[szarlotta]

Witam.

Troszkę mnie nie było na tym forum , ale niestety wróciłam.
Zrobiła mi się nie duża zmiana na sromie ( około 1-1.5 cm.). Poszłam do jednego ginekologa -dostałam skierowanie na wycinek z podejrzeniem leukoplaki , poszłam do drugiego -skierowanie na usunięcie zmiany z podejrzeniem liszaja twardzinowego.

Niestety wynik z histopatologii pokazał co innego.

Lekarz polecił mi prof. z Bytomia i kazał jak najszybciej się do niej udać.



Proszę napisać czy wynik jest bardzo zły i czy jest jakaś minimalna szansa na uniknięcie usuwania sromu.

Pozdrawia

[Rafus]

Wynik oznacza dysplazję nabłonka tj. stan przedrakowy. Stopień zaawansowania dysplazji, czyli skłonności ewoluowania tkanki do raka jest określony od średniego (VIN 2) do dużego (VIN 3). To jeszcze nie jest zatem nowotwór złośliwy! W samą porę. Zmianę trzeba będzie prawdopodobnie w całości usunąć ale bez całości narządu. Wszystko zależy od lekarzy i dalszych badań. Tutaj podaję link po angielsku byś mogła poczytać więcej o dysplazji
(untitled)

[ Dodano: 2016-04-22, 15:52 ]
http://www.forum-onkologi...p=272554#272554 http://www.cancer.org/can...er-risk-factors

[ Dodano: 2016-04-22, 16:03 ]
http://www.forum-onkologi...p=272554#272554

Bytom to najlepszy ośrodek w Polsce. Chyba jedyna poradnia chorób sromu w całym kraju.

[szarlotta]

Dziękuje za odpowiedż. Całą zmianę miałam usuniętą .

W zastosowaniu leczenia napisano : inne częściowe wycięcie lub zniszczenie zmian chorobowych w obrębie sromu i krocza /71.3/

Lekarz wydający wynik powiedział że powinien być usunięty chyba cały srom.

Oby było tak jak Pan napisał.

[Rafus]

Powtórzę się, że Bytom to najlepszy i jedyny ośrodek w zakresie chorób sromu w Polsce. Musi to zobaczyć "spec", który ma więcej doświadczenia z takimi zmianami. Lekarze często na wszelki wypadek dla własnego bezpieczeństwa ferują takie ostre rozwiązania.
Życzę by ta koszmarna przygoda już była zakończona i mnóstwo zdrowia.

[szarlotta]

Nie jestem przesądna ale nie podziękuje. Byłam już straszona parę razy i się jakoś upiekło , liczę że tym razem też tak będzie.

[szarlotta]

Witam
W piątek idę do Bytomia na punktowe wycinki i wycinek z okolicy usuniętej zmiany z powodu braku oceny marginesu.
Dalsze leczenie będzie zależne od wyniku , albo operacja albo laser.
Mam pytanie , czy po laserze można iść do pracy czy raczej trzeba pochorować ,? Z wrażenia zapomniałam zapytać. Po piątkowych wycinkach muszę iść na l4

[Rafus]

Dawno nie dawałaś znać nam. Czy wszystko przebiega terapeutycznie gładko?

[szarlotta]

Witam

Dziękuje za zainteresowanie. Do jutra stoję w martwy punkcie, dopiero dzisiaj usłyszałam w słuchawce : tak , są już wyniki.
Jutro rano jadę po wyniki a wieczorem do pani profesor.

Pozdrawiam

[ Dodano: 2016-05-25, 08:36 ]
Raczej mam wynik zły

[ Dodano: 2016-05-25, 09:42 ]
Nie udało mi się wstawić z telefonu , dotarłam do domu to wstawiam.

[ Dodano: 2016-05-25, 09:48 ]
Proszę mi napisać czy z takim wynikiem muszę się liczyć z całkowitym czy oszczędzającym wycięciem ?

Nie orientuję się wcale na tych godzinach- które to są miejsca.[/b]

[szarlotta]

Nie będzie o peracji tylko dwa razy laser 😀

[Rafus]

Przepraszam za opóźnienie. To dobre wieści. Wyniki były całkiem niezłe. Straszny stres, jesteś dzielna!

[szarlotta]

Dzięki . Fakt -stres straszny, miesiąc wyjęty z życia. Oby już nie powróciło.

[szarlotta]

Jestem już po pierwszym spotkaniu z laserem. Nic przyjemnego ale lepsze to niż operacja.