1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
śluzak rzekomy otrzewnej
Autor Wiadomość
wiki 



Dołączyła: 15 Maj 2010
Posty: 207
Pomogła: 16 razy

 #46  Wysłany: 2010-06-26, 21:14  


Dobrze, że jesteś DSS :)
Oczywiście mogę zeskanować wyniki i co dalej?
:?ale?:

Zmartwiłaś mnie tymi kostkami :-( Nieudana biopsja, nieudana laparoskopia, a ponoć tych zmian na otrzewnej jest dosyć...Co dalej? Kolejna laparoskopia :?ale?:
Wiesz czasami wydaje mi się, że nie podołam :cry:

Dobrze, że jesteście :/pociesza:/
_________________
Pomiędzy ziemią a niebem kwitną pola nadziei
 
gontcha
[konto usunięte]



Posty: 0

 #47  Wysłany: 2010-06-26, 21:23  


wiki - podołasz, jesteś silna :tull: Zawsze możesz tez liczyc na naszą pomoc.
 
wiki 



Dołączyła: 15 Maj 2010
Posty: 207
Pomogła: 16 razy

 #48  Wysłany: 2010-06-26, 21:27  


Dzięki Wam dziewczyny. A to dla Was :heart: :heart:
_________________
Pomiędzy ziemią a niebem kwitną pola nadziei
 
Cyntia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Kwi 2010
Posty: 183
Pomogła: 39 razy

 #49  Wysłany: 2010-06-26, 21:45  


Wiki nie jesteś sama. Jest tu sporo mądrych osób, które są w stanie wiele doradzić, a także takich ktore tego nie potrafią, ale trzymają kciuki za Ciebie i Tatusia :-D
 
wiki 



Dołączyła: 15 Maj 2010
Posty: 207
Pomogła: 16 razy

 #50  Wysłany: 2010-06-27, 23:57  


Gontcha :heart:
dzięki za namiary do dr Jastrzębskiego :rott: Wczoraj wysłałam maila i dziś przyszła odpowiedź. Jutro rozmowa telefoniczna :)

DSS :heart: , Cyntia :heart:

Napiszę jutro o rozmowie z Dr, a raczej o jej wynikach.
A tatko nadal w niezłej formie, apetyt dopisuje, otoczony tymi, którzy kochają :)

Dzisiaj odwiedzili Go znajomi i stwierdzili, że wygląda o niebo lepiej niż m-c temu. Nam trudno ocenić bo widujemy go przecież codziennie ;) Ale ta opinia nas bardzo ucieszyła, chociaż jest taki chudziutki :/pociesza:/ .
A wiecie, że w styczniu kiedy się zaczął gwałtowny spadek wagi i narastające wodobrzusze tatce przzestały rosnąć włosy i trwało to do marca. Tak organizm walczył o przetrwanie i dla mnie jest to cos niesamowitego :?ale?: A teraz wszystko wróciło do normy i włosy rosną, tylko jest coraz więcej siwych...

:in_love:
_________________
Pomiędzy ziemią a niebem kwitną pola nadziei
 
gontcha
[konto usunięte]



Posty: 0

 #51  Wysłany: 2010-06-28, 00:26  


wiki - trzymam zatem jutro mocno kciuki i czekam na wieści.
Ściskam mocno

PS. No i super, że Tatko w lepszej formie jest :)
 
wiki 



Dołączyła: 15 Maj 2010
Posty: 207
Pomogła: 16 razy

 #52  Wysłany: 2010-06-28, 13:21  


Bloczki i preparat oddany do badania immunohistbioch - wynik za tydzień, oby był po tym co napisała DSS :uuu:
Udało się załatwić w CO bez wizyty taty, ale przejścia były ;)
Dr Jastrzębski polecił zeskanować wyniki taty i przesłać, skanujemy i przesyłamy dzisiaj, a potem via Gdańsk :)

Trzymajcie kciuki, aby choć troszkę ruszyło "ku przodowi".
I jeszcze dla Was ... <uscisk>

wiki
_________________
Pomiędzy ziemią a niebem kwitną pola nadziei
 
Cyntia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Kwi 2010
Posty: 183
Pomogła: 39 razy

 #53  Wysłany: 2010-06-28, 19:01  


Bardzo mocno trzymam kciuki :okok"
 
wiki 



Dołączyła: 15 Maj 2010
Posty: 207
Pomogła: 16 razy

 #54  Wysłany: 2010-06-30, 07:51  


Cyntia dzięki :cmok:

[ Dodano: 2010-06-30, 14:29 ]
Witam :)

Mam pytanie dotyczące odbarczania czyli inaczej "spuszczania" wody z brzucha. Doszło do mnie, że założenie drenu i odbarczanie "na bieżąco" powoduje większe straty białka aniżeli spuszczanie płynu raz na czas :?ale?:

Jeśli ktoś z Was potrafi mi pomóc to proszę :?ale?:

Tatko teraz jest bez drenu, ale woda pomału narasta i nie wiemy czy decydować się na dren czy nie?

Czekamy na kolejny już wynik immunohistchem oraz na opinię dr Jastrzębskiego z Gdańska. Jak będę coś wiedziała to napiszę.

Buziaki i :run:!!
_________________
Pomiędzy ziemią a niebem kwitną pola nadziei
 
sylam5 



Dołączyła: 16 Gru 2009
Posty: 133
Skąd: Świecie
Pomogła: 18 razy

 #55  Wysłany: 2010-06-30, 23:50  


Mogę podpowiedzieć tylko z doświadczeń. Moj tatko miał najpierw wbijaną igłę a dopiero następnym razem założony dren. Założenie drenu jest napewno wygodniejsze, "kranik" otwiera się kiedy jest potrzeba a każde kolejne wbijanie igieł tylko przynosi ból,podobno robią się zrosty itd. Wiem, że przy upuszczaniu bieżącym traci się dużo białka i spada ciśnienie krwi, musi być wciąż kontrolowane.Nie bardzo wiem jak to wygląda żeby może zostawić ten dren i jak długo może byc w jednym miejscu. Pewnie zależy od zaawansowania choroby, jak szybko płyn narasta.
W każdym razie myśmy byli zadowoleni z drenu bo wbijenie igły było bardzo bolesne...

pozdrawiam.
_________________
Cisza przyjacielu, rozdziela bardziej niż przestrzeń. Cisza przyjacielu nie przynosi słów, cisza zabija nawet myśli.

— Halina Poświatowska
 
wiki 



Dołączyła: 15 Maj 2010
Posty: 207
Pomogła: 16 razy

 #56  Wysłany: 2010-07-02, 22:46  


Dzięki Sylam za Twój post. Czytałam cały twój wątek i bardzo ci kochanie współczuję :-(

Tatce na razie zbiera sie woda, ale jeszcze nie jest tragicznie. Pewnie niedługo skończy się pobytem w szpitalu :cry:

Tatko miał dren, ale bez kranika tylko z workiem. Kranik pewnie wygodniejszy, ale płyn puchlinowy tatki jest bardzo gęsty i pewnie kranik zatykałby sie często. Sama już nie wiem co lepsze?

Ty piszesz o zrostach, mnie powiedziano, że dren na stałe powoduje większe straty białka :fucc: Tatce nie wbijali igieł tylko w szpitalu założyli dren pod kontrolą usg i było ok. Ale gdy cała woda zeszła dren wypadł. Tatko wylądował w szpitalu i lekarze stwierdzili, że nie założą ponownie drenu bo brzuch pusty. A teraz woda się powolu zbiera...
Czeka nas kolejny pobyt w szpitalu :uuu:

Tatko ma apetyt i to w tej chwili jest najważniejsze dal nas wszystkich. :-D
Dr Jastrzębski z Gdańska stwierdził, że tatko zbyt wiele kg stracił, aby można było zastosować chemioterapię dootrzewnową :fucc:

Czekamy na wynik badania immunohistchemicznego. Diagnozowany jest od marca, dawano Mu krótki czas, do tej pory nie znaleziono komórek rakowych, a stan jest jaki jest :cry:

Ostatnio p. ordynator powiedziała, że stan tatki taki ogólny jest lepszy niż miesiąc temu i że organizm się broni, ale jak długo da radę bez leczenia, a czym leczyć jeżeli nie ma diagnozy :?ale?:

Mimo naszych wysiłków i starań stoimy w miejscu, a czas ucieka. Rzadka choroba, rzadki przypadek, ech trudne to wszystko, ale tutaj na tym forum, wśród Was jest mi dużo lżej i zawsze otrzymuję wsparcie :heart: :heart:

buziaki, wiki
_________________
Pomiędzy ziemią a niebem kwitną pola nadziei
 
wiki 



Dołączyła: 15 Maj 2010
Posty: 207
Pomogła: 16 razy

 #57  Wysłany: 2010-07-07, 15:02  


No i dalej nic nie wiadomo :-( Oddaliśmy preparat i bloczki parafinowe do badania w CO, nadal czekamy. Wczoraj dowiedzieliśmy się, że ściągali odczynniki z Gliwic i do oceny powołali profesora patomorfologa. Mamy pytać we wtorek. Rzadką ma chorobę tatko :-(

A co poza tym? Apetyt tatce dopisuje, ale przyrostu na wadze nie widać. To tak jaby ten jego sublokator złośliwiec żywił sie tym co tatko spałaszuje. Ale co zrobić, innego wyjścia nie ma. Jeść trzeba :?ale?:

Woda w brzuchu powoli narasta, ale jeszcze nie daje się nam we znaki. Kolejne odbarczanie za pasem. Jesteśmy w takim błędnym kole, brak diagnozy uniemożliwia podjęcie skutecznego leczenia, tatko za słaby na chemię, a bez chemii wodobrzusze nie cofnie się. Co radzicie w przypadku braku rozpoznania po badaniu immunohistochemicznym? Zdecydować się na jakiś uniwersalny schemat leczenia chemią, o ile lekarze coś zaproponują. Jakie są szanse, że w naszej sytuacji takie leczenie da efekt, a nie pogorszy stanu zdrowia tatki? Bo na chwilę obecną tatko nie ma żadnych bóli, ma apetyt, zero zaparć czy biegunek, ale nie przybiera na wadze i jest wyniszczony.

Takie to wszystko do niczego, brrr

Pozdrawiam, wiki
_________________
Pomiędzy ziemią a niebem kwitną pola nadziei
 
zufed 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 10 Kwi 2009
Posty: 2473
Skąd: Kraków
Pomogła: 348 razy

 #58  Wysłany: 2010-07-07, 22:02  


wiki, poczekajmy na wyniki mimo wszystko.

Narazie trzeba zadbać, żeby Tatę odżywić porządnie tak, żeby było można mówić o jakimś leczeniu.
Czy ktoś proponował Wam Nutridrinki? Zapytajcie lekarza, czy można je Tacie podawać. To takie wysokokaloryczne napoje kupowane w aptece.

ściskam

zuza
_________________
Amor vincit omnia...
 
 
Cyntia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Kwi 2010
Posty: 183
Pomogła: 39 razy

 #59  Wysłany: 2010-07-07, 22:20  


Wiki, wiem że to wszystko jest bardzo trudne :uuu: Tak mi przykro gdy piszesz o Tatusiu, o tym jaki jest drobniutki i kruchy :-( Wiem ,że najtrudniejsze są dla was te niewiadome . Najgorsze jest poruszanie się w ciemnościach, niepewność i niewiedza :-( Musicie jednak czekać. To lekarze podejmą decyzję o dalszym postępowaniu. Tymczasem posłuchaj rad Zuzi,.Porozmawiaj z lekarzami w jaki spobob wzmocnić Tatusia, jak mu pomoc przygotować się do walki. nie jestem w stanie fachowo Ci pomóc, ale cały czas jesem tu z Tobą. :lol:
 
wiki 



Dołączyła: 15 Maj 2010
Posty: 207
Pomogła: 16 razy

 #60  Wysłany: 2010-07-10, 18:03  


Cyntia dzięki dobra duszyczko :heart:

W poniedziałek wybieramy się do lekarza po, daj Boże, jakieś wskazówki co dalej robić. We wtorek maja byc wyniki, szkoda, że wizyta jest w poniedziałek, ale inaczej się nie dało, bo terminy, urlopy etc. Ale najwyżej doniesiemy to co napiszą. Tatko czuje się uwięziony w domu przez chorobę, a za oknami tak pięknie, a Jemu podcięto skrzydła. To też boli :cry: Ale koniec bo nie chcę się dołować psychicznie. Muszę myśleć pozytywnie ;)

A Tobie Zuzanko dziękuję za rady na priv. Zrobię tak jak radziłaś. ;) Jak sobie radzisz w naszym ukochanym mieście w tych upałach. Uciekaj szybko na urlop, póki pogoda dopisuje 8-) I jeszcze :heart:

Stan tatki bez zmian, je za dwóch, niby takie fajne stwierdzenie, ale teraz nabiera dla mnie innego znaczenia :-( Wodobrzusze powoli narasta, ale jak pisałam nie jest jeszcze uciążliwe, no zbytnio uciążliwe nie jest :|

Buizaki od wiki
_________________
Pomiędzy ziemią a niebem kwitną pola nadziei
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group