[turokp]

Witam
Moja mama wyszła właśnie ze szpitala, ma raka ale chciałbym wiedzieć co to dokładnie jest i jakie są rokowania. Jeśli jest ktoś w stanie mi to choć odrobinę wyjaśnić to będę wdzięczny. Mama jest po pierwszej chemii, chemia jest 3- dniowa raz na 3 tygodnie ( ma być 6 cykli)
Oto wypis :
Rak drobnokomórkowy płuca prawego z przerzutami do wątroby C34.9., przewlekła obturacyjna choroba płuc. Odma opłucnowa prawostronna - jatrogenna.

Rak wykazuje cechy carcinoma microcellulare. W seg. 3 płuca prawego zmiana ogniskowa z towarzyszącymi na obwodzie zagęszczeniami, zmiana o wym. 30x198x154 mm. Obraz sugeruje Tu. W płucu prawym szczycie dyskretne zagęszczenie - jak zejściowe zmiany zapalne. Powiększone węzły chłonne przytchawiczo - 27x20 mm we wnęce prawej - 22x 20 mm. Serce w granicach normy. W wątrobie w lewym płacie dwie słabo wyodrębniające się zmiany ogniskowe do 18 mm, podobna zmiana w płacie prawym 10 mm - meta susp.

Zdjęcie rentgenowskie klatki piersiowej PA:
na wysokości III prawego żebra, przyśrodkowo zacienienie o wymiarach 3x 5 cm, w prawym szczycie cienie plamisto-smużaste. Poza tym pola płucne bez zmian ogniskowych.

Badanie USG jamy brzusznej:
Wątroba nie powiększona o jednorodnej echostrukturze. Drogi żółciowe wewnątrz i zewnątrzwątrobowe nie poszerzone.

zastosowane leczenie
cisplatyna 130 mg, vepesid 500mg, 0,9%NaCI metoclopramid, dexaven

Jeśli trzeba podać wyniki krwi to napiszę. W październiku 2009 mam przeszła operację wycięcia raka dna jamy ustnej - jeśli to istotne.

Pozdrawiam

[vioom]

Niestety rokowanie jest złe. Jest to najwyższe, IV stadium złośliwego, drobnokomórkowego raka płuca. Zalecona chemioterapia jest leczeniem z założenia paliatywnym, bo szanse na wyleczenie niestety nie istnieją. Miejmy nadzieję, że zaproponowana terapia złagodzi przebieg choroby i oddali wystąpienie uporczywych następstw choroby.

[turokp]

Jeśli mogę spytać skąd wiesz, że jest to IV stadium raka złośliwego? Nigdzie nie ma tego w opisie, który mama dostała ze szpitala. Czy jesteś lekarzem? Przepraszam jeśli Cię uraziłam, ale jak się domyślasz jest to dla mnie najgorsza diagnoza Ja nie mogę zrozumieć czemu w wypisie napisali rak drobnokomórkowy płuca prawego z przerzutami do wątroby, a na wyniku usg jest napisane, że wątroba niepowiększona o jednorodnej echostrukturze ? Co to znaczy? Jakie mogą być te uporczywe następstwa choroby i czy one zawsze występują? Dziękuję za odpowiedź.

[awilem]

Niestety to co pisze vioom to prawda. Rak drobnokomórkowy to najbardziej złośliwa odmiana rak płuca dodatkowo przerzuty do wątroby oznaczają, że choroba jest w stadium bardzo zaawansowanym. Mama dostała standardową chemię w drobnokomórkowym raku ale jest to chemioterapia paliatywna. Wyleczyć się z tej chroby już nie można.
Przykro mi.

[vioom]

Cytat:

Rak drobnokomórkowy płuca prawego z przerzutami do wątroby C34.9

= IV stopień, nie znam historii choroby, podążam za wypisem.

USG =/= TK. Jeśli wykonano TK j.b. i wypis opiera się po części na nim, to prawdopodobnie była to dokładniejsza metoda radiologicznej oceny wątroby.

[absenteeism]

Przy DRP w zasadzie nie określa się stopnia zaawansowania w 4-stopniowej skali, stosuje się jedynie podział na postać LD i ED.

Jeśli faktycznie występują przerzuty do wątroby, to jest to niewątpliwie postać ED, a więc zaawansowana. Tak więc tak jak pisał vioom, zastosowana chemioterapia jest typowym leczeniem paliatywnym. Jednak DRP jest zwykle chemiowrażliwy, więc istnieje duża szansa, że dojdzie do stabilizacji lub nawet regresji choroby. Trzeba niestety pamiętać również, że pomimo swojej chemiowrażliwości DRP szybko wykształca także chemiooporność, co powoduje, że jego komórki rozsiewają się po całym organizmie i szybko dochodzi do przerzutów w innych organach. Dlatego też rokowanie w DRP jest tak niekorzystne dla pacjenta.

Chwilowo najważniejsze jest, aby udało podać się te 4 cykle chemii bez opóźnień, których przyczyną może być np. neutropenia, częsta w tym schemacie chemioterapii. W razie, gdyby nagle wystąpiła wysoka gorączka należy szybko skontaktować się z lekarzem prowadzącym.

[turokp]

absenteeism napisał/a:

Chwilowo najważniejsze jest, aby udało podać się te 4 cykle chemii bez opóźnień

Obawiam się, że z tym może być problem bo mama od dłuższego czasu ma za małą ilość białych ciałek i nawet przed pierwszą chemią były obawy czy będą mogli ją podać. Gdyby okazało się, że ich ilość spadnie na tyle, że nie będą mogli kontynuować leczenia- czy to oznacza, że ta wcześniejsza chemia nie miała sensu? Pozdrawiam

[absenteeism]

Schemat leczenia zakłada podanie 4-6 cykli chemioterapii, jednak ponieważ nikt raczej nigdy nie sprawdza działania chemii po pierwszym cyklu ciężko powiedzieć coś na temat jej sensu lub jego braku. Jednak na pewno nie spowoduje stabilizacji czy regresji choroby na dłuższy czas, ponieważ nowotwór szybko wykształci chemiooporność. Dlatego osobiście myślę (nie jestem lekarzem), że podanie pojedynczego cyklu chemii nie ma większego sensu.

Na razie proponuję nie zakładać negatywnych scenariuszy - w razie spadku neutrocytów lekarze mogą podać Neupogen, aby ich liczbę zwiększyć, o ile oczywiście nie będzie przeciwwskazań.
Ale bądźmy dobrej myśli, pozdrawiam.