dziękuję za odpowiedź. Lekarz w CO Lublin miał jednak pretensje, dlaczego rak został zdiagnozowany tak późno. Domyślam się, że przy DRP jeżeli były to przerzuty do kości nie było już szans. Ból kości był straszny, ale najgorszy w ostatnich tygodniach był ból trzustki - nie do opanowania przez anestezjologa z poradni leczenia bólu z CO.
Nasz onkolog powiedział że DRP to podstępny , agresywny i trudny przeciwnik.
W większości przypadków rozwija się podstępnie i bezobjawowo i bardzo szybko.
Kiedy już pokaże swe oblicze jest w stadium bardzo mocno zaawansowanym.
Przykro mi , ze akurat waszą rodzinę to spotkało rozumiem Cię doskonale.
Kiedy odchodzi nasza ukochana osoba jest nam ciężko.
W HD można skorzystać z pomocy psychologa oraz organizowane są grupy wsparcia dla pogrążonych w żałobie bliskich.
_________________ Już razem: 30.05.2016, 07.11.2018.
Zawsze ze mną !
.... w pewnym sensie też mógłbym mieć żal do lekarzy ,przed zdiagnozowaniem DRP , leczyli żone na wszystko nie robiąc nawet podstawowych badań ,np. przeswietlenia płuc
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum