Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak piersi inwazyjny: chemioterapia przed operacją |
redhat8
Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 20101
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2010-08-12, 21:29 Temat: Rak piersi inwazyjny: chemioterapia przed operacją |
Witam,
niestety na wynikach nie ma określonego stopnia złośliwości nowtworu. Lekarz powiedział że pewnie dlatego że guz był bardzo zniszczony.
Przed operacją mam dostała 4 kursy docetaksel+cyklofosfamid.
Receptory to PgR(+), ER(+) a Her2(1+) czyli ujemny.
Dalsze leczenie to 4 kursy chemioterapii + 20 naświetlań + hormonoterapia.
Lekarz postanowił że dalsze leczenie będzie agresywne ponieważ przed chemioterapią była skórka pomarańczowa na piersi, czyli bardzo niekorzystny objaw. Stwierdził również że na węzłach chłonnych jednak były przerzuty (2 węzły zmienione martwiczo) ale chemia doszczętnie je zniszczyła.
Czy po tych informacjach możecie coś jeszcze napisać o rokowaniach mojej mamy? |
Temat: Rak piersi inwazyjny: chemioterapia przed operacją |
redhat8
Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 20101
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2010-08-11, 20:59 Temat: Rak piersi inwazyjny: chemioterapia przed operacją |
Witam,
czy mogę was prosić o interpretację wyników pooperacyjnych mojej mamy? Mama miała w marcu wykryty nowotwór piersi 2,7x1.8 cm + efekt pomarańczowej skórki i powiększone węzły chłonne.
Przed operacją dosała 4 kursy chemioterapii. W lipcu miała operację i teraz mamy wyniki:
Carcinoma invasivum mammae post chemiotherapiam. Destructio cellularis post therapiam gradus majoris.
Na pograniczu kwadrantów wewnętrznych piersi, położony śródmiąższowo guz 2x1,5cm. W obrębie guza bardzo duże włóknienie, nacieki limfocytarne i mikrozwapnienia. W brodawce oraz w pozostałym miąższu piersi utkania raka nie znaleziono.
Miąższ piersi: zanik tłuszczowy z ogniskowym włóknieniem.
Wypreparowano 24 węzły chłonne dołu pachowego lewego. Przerzutów raka nie znaleziono. Dwa węzły chłonne piętra dolnego całe zmienione martwiczo.
pT1c N0
Czy możecie napisać coś o tych wynikach?
Z góry dziękuję za odpowiedzi! |
Temat: Rak piersi inwazyjny: chemioterapia przed operacją |
redhat8
Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 20101
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2010-06-09, 21:27 Temat: Rak piersi inwazyjny: chemioterapia przed operacją |
Dziękuję Wam za odpowiedzi.
Myszko u mojej mamy narazie wszystko ok. 16 czerwca dostanie ostatnią dawkę chemii przedoperacyjnej a 9 lipca będzie miała operację w Bydgoszczy. Różnie znosi każdą chemię. Przy ostatniej przez 3 dni leżała osłabiona w łóżku ale naszczęście nic ją nie bolało. Her-y ma ujemne a receptory hormonalne dodatnie. Wszystko wyglądałoby dość dobrze gdyby nie ta "pomarańczowa skórka". :(
Zastanawia mnie jeszcze jedna sprawa czy jeśli chemia przedoperacyjna zlikwiduje ewentualny przerzut w węźle chłonnym pachowym, to czy lekarze będą w stanie określić czy był tam pierwotnie jakiś przerzut czy nie da się tego stwierdzić? Chodzi mi o to czy niebędzie takiego wyniku że lekarze stwierdzą że węzły pachowe były czyste a w rzeczywistości pierwotnie były zajęte tylko chemia przedoperacyjna go usunęła.
Pozdrawiam |
Temat: Rak piersi inwazyjny: chemioterapia przed operacją |
redhat8
Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 20101
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2010-06-09, 07:04 Temat: Rak piersi inwazyjny: chemioterapia przed operacją |
Hej Myszko,
a kiedy Twoja mam miała operację i jak się teraz czuje?
A czy inni użytkownicy forum mieli podobną sytuację?
Pozdrawiam |
Temat: Rak piersi inwazyjny: chemioterapia przed operacją |
redhat8
Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 20101
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2010-06-08, 11:28 Temat: Rak piersi inwazyjny: chemioterapia przed operacją |
Witam,
Moja mam właśnie przechodzi chemioterapię przedoperacyjną.
Miała guza o wielkości 2,7cm i objaw tzw. "skórki pomarańczy".
Przed podaniem 3 chemii lekarz badający mamę powiedział, że guz jest już palpacyjnie niewyczuwalny.
W związku z tym mam pytanie czy to dobrze że chemia tak szybko podziałała na guza, czy w obecnej sytuacji mama ma lepsze rokowania?
Czy to że guz zniknął ma wpływ na wyleczenie mamy czy nie ma to znaczenia?
Pozdrawiam |
|