aparatkagdy
Ode mnie również przyjmij serdeczne wyrazy współczucia......
Mojemu Tacie nie zdążyłam powiedzieć wielu rzeczy, nie zdążyłam pokazać zdjęć, na które tak bardzo czekał....
Nie zdążyłam pochwalić się sukcesami dzieci na zakończenie roku szkolnego....
Umarł nagle, nawet nie wiedział, jak bardzo był chory.....
Witajcie kochani,
to już przeszło miesiąc jak taty nie ma. Dziękuję wszystkim za dobre słowo i inne znaki. Czas żałoby jest trudny, dla nas o wiele trudniejszy gdyż niedługo ślub mojego brata. Patrzę na mamę i próbują ją rozszyfrować, widzę oznaki depresji. Już tak wiele lat żyłam z panią Depresją taty że wiem o niej już sporo. Martwię się o mamę, teraz jednak ma na głowie ślub, zakup sukienki, butów. Jest co robić czym zająć głowe ale później szara rzeczywistość.
Gdynianka dziękuję za ciepłe słowa, widze, że my z tego smaego miasta jesteśmy. Może mijamy się gdzieś na ulicy. Myśle, że nasi tatusiowei wiedzieli jak bardzo ich kochamy. I teraz patrzą na nas z góry.
A mi wciąż wydaje się, że On jest w szpitalu i że zaraz wróci, staje na cmentarzu patrzę się na tabliczkę i znam to nazwisko i te imię ale jakby to mnie nie dotyczyło, wiem to pewnie kiedyś minie .... pozdrawiam wszystkim i wytrwałości życzę
aparatkagdy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum