Znalezionych wyników: 73

Heloł dawno nie pisałam nic

grudniowy Pet potwierdził remisję. radioterapię zakończyłam 9 września. Na kontrolę mam stawić się jakoś na początku kwietnia. Na marzec zlecone tylko usg węzłów na szyi (moim zdaniem bezsensowne, bo usg wykazuje zmiany, a pet nie). No, ale dostałam skierowanie na morfologię i się zdziwiłam bo wbc 2.7 a jakoś w listopadzie było 3.3
Czy z takim wynikiem mam iść do nich, czy zostawić to w spokoju, bo tak może być po tym leczeniu?

dzięki Finlandia

i jeszcze jedno, ropna wysypka na naświetlonym śródpiersiu? coś się z tym robi czy przeczekać i nie ruszać? W trakcie radioterapii nic mi nie było, a teraz wyskakują jakieś nowości

pojawił się dziwny objaw. Jestem 2 tygodnie po zakończeniu radio. Kiedy idę szybszym krokiem i przyspiesza mi oddech zaczynają się okropne kłucia w klatce piersiowej. Muszę stanąć i odpocząć żeby przeszło, ale generalnie potem chodzenie muszę zakończyć bo jest męczarnią. Ktoś miał podobnie? Jakiś pomysł co to?
Dziś robiłam morfologię...po sterydach ( już odstawiłam) mam hemoglobinę 13.3 - nigdy w życiu nie miałam tak wysokiej :lol:

zazwyczaj 11 z hakiem

dziękuję ślicznie

dziś skończyłam radioterapię :lol:

w trakcie były przeboje z leukocytami, neupogen i encorton w ruchu. Straciłam smak i mam aftki. Poza tym jestem nieskończenie szczęśliwa i mam nadzieję, że to już koniec przygód onkologicznych

No ja tylko dla własnej wiedzy chcę zrobić

wolę wiedzieć czy niczego gratisowo nie dostałam.

Dziś odebrałam wyniki PETa. Są opisane suv-y niskie, ale jest napisana całkowita regresja metaboliczna opisywanych zmian, a na końcu całkowita odpowiedź metaboliczna na zastosowane leczenie, więc skromnie śmiem myśleć, że to bardzo dobry wynik

w środę konsultacje z radioterapeutą i symulacja.

24 czerwca miałam ostatnią chemię. Kiedy powinnam zrobić badania na wzw c? Ktoś ma jakąś wiedzę na ten temat?

W niedzielę mijają 4 tygodnie od chemii, w poniedziałek ktoś ma się ze mną kontaktować w sprawie PETA i termin prawdopodobnie czwartek/piątek. Pomijam, że mówili że czas oczekiwania 3 tygodnie, a nawet jak czekali do tych 4 po chemii to w poniedziałek mogłabym już go mieć, a nie tracić kolejny tydzień. Potem kolejny tydzień stracę pewnie na czekanie na wyniki, jak nie więcej. W środę będę mieć badanie przygotowujące do radio, ale tam też czekają na wyniki PETA. Mam nadzieję, że jakimś cudem uda się rozpocząć radio do tych 2 miesięcy po chemii. :evil:

Wyniki tomografii takie se. Węzeł w szyi jeden się ostał 18x12mm, taki jak w połowie zdaje się. W śródpiersiu zmniejszyło się chyba o 0,5cm od ostatniego badania w połowie chemii. Nie wiem na czym stoję. Nie wiem czy radio przy tym syfie w śródpiersiu starczy. Teraz ma wymiary 3 cm x 1,3 w przekroju poprzecznym i w wymiarze CC 4,5cm.

dzięki, zobaczę co jutro mi powiedzą PET-owi spece. Do radio mi się aż tak nie spieszy bo w końcu kiedyś trzeba pożyć :lol:

Hej

Czy istnieje jakiś okres czasu jaki musi minąć od zakończonej chemii do wykonania PET-a? Kiedyś coś mi lekarze mówili, ale teraz jak dali skierowanie to tylko powiedzieli, że czeka się 2, 3 tygodnie. No i druga sprawa. Jaki czas powinien/musi upłynąć od chemii do rozpoczęcia radioterapii? Mam mieć konsultacje z radioterapeutą, ale on chyba musi mieć wszystkie wyniki, a to z miesiąc minimum.

Hej

Mam w wypisie ze szpitala w morfologii ziarnistości toksyczne w granulocytach. Czytałam, że to może być w przebiegu infekcji, ale czy w trakcie chemioterapii to może oznaczać coś innego? Chora dawno nie byłam...tzn przeziębiona, może trafniej to określę :mrgreen:

hej mam mały problem z ręką. Otóż w poprzedni piątek miałam chemię (10 jupi jeszcze tylko dwie) i dostałam ją w żyłkę na dłoni. Było nawet ok i tylko trochę bolało przy dakarbazynie. Ale od dwóch dni ta ręka powyżej nadgarstka boli. Nie jest spuchnięta ani nawet ciepła, tylko ten okropny ból. Mniej więcej taki jak przy podaniu dakarbazyny, rozdzierający i kłujący. Czasem zaboli tak, że na chwilę tracę jakby czucie w dłoni i odczuwam mrowienie. Czy to po prostu skutki uboczne i zmęczone żyły?

[ Dodano: 2011-06-03, 22:20 ]
tak jeszcze zauważyłam, że na tej dłoni w którą podawana była chemia jest jakby plama na skórze. Taka cienka, lśniąca papierowa skóra :uuu:

dzięki

podbijam swoje poprzednie pytanie