1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak jajnika |
nana1
Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 11812
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2017-04-27, 22:41 Temat: Rak jajnika |
Cytat: | Prawidłowa dieta, nauka oddechu , ćwiczenie jogi, suoplementy. I rak nie wróci.
Ja nie mam nadziei. Ja się nie modlę. JA TO WIEM i CZUJĘ POD SKÓRĄ
Piszę to po to by dodać otuchy wszystkim, którzy to czytają. |
No, cóż... Myślę, że więcej otuchy i nadziei daje czytającym wpis Wkropce, bo za tym idzie prawie 5 lat bez nawrotu choroby, a nie kilku miesięcy. A takich osób jest więcej - Kina, Gojka, Henia i inne dziewczyny. Te przykłady są dowodem na to, że niektórym się udaje, że można z tym żyć wiele lat. Nie wiem tylko, czy któraś z nich jest tak bardzo przekonana o tym, że skoro przez tyle lat nie było wznowy, to już ostatecznie pokonały raka. Z doświadczenia wiem, że tak nie jest.
Choruję od 2011 roku, a wcześniej chorowała na to samo moja mama. Ja też czytam wszystko co jest dostępne o naszej chorobie i sposobach leczenia, także alternatywnych, o wszystkich nowinkach w onkologii.
Ale śledzę też losy kobiet na kilku forach internetowych dotyczących raka jajnika, utrzymuję lub utrzymywałam kontakt z wieloma chorymi, a przez tak długi czas poznałam ich wiele. Kilka z nich też brało wlewy z wit. C i wymienione przez ciebie specyfiki i diety. Jedne żyją szczęśliwie już wiele lat, inne borykają się z nawrotami, wiele odeszło. Niezależnie od tego, czy brały coś oprócz chemii, czy też nie. W tej chorobie nie ma żadnych reguł, a tym bardziej - żadnej pewności, że się już wygrało.
Nadzieję trzeba mieć zawsze, ale pokorę wobec choroby też. |
Temat: Rak jajnika |
nana1
Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 11812
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2017-04-27, 16:39 Temat: Rak jajnika |
Sprite napisał/a: | ta historia ma swój happy end! Rak w stadium 3c nie jest nam straszny |
Sprite napisał/a: | Z rakiem można się rozprawić. trzeba wiedzieć tylko jak chwycić byka za rogi. |
Byłabym ostrożna w takich stwierdzeniach. Nie mów "hop", póki nie przeskoczysz. Rak to nie katarek ani pryszcz na czterech literach. To straszna i nieobliczalna choroba.
Twoja mama dopiero co zakończyła chemioterapię. Nie wiadomo, co okaże się za pół roku, za rok... Czyste TK tuż po zakończeniu chemioterapii uzupełniającej nie świadczy o wyleczeniu i pokonaniu choroby, tylko że tomograf nie wykazuje zmian, a widzi co najwyżej tylko te powyżej 5mm. Prawie każda z nas nie miała żadnych zmian w TK wykonanym zaraz po chemioterapii, a niektóre już miały przerzuty po kilku miesiącach. Nie wiadomo, co przyniesie jutro. Życzę twojej mamie całkowitego powrotu do zdrowia, ale uważam, że na triumfowanie jest z pewnością za wcześnie.
[ Dodano: 2017-04-27, 17:56 ]
Sprite napisał/a: | Mama zniosła chemię super: wiemy, że to zaleta wlewów z wit c |
Nie neguję pozytywnego działania wit. C, ale ciekawe, jak to zbadaliście? Przekonanie o jej cudownych właściwościach tylko na podstawie tego, że mama dobrze zniosła chemioterapię?
Sporo osób znosi chemioterapię dobrze, nie wymiotuje, nie odczuwa bólu, ma dobrą morfologię. Sama przeszłam już 4 rzuty różnych chemii i wszystkie zniosłam dobrze, mimo że nie miałam wlewów z wit. C.
Miałam też koleżanki, które brały wlewy tej witaminy. Miałam...
Wszystkiego dobrego! |
Temat: Rak jajnika |
nana1
Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 11812
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2016-12-16, 08:49 Temat: Rak jajnika |
Dzięki! |
Temat: Rak jajnika |
nana1
Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 11812
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2016-12-12, 08:36 Temat: Rak jajnika |
Napisz, proszę, w jakich odstępach czasu od chemii standardowej są te wlewy witaminy C? |
|
|