w związku z tym niepewnym do końca wynikiem lekarz coś zasugerował czy będzie leczenie takie jak w przypadku raka gruczołowego?
Tata od lekarza otrzymał informacje, że za miesiąc ma się zgłosić do szpitala na oddział chirurgii w celu operacji pobrania wycinków oraz wycięcia guza.
Zastanawiam się, czy z takim wynikiem nie byłaby wskazana w pierwszej kolejności jeszcze tomografia komputerowa lub rezonans...?
Być może zamiast operacji wskazana byłaby chemioterapia...?
Rak to rak, czyli nowotwór złośliwy
Nowotwory dzielimy na łagodne i na nowotwory złośliwe czyli raki.
Aurelia napisał/a:
Wynik wstępny:
Komórki atypowe prawdopodobnie komórki raka gruczołowego.
Czyli rak.
Aurelia napisał/a:
Zastanawiam się, czy z takim wynikiem nie byłaby wskazana w pierwszej kolejności jeszcze tomografia komputerowa lub rezonans...?
A nie robiono tacie TK jamy brzusznej?, na jakiej podstawie zatem stwierdzono guza/zmianę?
Tomografia jak nie była robiona to dobrze by było zrobić ale jeśli lekarz proponuje wycięcie to jak najbardziej korzystajcie z tej opcji, zawsze są większe szanse jak zmiany są operacyjne.
Aurelia napisał/a:
Być może zamiast operacji wskazana byłaby chemioterapia...?
Chemioterapia jak operacja będzie nieradykalna albo będą przerzuty w węzłach będzie na pewno ale jeśli proponują ciąć to jak najbardziej na tak tylko w jakimś dobrym szpitalu, gdzie mają duże doświadczenie.
Niestety TK nie była robiona. Guz został wykryty jak tata trafił do szpitala z żółtaczką mechaniczną. W szpitalu tata miał wykonywane zaprotezowanie ujścia PŻW i w tym badaniu wyszła diagnoza wyrostka haczykowatym głowy trzustki widoczna zmiana guzowata o przybliżonych wym. 27 x 29 x 34mm.
Nie wiem, czy dobrze myślę, ale jeżeli TK nie zostanie wykonana i tata zostanie rozcięty to czy wtedy nie będzie większego ryzyka, że po otwarciu jamy brzusznej mogą nastąpić przerzuty jeżeli w pierwszej kolejności lekarz pobierze wycinki? Czy z powyższego wyniku biopsji mamy pewność, że na innych organach nie ma przerzutów?
że po otwarciu jamy brzusznej mogą nastąpić przerzuty jeżeli w pierwszej kolejności lekarz pobierze wycinki?
W czasie operacju zostaną zapewne usunięte wszystkie - oczywiście możliwe do usunięcia - zmiany a potem wycinki wysłane do badania histopatologicznego.
Może się zdarzyć że po otwarciu jamy brzusznej okaże się niemożliwe przeprowadzenie radykalnego usunięcia zmian - wtedy przyjdzie kolej na chemioterapię.
Aurelia napisał/a:
Czy z powyższego wyniku biopsji mamy pewność, że na innych organach nie ma przerzutów?
Nie takej pewności nie ma. W czasie operacji lekarz może ocenić tylko to co zobaczy nic więcej.
Biopsja to pobranie wycinka z danej zmiany i jej wyniki mówią o charakterze tej tylko zmiany.
Zeby ocenić czy istnieją przerzuty w organiźmie wykonuje sie TK lub PET/TK.
Pozdrawiam serdecznie
_________________ Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
Nie wiem, czy dobrze myślę, ale jeżeli TK nie zostanie wykonana i tata zostanie rozcięty to czy wtedy nie będzie większego ryzyka,
Źle myślisz, operacja, biopsja czy inny rodzaj pobrania materiału do badań nie spowoduje rozsiewu raka. Takie pobranie materiału, fragmentu chorego miejsca do badań histopatologicznych jest koniecznością.
U taty jest możliwość operacji więc chwała za to i może lekarze usuną wszystko ale tak jak napisała już Ola może być opcja gorsza otworzą, pobiorą kawałek chorej tkanki do badań i zamkną bo np. proces nowotworowy będzie mocno rozsiany.
Bardzo się dziwię, że tacie nie zrobiono TK jamy brzusznej bo nie wiadomo jak wygląda wnętrze taty brzucha a mogą być tak liczne przerzuty, że usunięcie zmian na trzustce nic kompletnie nie da a tato niepotrzebnie będzie miał operację. Mimo wszystko dążyłabym na Waszym miejscu żeby TK jednak zrobić.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum