Znalezionych wyników: 5

Witam, własnie się dowiedziałem, że u mamy potwierdzili 4 stadium nowotworu trzustki z przerzutami na węzły chłonne(dwa tygodnie temu było 2b...). Zalecili chemie 4 składnikową. Pytanie mam czy ktoś miał chemie 4 składnikową? na co się przygotować? słyszał ktoś o przypadku taki jak moja mama? jest choć cień nadziei?

[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2017-09-21, 20:35 ]
Nie zakładaj nowych wątków, masz już jeden wątek odnośnie choroby mamy i w nim opisuj wszystko co dotyczy choroby.

Posty scalone.

Fizycznie dobrze tylko narzeka na ból pleców. Dużo czytałem na temat nieniuchanie medycznej dostępnej w Polsce. Szukam co będzie najlepsze dla niej ;(. Nie schudła ogóle. Psychicznie staram się ją podnieść na duchu.

Jest wątek na forum o medycznej marihuanie?

wiem tylko że mówią nowotwór trzustki z przerzutami do węzłów chłonnych z przerzutami i naciekami dużymi i ciągle machają głową.

Czyli jeżeli lekarz powiedział, że jak po chemii guz na trzustce i węzłach się zmniejszy wtedy zoperuje wszystko to ściema?

Czyli wygląda na to że poprostu trzeba wziąć chemie i liczyć na cud. Jeżeli się wystarczająco zmniejszą to będzie możliwa operacja węzłów chłonnych?

Witam,

Moja mama ma nowotwór trzustki z przerzutami do węzłów chłonnych. Nikt nie chce mamy operować dopóki się nie zmniejszy cokolwiek i wtedy "może". Dostaliśmy opcje, żeby wyciąć guz trzustki za pomocą "nanoknife" w Bydgoszczy a potem ostra chemia 4-składnikowa. Zaś dwaj inni lekarze twierdzą że to wyciąganie kasy i potrzeba odrazu chemie z tym, że nie wiedzą czy dwu składnikową (która niby lepiej działa na trzustkę) czy cztero składnikową.

Moje pytanie czy ktoś stanął kiedyś przed podobnym wyborem? (Nie życzę nikomu) co lepiej wybrać? czy usuniecie guza trzustki za pomocą "nanoknife" coś zmieni? czy może zaszkodzić?