1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Jak poradziś sobie ze śmiercią mamy? ;( |
niki
Odpowiedzi: 94
Wyświetleń: 64648
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2013-04-05, 21:38 Temat: Jak poradziś sobie ze śmiercią mamy? ;( |
kniegini napisał/a: | Ten wątek nie jest wątkiem merytorycznym i chorzy,którzy zle się czują czytając wpisy w tym temacie,czytać ich nie muszą.
Podobnie jak nasza niezastąpiona jo_a, -też nie musi czytać ani pisać. |
mylisz się moja droga , ktoś musi to czytać i reagować dając znać do administratorów ,ułatwić im pracę nad całością
bo czasem ludzie zapominają że to z forum onkologiczne i jo_a własne to robi - zwraca uwagę , część osób zrozumie, część nie chce albo nie potrafi zrozumieć , ale jeśli chociaz jedna osoba zrozumie to warto to robić nadal
odchodzę od tematu sprawy tutaj , czepiam się tylko tego jednego zdania
czasem zanim się napisze warto pomyśleć czy post ktory chwilowo nam ulży ( chwilowo bo na dłuższą metę raczej nic nie pomaga )
nikogo nie zrani ,
nikogo nie wystraszy,
to forum jest specyficzne- empatia powinna być jego mocną stroną a najważniejszy jest zawsze chory |
Temat: Jak poradziś sobie ze śmiercią mamy? ;( |
niki
Odpowiedzi: 94
Wyświetleń: 64648
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2011-12-05, 18:16 Temat: Jak poradziś sobie ze śmiercią mamy? ;( |
mis123 sprobuj przekonać tatę zebyście poszli gdzies na ten czas,
ci co was zapraszają będa potrafili sie zachować tak, zeby nikogo nie urazic,
przezyjcie je rozmawiając duzo o mamie, wpominajcie tylko te dobre chle, kazdy ma ich w pamięci masę
przed wieczerzą pomodlcie sie tez za nią ,
w grupie będzie wam łatwiej bo kazdy musi się trochę trzymac a w domu to będzie czas tylko przepłakany
nie wiem czy mama by tego chciała, na pewno nie , bo przeciez was kochała
i tak sprobuj przekonać tatę ze musicie to zrobic bo mama was widzi i samej jej będzie podwójnie cięzko jesli wy tutaj będzie tak bardzo rozpaczać
trzymaj sie i przytul do taty on tego też potrzebuje |
Temat: Jak poradziś sobie ze śmiercią mamy? ;( |
niki
Odpowiedzi: 94
Wyświetleń: 64648
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2011-11-28, 17:17 Temat: Jak poradziś sobie ze śmiercią mamy? ;( |
kochana własnie dzisiaj mija 2 miesiace od smierci taty a ja nadal widze te ostatnie godziny zycia -ponad dobę umierania, ja byłam całe zycie coreczka tatusia mimo iz sama mam juz dorosłe dzieci które juz nie miekszają ze mna ,to sama przezywam to okrutnie- moze dlatego ze mieszkam sama?
Cytat: | najgorzej gdy człowiek ssiedzi sam pośród czterech ścian....w ten weekend tak się właśnie przydarzyło i muszę się przyznać, że tak źle było mi z tą ciszą, że spakowałam torbę i pojechałam do domu...do siostry do kuzynki...ta cisza jest póki co najgorsza |
i zgadzam się tobą cisza zabija , to bardzo trudne dlatego staraj sie być wsrod ludzi , bo to jednak wymusza trochę inna postawę i zajmuje chociaż na trochę mysli
andoromeda ma racje ,teraz juz wiesz ze sama powinnaś pamiętac ze o sobie i potraktuj smierc mamy jakby wskazówkę do tego zeby się badać,
moze pomyśl ze ta smierć nie była tak całkiem bez sensu ,że miała jakis sens, wiem ze to wymyslanie na siłę ale poki co chociaz troche ulży
będzie bolało jeszcze długo ale od ciebie zalezy co zrobisz z tym bólem , pomyśl tak- mama cie kochała chyba nie chciałaby teraz widziec twojego bolu,bo najbardziej boli rodzica jak dziecku dzieje sie krzywda,
mysli będa wracały długo ale pomyśl tez o swoim zyciu i bliskich ktorzy ci pozostali , oni tez cierpią zadbaj o to zebyś była z nimi blisko to chociaz na troche pomaga
zycie nie jest ani proste ani łatwe niestety a juz smierc najblizszej osoby jest trauma przez ktora trzeba przejść i zyć dalej
zycze ci duzo siły i przesyłam pozdrowienia/ Monika |
|
|