1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Czy bolalo??!!!!!!
Autor Wiadomość
m.k 



Dołączyła: 26 Maj 2010
Posty: 53
Pomogła: 5 razy

 #1  Wysłany: 2011-02-15, 01:43  Czy bolalo??!!!!!!


Witam...
Tatus moj zmarl na raka pluc 08.08.2010, a ja do chwili obecnej nie moge sobie dac rady z jednym pytaniem: CZY GO BOLALO?????

Moze krotki wstep..Tatusiowi nie pomagaly zadne leki, nawet Sevredol tak czesto jak tylko mogl i choc wczesniej calkowicie odrzucal mysl pojscia do Hospicjum, nawet po porade, to w koncu dal sie namowic. Potem wrecz sam zarzadal:"zawiezcie mnie tam, k...a,tylko zeby przestal bolec!!!!!!!!!!".
Dostawal dozylnie morfine i jakies lekarstwo na wyciszenie.Poszedl we wtorek, a w niedziele zmarl.
Od srody kontakt z nim byl bardzo ograniczony.Nie mowil logicznie, zaczal sie nawet pakowac, bo idzie przeciez do odmu, choc dzien wczesniej na wlasne zyczenie tu przyjechal i CALY CZAS mowil, ze Go B O L I!
Dostawal wtedy znowu JAKIS zastrzyk (potem pielegniarka mowila, ze oczywiscie, ze daja Mu TEZ na wyciszenie) i podrzemywal w takcie 2 x minutowym i byl prawie nieprzytomny,a jednak bardzo niespokojny.
Przewracal sie bidus z boczku na bok, prosil by mu pomoc usiasc i znow sie kladl, kucal na lozku i mowil, ze go B O L I!!
Dzien i noc mowil,ze BOLI!!
Nie daje mi to spokoju, bo Tatus poszedl do Hospicjum myslac,ze Mu tylko ustawia leczenie przeciwbolowe, i wyjdzie do domku..
Mowil (w chwilach swiadomosci), ze nic Mu to nie daje,bo i tak caly czas go BOLI.
Potem dostawal zastrzyk i ..kontakt sie z Nim urywal...Choc niestety nie wydaje mi sie, ze przestalo bolec. Byl tylko po tym jak pijany, ale bardzo niespokojny.

W dniu smierci Tatusia, namoje pytane,czy Tate naprawde BOLI, lekarka oswiadczyla, ze prawdopodobnie T A K , ale podobno nie moze Mu dac wiecej morfiny, bo by Go zabila!!

A czyz nie po to byl tam, zeby PRZESTALO BOLEC?????!!!!!!!!!!!!!!!!!
Czy nie mozna na tyle zdozowac choremu morfiny, zeby calkowicie nie bolalo,nie usmiercajac Go????

Czasami mam wyrzuty sumienia, ze Tatus zmarl w Hospicjum, choc bylysmy przy Nim dzien i noc (ja i Siostra) i w momencie smieci bylysmy w komplecie (Jego 4 Baby), ale CO jesli Go nadal BOLALO?!!
Czy to jest mozliwe?! Czy przegapilam jakies rozwiazanie?!

Czasami mam ochote "dac se w leb" i powiedziec- COS TY NAJLEPSZEGO ZROBILA??!!!
A moze zrobilam TO wlasciwe...tylko wtedy - dlaczego Go BOLALO?????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[krzyk] [krzyk] [krzyk] [krzyk] [krzyk] [krzyk] [krzyk] [krzyk] [krzyk] [krzyk]
 
Lideczka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Gru 2010
Posty: 526
Pomogła: 82 razy

 #2  Wysłany: 2011-02-15, 10:54  


Kochana m.k doskonale Cie rozumiem i niesety najprawdopodobniej Tatusia bolało ale gdyby był w domu bez maksymalnej dawki morfiny bolałby GVo nie do wytrzymania. Tak więc zrobiliście co mogliście Ja wiem że cierpisz ale Jego już nic teraz nie boli. Rozpaczając i mysląc nad tym nie pozwalasz mu odejść. Ja to zrozumiałam bo mi to wytłumaczono na forum (Kochani ludzie). Powiedz Tacie że Ci przykro że nie mogłaś nic zrobić zeby zmniejszyć Jego cierpienia ale są rzeczy na które nie mamy wpływu...Choć to bardzo boli to niech pociechą dla Ciebie będzie to ze Tatuś nie umarł w samotnośći Były ptzy nim Jego 4 Baby. Czuł się Kochany i nie był samotny. A to że był pobudzony to jest normalne w trakcie konania. Przeczytaj wątek -umieranie jak rozpoznać ze to już blisko w dziale opieka paliatywna. Wybacz sobie bo Tatuś na pewno nie miał do Cibie pretensji może pomocne będzie jak napiszesz do Niego list gdzie mu wszystko wytłumaczysz. Mnie to pomogło. Pożeganj się z NIM i daj mu spokojnei odejść Nie wiem czy w to wierzysz ale podobno nasze poczucie winy, nasza czarna rozpacz nie daje spokoju naszym Zmarłym. Życzę Ci wiele siły i mam nadzieję że choć trochę Ci pomogłam. Trzymaj się bądż silan dla sióstr i Mamy.
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
drMarta 
Psychoonkolog



Dołączyła: 06 Cze 2011
Posty: 92
Skąd: Warszawa
Pomogła: 89 razy

 #3  Wysłany: 2011-06-13, 08:43  


Droga m.k., od niedawna jestem na forum, a na Twój post natrafiłam dopiero teraz. Towarzyszenie najbliższej osobie w odchodzeniu, szczególnie obarczonym bólem, jest niezwykle przejmującym doświadczeniem. Często potem towarzyszą właśnie myśli o tym, czy bolało do końca, czy my-bliscy zrobiliśmy wszystko, co było możliwe dla ukochanej osoby. Widzę, że Twój Tatuś dostał na tę ostatnią drogę wszystko, co najważniejsze - obecność kochających go najbliższych i taką opiekę specjalistyczną, z kontrolą bólu, jaka była tylko możliwa. Niestety nie zawsze leki przeciwbólowe pozwalają na poradzenie sobie całkowite z bólem i wiem, jak trudno jest najbliższym być obok osoby, która cierpi mimo podanych środków, a do tego zmaga się z ich efektami ubocznymi. Ale to właśnie jest to, co możemy dać w ostatnich chwilach - po prostu być. Morfina i jej pochodne mają dodatkowo działanie zmniejszające poczucie niewydolności oddechowej, co myślę, że było nie bez znaczenia. Postaraj się w chwilach, gdy wracają myśli o tamtych dniach i tym, co mogłaś, a czego nie mogłaś zrobić, wrócić we wspomnieniach jeszcze dalej. Przywołaj obraz swojego Taty ze wszystkimi jego charakterystycznymi cechami, pełnego energii i doprowadzającego Cię do śmiechu. Pozdrawiam Cię ciepło, MP
_________________
dr Marta I. Porębiak
http://www.ipsycholog.com
 
vioom 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 1286
Pomógł: 1048 razy

 #4  Wysłany: 2011-06-13, 13:32  


Cytat:
Morfina i jej pochodne mają dodatkowo działanie zmniejszające poczucie niewydolności oddechowej, co myślę, że było nie bez znaczenia.

Morfina jest lekiem powodującym narastanie niewydolności oddechowej (depresja oddechowa). Uważam, że wprowadzanie w błąd jest na tym Forum niedopuszczalne.
Poza tym istnieją inne leki (niekoniecznie analogi morfiny) mające znacznie silniejsze działanie antagonistyczne na receptory bólowe ale lekarze nie mają doświadczenia w ich stosowaniu, boją się je stosować w końcu nie mają do nich dostępu. Do takich leków należą między innymi buprenorfina, fentanyl (oba również do stosowania w systemach transdermalnych jako znakomita alternatywa dla podawania analgetyków w systemie ciągłym np. w pompie).
_________________
www.rjforum.pl - Nowotwór jądra to nie wyrok! Masz wątpliwości? Dowiedz się więcej!
 
kubanetka 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 15 Lip 2010
Posty: 523
Pomogła: 97 razy

 #5  Wysłany: 2011-06-13, 13:48  


A ja czytałam, właśnie u nas na forum, ze morfina działa na duszności, w ten sposób, że zmniejsza zapotrzebowanie na tlen u chorego, czyli to samo działanie, które przytoczyła dr Marta.

Więc może ktoś z Moderatorów wypowie się jak jest i będziemy wiedzieć napewno.
 
drMarta 
Psychoonkolog



Dołączyła: 06 Cze 2011
Posty: 92
Skąd: Warszawa
Pomogła: 89 razy

 #6  Wysłany: 2011-06-13, 13:50  


vioom, to, co napisałam nie jest sprzeczne z tym, o czym Ty piszesz. Tak, morfina może nasilać niewydolność, ale zmniejsza jej odczuwanie przez pacjenta. To dwie różne sprawy. Tym samym po morfinie niewydolność oddechowa jest nadal (może nawet się nasilić), ale jej odczuwanie przez pacjenta jest mniejsze. W medycynie paliatywnej często to jedyne, co można zrobić w przypadku lęku towarzyszącego niewydolności oddechowej - jednemu z najtrudniej kontrolowanych objawów niestety. Pozdrawiam, MP
_________________
dr Marta I. Porębiak
http://www.ipsycholog.com
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group