Znalezionych wyników: 14

Pixi- czytając Twoje słowa przypomniał mi się wiersz Rilke'go, ot tak, spontanicznie pojawił sie w mojej głowie:

Zgaś moje oczy, ja Cię widzieć mogę
Uszy zatrzaśnij, ja Ciebie usłyszę
I ja do Ciebie bez nóg znajdę drogę
I bez ust krzyk mój cisnę w Twoja ciszę
Ręce mi odrąb, a ja Cię pochwycę
Ja Cię pochwycę sercem jak ramieniem
Zawrzyj mi serce, mózgiem Cię zdobędę
A skoro mózg mi wypalisz płomieniem
Ja we krwi mojej Ciebie nosić będę

Pamietaj, że jestem dla Ciebie zawsze, puśc tylko "głuchego"
<uscisk>

tak strasznie mi przykro kochana Pixi, ogromnie Ci współczuję...jeśli jest cokolwiek co mogę dla Ciebie zrobić daj znać...

Z Tomkiem jest tak średnio, pojawiły się dodatkowe kłopoty z sercem

Chwilowo Pixi po prostu brak zarówno czasu jak i energii na zaglądanie na forum. Jak tylko będzie na siłach to z pewnością się odezwie, a póki co za moim pośrednictwem z całego serca dziękuje Wam wszystkim za troskę i ciepłe słowa

Ja rozmawiałam z Pixi we wtorek, bardzo krótko i w zasadzie wiem tylko jedno - że zyją.
Nasza Pixi na pewno się odezwie jak tylko będzie mogła

Pixi kochana - myślę o Was nieustannie i ściskam Cie z całek siły :*

Pixi - całym sercem jestem z Wami i wierzę z całej siły by udało się opanować sytuację :*

Pixi - witaj z powrotem, fantastycznie, że nexavar działa, no i do d..y z tym kręgosłupem

...mam jednak nadzieję, że sprawa okaże stosunkowo błacha. Ściskam mocno :*

Z tego co wiem to Pixi ma problem z komputerem, stąd milczenie

Pixi - Twoja walka zawsze jest skuteczna

Tak czy inaczej trzymam z całej siły kciuki żeby poszło w miarę bezkrwawo :*

Śuper wieści:) Cieszę się i trzymam kciuki by ten stan trwał i trwał :*

Pixi - kochana - nieustannie trzymam za Was kciuki z całej siły. A co do wiarygodności wyników histopatologicznych to ręce opadają, u Taty tez wyniki mówiły o przerzutowym raku płuc choc, a mieliśmy do czynienia z rakiem pierwotnym. Ech....

Cytat:

POzdrawiam, napisalam do Ciebie na pocztę :*

Niestety nic nie doszło

A jak z oddawaniem moczu? Jeśli są problemy to możę sprawę rozwiąze furosemid?
Żeby powiedzieć coś o wydolności nerek chyba warto by zbadać poziom kreatyniny.

Ściskam i wierzę, ze Mąż zakwalifikuję się na chemię w terminie. :*