1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak gruczołowy trzonu macicy |
synek
Odpowiedzi: 6
Wyświetleń: 10021
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2009-01-29, 10:19 Temat: Re: Rak wyrok? |
Dziękuje pięknie! :-) Dodałaś mi duuuużo otuchy i zadowolenia! Wiem że mama jest pod dobrą opieką gdyż tata nie pozwala mamie na forsowanie! Gdyby nie te forum i Twoje słowa to żył bym nadal z niewiedzą i pełen obaw! Naprawdę jestem Ci wdzięczny Pozdrawiam wszystkich i trzymajcie się zdrowo i ciepło. RAK TO NIE WYROK A jeśli można to będę pomagać innym przynajmniej ciepłymi słowami! @--->-- |
Temat: Rak gruczołowy trzonu macicy |
synek
Odpowiedzi: 6
Wyświetleń: 10021
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2009-01-28, 17:38 Temat: Rak, wyrok |
Udało mi się zdobyć najświeższy wynik histopatologiczny. A więc zacznę od Jajowodów wynik---Fibrosis Jajniki wynik--- Corpora albi cantia Szyjka macicy wynik--- zona transitionalis sine neoplasmate Ovula nabot Trzon wynik--- adenocarsinoma endometri G2 Bardzo prosze o pomoc[/quote][/list] |
Temat: Rak gruczołowy trzonu macicy |
synek
Odpowiedzi: 6
Wyświetleń: 10021
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2009-01-28, 14:57 Temat: Re: Rak wyrok? |
Anonymous napisał/a: | Dziękuje ślicznie za odpowiedz! Postaram się zdobyć wyniki badań mojej mamy! Trochę mi ulżyło, ale żyję ze świadomością że może już być za późno. Z tego co wiem od taty nowotwór był już w zaawansowanym stadium gdyż mama cały czas krwawiła przez wiele miesięcy... :( | to ja tylko się nie zalogowałem. |
Temat: Rak gruczołowy trzonu macicy |
synek
Odpowiedzi: 6
Wyświetleń: 10021
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2009-01-28, 12:38 Temat: Rak gruczołowy trzonu macicy |
Witam.
Jestem 30- latkiem u którego mamy wykryto raka!
Wycięto mamusi wszystkie narządy tj. macice chyba jajniki.
Niestety mama nie zwierza mi się i nie wiem po co chodzi na "BROCHATERAPIE" czy coś takiego!
Martwię się o nią. Może umrzeć? |
|
|