Basiu, napisałaś, jak to możliwe, że tak dobrze wyglądający człowiek może być aż tak chory? Z moim Tatą było tak samo. W dzień, kiedy był przyjmowany do szpitala siostra oddziałowa powiedziała, że Tato nie wygląda na chorego człowieka a on za 3 tygodnie zmarł. Na drugi dzień pani doktór prowadząca Tatusia powiedziała, że w takim stanie, w jakim Tato do nich trafił, to przychodzą zazwyczaj pacjenci ok. 70, 80 lat a Tato miał 54 lata.
Mój Tato wyglądał
do końca na zdrowego człowieka. Uśmiechał się, żartował z nami.
Basiu, spędzaj z Tatą jak najwięcej czasu,rozmawiaj, uśmiechaj się dużo do niego.
Nie piszę Tobie tego wszystkiego, aby Cię zasmucić. Rak jest bardzo podstępny i sprytny i potrafi zmylić niejednego.
Dużo siły przesyłam