1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Czerniak, Clark IV, Breslow 1,3 mm
Autor Wiadomość
MarekK 


Dołączył: 09 Lip 2011
Posty: 7
Pomógł: 1 raz

 #1  Wysłany: 2011-07-09, 22:05  Czerniak, Clark IV, Breslow 1,3 mm


Witam. Jestem całkowicie nowy na forum jak i w temacie czerniaka.

Niestety od 17/06 jestem oficjalnie posiadaczem tego paskudztwa.
Z racji tego ze mieszkam w Irlandi nie mam pojęcia jak wygląda leczenie tutaj, ale postaram się Was informować.
Niestety wizytę u specjalisty (zostałem skierowany do dermatologa) mam dopiero 14/07 i to tylko dlatego tak szybko że jest to prywatna wizyta.

Na raporcie z histopatologii napisali: Clark 4 Breslow 1.3 mm pT2b NXMX R0
 
biofanka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 05 Paź 2010
Posty: 618
Pomogła: 217 razy

 #2  Wysłany: 2011-07-09, 22:26  


Witaj MarekK, ,
Co do postępowania po wcięciu zmiany pierwotnej jest ono generalnie ujednolicone na świecie. Za pewne czeka Cię operacja poszerzenia marginesów -Wide Local Excision (WLE) oraz biopsja węzła wartowniczego -Sentinel Node Biopsy (SNB orSLNB).
Reszta postępowania będzię zależała od wyniku biopsji węzła.
Pozdrawiam serdecznie.
_________________
 
MarekK 


Dołączył: 09 Lip 2011
Posty: 7
Pomógł: 1 raz

 #3  Wysłany: 2011-07-12, 19:34  


Możecie mi powiedzieć jak długo należy pozostać w domu po poszerzeniu marginesu z przeszczepem skóry? Wklejam wynik badania histopatologicznego i poproszę o interpretacje. (nie chodzi mi o tłumaczenie z języka angielskiego na polski).





21-06-2011 09;28;38.jpg
Wynik
Pobierz Plik ściągnięto 13170 raz(y) 135,64 KB

21-06-2011 09;28;51.jpg
Wynik1
Pobierz Plik ściągnięto 11074 raz(y) 97,05 KB

 
biofanka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 05 Paź 2010
Posty: 618
Pomogła: 217 razy

 #4  Wysłany: 2011-07-12, 20:11  


Typ- czerniak szerzący sie powierzchniowo SSM - rokuje lepiej niż typ guzkowy.Potrzebuje znacznie dłużej czsu do osiagnięcia stanu metastazy.Czasem wiele lat rozwija się jedynie w naskórku. Jednak w Twoim przypadku doszło do fazy wzrostu wertykalnego( pionowego) czyli doszło do naciekania warst skóry do poziomu IV wg. Clarka.Co niewatpliwie świadczy o dojrzałości guza.
Breslov 1.3 mm czerniaki powyżej 1mm zawsze niosą większe ryzyko przerzutów niż te poniżej
Naciek lifocytarny typu non-brisk czyli częściowe niejednolite naciekanie guza przez limfocyty w wyniku reakcji immunologicznej(obronnej).
Wyróznia sie :
-brisk całkowite naciekanie guza przez limfocyty
-non brisk
-absynt
Generalnie najlepszym pod wzg rokowania jest naciek typu brisk niemniej jednak non brisk jest lepszy niż absynt.
Owrzodzenie wystepuje jest to niekorzystny czynnik rokowniczy.
Brak naciekania naczyń oraz ognisk satelitarnych jest czynnikiem pozytywnie rokującym.
Tak przedstawia się histologia guza. Stopień zaawansowania patologicznego nowotworu to IIb-T2b(1,01-2mm z owrzodzeniem)
Jednak sam opis histologiczny nowotworu nie jest wystarczający do określenia zaawansowania klinicznego (staging) nowotworu. Dokładniej można to określić jedynie dopiero w przypadku wykonania biopsji węzła wartowniczego.

[ Dodano: 2011-07-12, 20:22 ]
Przeoczyłam jeszcze aktywność mitotyczną (szybkość z jaką dzielą się komórki nowotworowe co przekłada się bazpośrednio na złośliwość nowotworu)
Jest nie wielka poniżej 1mm co jest pozytywnym czynnikeim rokowniczym.
 
MarekK 


Dołączył: 09 Lip 2011
Posty: 7
Pomógł: 1 raz

 #5  Wysłany: 2011-07-15, 05:25  


Witam.
Jestem właśnie po wizycie u lekarza. Narośl została ponownie przebadana i potwierdzono czerniaka typ SSM grubość 1,3 mm. Niestety mój lekarz powiedział że to nic pilnego i na wycięcie marginesu z biopsją wartownika muszę czekać jeszcze około miesiąca (lekarz samą biopsję wartownika zaproponował jako opcję mówiąc że w niektórych krajach tego się nie robi i nie ma to znaczenia dla dalszego leczenia). W miedzyczasie czeka mnie prywatna wizyta u chirurga, który będzie ten zabieg przeprowadzał (jest na urlopie).
Lekarz po obejrzeniu reszty moich znamion stwierdził że wszystkie inne są w porządku i żadnych innych badań na tym etapie nie zleci bo uważa że pacjenci są czasami leczeni nadmiernie :?ale?: a moje znamie zostało wycięte w całości więc jest pewien że wszystko jest ok.
Podsumowując to tak naprawdę nie wiem co myśleć. Chodzę do niego na prywatne wizyty i mam nadzieję że wie co robi.
A co Wy o tym sądzicie?
 
jadźka49 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 31 Gru 2010
Posty: 1046
Skąd: Szczecin
Pomogła: 181 razy

 #6  Wysłany: 2011-07-15, 07:30  


Wg literatury do biopsji węzła wartowniczego należy kwalifikować pacjentów, u których głębokość nacieku czerniaka wynosi więcej niż 0,75mm. Uwazam ze powinienes miec, MYSZKA z tego forum miala onzaczenie wartownika przy nacieku 0,2 i miała go usuwanego mimo ze byl czysty, wiec przy Twoim nacieku 1,3 moim skromnym zdaniem powieniens go miec,
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #7  Wysłany: 2011-07-15, 08:06  


Podobnie uważam, że biopsję węzła wartowniczego powinno się wykonać.
Nawet jeśli typ powierzchniowy czerniaka (SSM) rokuje lepiej od pozostałych, to w linkowanym tutaj opracowaniu prof. W. Ruki biopsja taka jest zalecana bez wyjątku dla nacieków o grubości > 0,75 mm.
I starałbym się przyśpieszyć termin zabiegu poszerzenia marginesu. Optymalny wydaje mi się nie przekraczający dwóch tygodni.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
Berta 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Maj 2011
Posty: 1352
Skąd: Kraków
Pomogła: 170 razy

 #8  Wysłany: 2011-07-15, 09:32  


Witam.Ja 6 lat temu też usłyszałam od chirurga onkologa,że nie ma takiej potrzeby aby wartownika oznaczać i wycinać.Uwierzyłam i po prawie 6 latach okazało się,że zajęte są 2 węzły.Może gdybym wtedy miała tą wiedzę co teraz to .... "nooo" .Pozdrawiam
_________________
Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy.
— Paulo Coelho
 
MarekK 


Dołączył: 09 Lip 2011
Posty: 7
Pomógł: 1 raz

 #9  Wysłany: 2011-07-17, 12:34  


Dziękuję wszystkim za odpowiedzi i pomoc.
W piątek udało mi się dodzwonić do lekarza w sprawie przyspieszenia wycięcia marginesów i zrobienia biopsji, ale chyba się nie dogadaliśmy. Pani doktor uważa,że skoro zmiana nie była "czarna" i została wycięta w całości nie ma potrzeby się spieszyć :?ale?: Na dowód swojej nieomylności powiedziała że ona zajmuje się połową przypadków czerniaka w tym rejonie Irlandii i jej zdaniem na 95% nic nie znajdą w węzłach. Tylko co z tymi 5% :?ale?: Jak na razie czekam :evil:

Udało mi się odkopać zdjęcie mojego paskudztwa.
Mam nadzieję, że komuś pomoże.



zmiana.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 41480 raz(y) 105 KB

 
jadźka49 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 31 Gru 2010
Posty: 1046
Skąd: Szczecin
Pomogła: 181 razy

 #10  Wysłany: 2011-07-17, 13:43  


a nie możesz zmienić lekarza? DZiwne podejście jest lekarza ja na Twoim miejscu bym walczyła o oznaczenie wartownika i jego przebadanie, faktycznie może być że wartownik jest czysty ale lepiej to sprawdzić niż później mieć wyrzuty że mogło się zrobić a nie zrobiło się. WALCZ o oznaczenie wartownika i jego badanie!!!!!!!!!!!!!!!!
 
jadźka49 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 31 Gru 2010
Posty: 1046
Skąd: Szczecin
Pomogła: 181 razy

 #11  Wysłany: 2011-07-17, 15:04  


tylko jak beda powieksozne marginesy to oznaczenie wezla wartownizcego mzoe byc nie mozliwe- tak coś mówił lekarz mojej mamie
 
MarekK 


Dołączył: 09 Lip 2011
Posty: 7
Pomógł: 1 raz

 #12  Wysłany: 2011-07-21, 14:59  


No i jestem po wizycie u chirurga.

Margines zostanie powiekszony o 2 cm z kazdej strony i zostanie zrobiona biopsja wartownika. Niestety nadal musze czekac okolo 3 tygodni na przeprowadzenie zabiegu. Ciekawi mnie tylko ze lekarz powiedzial ze na tym etapie nie bedzie przeprowadzal zadnych innych badan (nawet podstawowego badania krwi) :?ale?:

Nie wiem jak wyglada procedura leczenia czerniaka SSM w Polsce, ale tutaj na kazdy zabieg czeka sie wieki.
 
skorupka 


Dołączyła: 28 Lip 2011
Posty: 88
Skąd: zachodniopomorskie
Pomogła: 7 razy

 #13  Wysłany: 2011-08-04, 22:42  


Z pozycji pacjenta stwierdzam,że w Polsce bez protekcji też czekasz w gigantycznych kolejkach,a skierowanie na badania honorowane przez szpital trzeba wyrwać lekarzowi.nie powinnam narzekać bo 16 06 miałam usunięte znamię a 11 08 idę na wartownika,ale znamię usuwałam w prywatnej klinice a dermatolog polecił prywatną praktykę onkologa i ten został jako lekarz prowadzący już u siebie w szpitalu
W ZCO na wizytę u dermatologa dziewczyna zapisała się na wrzesień.SLynna maksyma Hipokratesa , że lepiej zapobiegać niż leczyć nijak ma się do rzeczywistości.
żdrowia życzę i cierpliwości.Wciel w życie przysłowie "jak cię drzwiami wyrzucą to wejdż oknem
 
Ewa 2011 


Dołączyła: 18 Lip 2011
Posty: 69
Pomogła: 3 razy

 #14  Wysłany: 2011-08-06, 12:11  


Witaj Marek!

ja również miałam usunięte znamię 16.06.br. lecz muszę powiedzieć, że miałam więcej szczęścia, bo dzisiaj już jestem po wycięciu węzłów wartowniczych, poszerzeniu marginesów i dodatkowo po przeszczepie.
Trafiłam do Poradni Onkologicznej w Olsztynie na początki czerwca, po pierwszej wizycie lekarz skierował mnie wycięcie znamienia tzw. biopsja wycinająca. Czekałam tydzień, potem około 4 tyg. trwało oczekiwanie na wynik - otrzymałam go 15. 07 br. i zaraz po dwóch tyg. (01.08) przeprowadzono zabieg. Byłby on wcześniej o tydzień, lecz w innym szpitalu przeprowadza się tutaj oznaczenie wartownika i nie było miejsca - najbliższy termin był 01.08br.
Teraz jestem już w domu i czekam na wynik po wycięciu wartowników - mam nadzieję, że będą ok. Jadę jeszcze w poniedziałek do przychodni na zmianę opatrunku przy przeszczepie.
Chciałabym dodać tylko, ze leczę się na "kasę chorych" - nie prywatnie! Jak na razie nie mam problemów z dostaniem się na rożne badania. Uważam, ze lekarze tutaj, w MSWiA , są naprawdę w porządku!!!!
Trzymam za ciebie kciuki. Powodzenia!
 
recma 



Dołączyła: 24 Wrz 2010
Posty: 61
Skąd: Ireland
Pomogła: 6 razy

 #15  Wysłany: 2011-08-07, 13:39  


Witaj MarekK. Zainteresowałam się Twoim postem gdyż też leczę się w Irlandii.Zbiegem okoliczności także mam wyniki mojej melanomy z Waterford Hospital.Ciekawa jestem jak wygląda dalsze Twoje leczenie,mogłbyś coś napisać? Ja dzieki lekarzowi wszystkie wizyty i zabiego miałam robione w Dublinie nie chcieli mnie w Waterford nie wiedziec czemu.Niestety wszelkie inne badania robię prywatnie w Polsce gdyż tutaj nie chca robić nic oprócz LDH o które poprosze swojego GP.Reasumując wychodza z założenia ze było wyciete i juz nie ma takie jest podejście tutaj.Prosze napisz coś jeśli możesz.Pozdrawiam i życze zdrowia.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group