[agamaz]

Soju Kochana
Jak tam psinka ,jak Ty się trzymasz?

[soja]

Agamaz żle się czuję . Czuje się wręcz fatalnie . Ktoś pomyśli pewnie - wariatka, psem się przejmuje, ale dla mnie to nie jest taki zwykły pies . To jest mój najwierniejszy, najukochańszy przyjaciel . Moja przytulanka cudaśna . Członek mojej rodziny od 13 lat . Pisząc to kapią mi łzy . To ona była ze mną zawsze w najcieższych chwilach, nie żaden człowiek . To jej się zwierzam ze swoich zmartwień . To ona chodzi za mną krok w krok, nawet teraz kiedy jest chora i słabiutka . Nawet leżąc rozgląda się gdzie ja jestem . Nikt mnie tak nie kocha jak ona . Może mam świra, ale dla mnie to jest prawdziwa, bezinteresowna przyjażń . Ona daje mi więcej miłości, niż wszyscy otaczający mnie ludzie razem wzięci . Mój pies - mój przyjaciel.............. Teraz bidulka usiłuje spać . Przed chwilą wyniosłam ją do sikania na polko . Na szczęście sika ( czyli nerki pracują ) . Chodzi taka biedna za mną . Nawet jak się kąpałam to weszła za mną do łazienki i czekała aż wyjdę . Jutro na 10 rano znowu jedziemy na kroplówkę . Mam nadzieję, że będzie lepiej .

[Anelia]

soja,

[agamaz]

Pisałam w swoim wątku Soja ,ze psiaki są bardziej wytrzymałe od ludzi.
Zobaczysz wszystko dobrze się skończy.
Przykro tylko jak się patrzy na te oczka ,które z litością proszą o pomoc.
Ale jak piszesz,ze już siusia tzn.,ze nerki zaczęły funkcjonować,zresztą jakby było źle to weterynarz by zostawił ją w lecznicy.Przynajmniej u nas tak robi.

A gdzież to się psina tak załatwiła,ze nerki ma chore?
Mniemam ,ze to mały piesek ,czy duży? Piszesz,ze przytulana.A to pojecie względne .
Ja mam mała przytulankę,mój kochany ratownik wiele razy już mi pomógł choć ma tylko 1,5 roku.
Dlatego doskonale Ciebie rozumiem i martwię się z Tobą.
Trzymam za zdrowie Twojej suni.

[kam]

Soju,
jak tam dzisiaj miewa się twoja psinka? mam nadzieję że lepiej
nie martw się na pewno wszystko będzie dobrze
a jak ostatnio układa się z mężem i tatą? jak twoja córcia?

przytulam. buziaki

[agamaz]

Dzień dobry Soja

Myślę o Tobie ,odezwij się

[soja]

Witam . Sunieczka ma się tak sobie . Byłyśmy na kroplówce i zastrzykach . Wieczorem mam jej już sama podłączyć kroplówkę . Rano też . Jeśli nie będzie wymiotów, ani innych tego typu sensacji to dopiero jutro wieczorem do lecznicy na zastrzyki plus kroplówka w domu . Podaję jej też specjalne leki . Dzisiaj tak jakby lepiej się czuła . Rano dość długo mnie nie było, a jak wróciłam do domu to wyszła przed drzwi i merdała wesoło ogonkiem . Wysikała się parę razy . Jak spaceruje po podwórku to trochę jej się dupka zaplata . Wszystko przed nami . Przez 5 dni ma być intensywnie nawadniana, żeby przepłukać nerki i po tych kluczowych 5 dniach znowu będzie miała robione badania krwi , czy jest coś lepiej . Jak na nią patrzę - moją starowinkę kochaną to mi się serce kraje . Agamaz sunia jest mała . Waży 10 kilo .

[plamiasta]

nie jest taka stara, u mojej babci była sunia taki pokrzyżowany jamnik i dożyła 28 lat aż trudno uwierzyć ale tak było. sunia Twoja jak lata już to powinno być spoko -tylko pilnuj tych leków

[agamaz]

Cieszę się ,że idzie ku lepszemu,teraz już z górki .Kryzys minął

plamiasta napisał/a:

nie jest taka stara,

Jasne że nie stara mój weteran miał 18,zabrakło miesiąca i miałby 19 lat.

plamiasta napisał/a:

dożyła 28 lat

to się nazywa sędziwy wiek u psa aż nie do uwierzenia.
Pozdrawiam

[plamiasta]

też bym nie uwierzyła ale to prawda . nawet sprawdzałam to na zdjęciach rodzinnych - zawsze tam suczka się zakręciła a że była charakterystyczna to nie sposób jej pomylić

[agamaz]

Nadaje się do księgi Guinnessa

[asia77]

soju, hej jak psinka się czuje i co u Ciebie

[soja]

Cześć Asiu77 . U mnie nic nowego . Psina siedzi właśnie na tarasie i podgląda sąsiadów . Podaję jej 2 razy dziennie ringera w kroplówce i leki . Ogólnie nie ma tragedii ( odpukać) . Zobaczymy co wykażą badania krwi . W tej chwili największy problem to brak apetytu norusi . Wogóle nic nie je od paru dni . Weterynarz twierdzi, że to wysoka kreatynina ma takie działanie i że jak ona się unormuje to apetyt wróci . Cały czas mam nadzieję, że nerki ruszą do pracy porządnie i norka wyjdzie z tego . A co u ciebie Asiu77 ?

[asia77]

Hej Soju ,miłego dzionka

[agamaz]

Witaj Soju jak mija weekend?
Jak z pieskiem,lepiej,apetyt wrócił? Dalej walczysz z kroplówkami?

U mnie zimno dziś tym samym i moje samopoczucie do niczego.
Tobie zapewne ta temperatura by odpowiadała,a ja jestem "ciepłolubna"zdecydowanie lepiej czuje się przy wysokich temperaturach.
Miłego dnia ,pozdrawiam