1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 51
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: gruczolakorak niskozróżnicowany - przerzut do mózgu
momika

Odpowiedzi: 114
Wyświetleń: 37318

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-09-12, 21:20   Temat: gruczolakorak niskozróżnicowany - przerzut do mózgu
u nas 54 dni odkad Tatus odszedł...
czasami wciaz nie moge uwierzyc
biore kom i chce do niego dzwonic
czasem jeszcze widze jakas informacje o nowm sklepie medycznym bo szukałysmy krzesła toaletowego dla Taty i wszystkiego co ulatwi opieke nad nim...
okropny czas...

na wesle nikt nie pojechal
wysłalismy zyczenia i prezent

trzymam kciuki za wszystkich walczacych!
  Temat: gruczolakorak niskozróżnicowany - przerzut do mózgu
momika

Odpowiedzi: 114
Wyświetleń: 37318

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-08-31, 08:33   Temat: gruczolakorak niskozróżnicowany - przerzut do mózgu
wiecie najbardziej mnie wkurza to ze pisałam do kuzyna i rozumiał
i bylo mu przykro ze nas nie bedzie ale nie wyobrazal sobie ze kilka tyg po pogrzebie przyjdziemy na wesele
to jest okres załoby
nikt wtedy nie chce sie bawic
to jest taki okres pozegnania sie z osoba ktora odeszła
nie mamy zamiaru sie kłocic
tylko jest nam przykro ze ktos taki bliski nie potrafi uszanowac naszej załoby i smutku po takiej stracie
jak ciotka zadzwonila to bylo zaledwie 3 tyg po pogrzebie
ehhh
ale juz na pogrzebie mowilismy ze nas nie bedzie a kuzyn powiedzial ze to dla niego oczywiste bo straciliśmy Tate Meza wiec nie wyobraza sobie nawet jak musi nam byc ciezko
a mija 3 tyg i takie akcje
ehhh
no wiem ze tacy sa ludzie ale jest to jednak przykre
  Temat: gruczolakorak niskozróżnicowany - przerzut do mózgu
momika

Odpowiedzi: 114
Wyświetleń: 37318

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-08-30, 13:20   Temat: gruczolakorak niskozróżnicowany - przerzut do mózgu
minął ju zponad miesiac od Taty odejscia

a ja tak strasznie tesknie
chyba coraz bardziej
ale moemntami czuje jakby po prostu gdzies wyjechal i mial wrocic
nie dociera do mnie ze to juz koniec Jego zycia na tym swiecie :(

tak ciezko patrzec na Jego rzeczy
codziennie zapalam swieczke na cmetnarzu i przy Jego zdjeciu w domku ktore stoi na komodzie...
jejku nie wyobrazam sobie swiat, tych wszystkich rodzinnych okazji...
jak to zniesc jak przez to przejsc

a najbardziej boli znieczulica niektorych bliskch osob

wyobrazcie sobie ze w ta sob ma byc wesele mojego kuzyna (brat wujeczny)
moja Mama jest chrzestną
wesele jest prawie 400 km od nas
no i powiedzielismy ze nie przyjedziemy i kuzyn powiedzial ze rozumie
ale dzwoni jego mama czyli bratowa mojej mamy z pretensjami do mojej mamy ze nie wypada zeby mojej mamy nie bylo bo to chrzestna przeciez
ze na slub chociaz niech przyjedzie (400km)
to bylo jakie 4 tyg po pogrzebie
nosz kurde tak ciezko zrozumiec ze ktos stracil meza ojca...
przykro...po prostu przykro
i takie telefony byly ze 2-3
a a brat mojej mamy na moim weselu si enie pojawil a mogl bo mial wolne i zdrowi są oboje
ale 3 tyg pozniej przyjechal w nsze strony na wesele mojego kuzyna
takze przykro jeszcze bardziej...
  Temat: gruczolakorak niskozróżnicowany - przerzut do mózgu
momika

Odpowiedzi: 114
Wyświetleń: 37318

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-08-02, 12:38   Temat: gruczolakorak niskozróżnicowany - przerzut do mózgu
Kubanetko do mnie to wszystko tez wlasnie teraz dociera
to wszystko co sie dzialo jak Go ubieralismy mylismy, pogotowie, zaklad pogrzebowy
wtedy to byl jakis trans szok teraz to jakby mocniej czuje
straszny czas
tez myslałam ze latwiej bedzi emi zniesc mysl ze juz nie cierpi...

ten wzrok Taty na tydzien przed to bylo jego pozegnanie bo pozniej byl juz nieprzytomny :(
ale trzymałam Go za reke, mowilam do niego myslac ze moze usłyszy, ze chociaz zadrga mu powieka...wierze ze mnie slyszał

Kubanetko tez siedze w pracy i co chwile mam łzy w oczach...caly cza swychodze plakac :(
  Temat: gruczolakorak niskozróżnicowany - przerzut do mózgu
momika

Odpowiedzi: 114
Wyświetleń: 37318

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-08-02, 12:26   Temat: gruczolakorak niskozróżnicowany - przerzut do mózgu
wiem i poniekad rozumie ze ludzie nie wiedza jak sie zachowac
jejku nie sadzilam ze bedzie tak ciezko :(

zamowilismy wreszcie nagrobek...
codziennie jestem u Taty i jak tak siedze nad grobem to czasem mi sie wydaje ze odwroce sie i zobacze ze Tato idzie ze zniczami (zawsze razem jezdzilismy na cmetarz do babc i dziadków i Tato zawsze nas wysadzal i potem szukal miejsca do parkowania i przychodzil z reszta zniczy)
tak mi Go straszliwie brakuje :(
dopiero po Jego odejsciu zrozumiałam ze jak na mnie tak dlugo patrzyl na tydzien przed to to bylo Jego pozegnanie
tak bym chciala moc wtedy z nim porozmawiac- chociaz te kilka słow zamienic ale nie mogl juz mowic...
  Temat: gruczolakorak niskozróżnicowany - przerzut do mózgu
momika

Odpowiedzi: 114
Wyświetleń: 37318

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-07-31, 08:56   Temat: gruczolakorak niskozróżnicowany - przerzut do mózgu
wiem Kochani
tydzien to nic w porownaniu do czasu jaki nas czeka
o tesknoty pustki ktorej nie mozna bedzie wytrzymac
staram sie mamie nie pokazywac tego wszystkiego zeby sie nie martwila o mnie jeszcze
i musze jej jakos organizowac czas
myslałam ze bedzie wiecej osob wokól niej a kazdy mysli ze potrzebujemy czasu i kazdy boi sie dzwonic przychodzic
:(
  Temat: gruczolakorak niskozróżnicowany - przerzut do mózgu
momika

Odpowiedzi: 114
Wyświetleń: 37318

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-07-29, 08:48   Temat: gruczolakorak niskozróżnicowany - przerzut do mózgu
dokladnie
niby potrafie powiedziec ze Tatus juz nie zyje ale sama nie wierze w to co mowie
chode na cmentarz i placze, siedze sobie i patrze na te kwiaty, wszystkie wiensce i napisy na nich i nie moge uwierzyc ze Go pozegnalismy
jakie to jest strasznie trudne... :(

czas goi rany ale one nie znikaja
zablizniaja sie jedynie i trzeba bedzie sie nauczyc jakos z nimi zyc
nie wiem jak :(
przeciez tracąc bliska osobe to tak jakby umarła czesc nas samych :(
  Temat: gruczolakorak niskozróżnicowany - przerzut do mózgu
momika

Odpowiedzi: 114
Wyświetleń: 37318

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-07-29, 08:26   Temat: gruczolakorak niskozróżnicowany - przerzut do mózgu
witajcie Kochani
dziekuje za wszystkie kondolencje :(
wczoraj minął tydzien od odejscia Taty...dopiero tydzien :(
tydzien temu o tej porze organizowałam pogrzeb :(
faktycznie wydaje mi sie ze z dnia na dzien jest gorzej
bardziej dociera to wszystko
chociz sa momenty jak mam duzo pracy ze chyba nie dociera do mnie to wszystko
tak jakby Tato byl w szpitalu czy wyjechal gdzies
  Temat: gruczolakorak niskozróżnicowany - przerzut do mózgu
momika

Odpowiedzi: 114
Wyświetleń: 37318

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-07-26, 08:46   Temat: gruczolakorak niskozróżnicowany - przerzut do mózgu
Dziekuje Kochani

straszna pustka i ból rozsadza moje serce :(

Tatuś odszedł 21 lipca
20 moja mama miala imieniny a 22 nsze 5 rocznica slubu
nigdy nie zpomnimy o rocznicy odejscia Tatusia...
rocznice spedzilam na przygotowywaniu pogrzebu
niebo płakało razem ze mną :(
a w sobote pożegnaliśmy Tatusia - bylo piekne słonce i tylko w ten dzien bo niedziela znowu smutna i pochmurna tak jak my...
tak duzo osob bylo z nami i nas wspierało

cięzko...
jedyne pocieszenie to to ze Tatus juz nie cierpi...
  Temat: gruczolakorak niskozróżnicowany - przerzut do mózgu
momika

Odpowiedzi: 114
Wyświetleń: 37318

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-07-22, 01:04   Temat: gruczolakorak niskozróżnicowany - przerzut do mózgu
wczoraj wieczorem o 21:30 odszedł Moj Ukochany Tatuś... :(
serce peka z bólu i tesknoty...
przegralismy ta nierowna walke :(
  Temat: gruczolakorak niskozróżnicowany - przerzut do mózgu
momika

Odpowiedzi: 114
Wyświetleń: 37318

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-07-20, 16:12   Temat: gruczolakorak niskozróżnicowany - przerzut do mózgu
dzis byla tylko pielegniarka
zmierzyla cisnienie 80/100
podpieła jedna kroplówke
powiedziala ze myslała ze w pon byla po raz ostatni
jesli Tato do pt wytrzyma to przyjedzie jeszcze w pt...

ale skoro tato jest nieprzytomny to nie cierpi chyba prawda?
oddycha rownmiernie ale jak lezy na wznak lub na lewym boku to strasznie charczy
zwilzamy mu tylko usta i tyle
od pt jest jedynie na kroplowce...
to lada dzien prawda?
mozna cos jeszcze zrobic?

wiem Kochani ze trudno cos napisac
sama nigdy nie wiem co w takiej sytuacji mozna powiedziec, napisac...
musze byc silna dla mamy a dzis jej imieniny...
wczoraj minelo 16 miesiecy od pierwszej diagnozy - guz mózgu
a potem sie okazało ze jest on przerzutem z płuc
  Temat: gruczolakorak niskozróżnicowany - przerzut do mózgu
momika

Odpowiedzi: 114
Wyświetleń: 37318

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-07-18, 14:33   Temat: gruczolakorak niskozróżnicowany - przerzut do mózgu
bylo tak moze nie dobrze ale stabilnie
tato przede wszystkim jadl i pił
nie potrzebowal kroplówek
cos probowal mowic
ale jak tak jadl i mu smakowalo to tak nam sie wydawalo ze lepiej
a ydzien temu przestal jesc i pic
tzn troszke mu dawalismy ale tak bardzie zwilzyc usta
no i dostalam kroplówki
ale juz nawet oczu nie otwiera
wiem ze to juz lada dzien...
lekarz dzis byl i podali tylko jedn akroplówke
i dostal zastrzyk ale nie wiem co to bylo nie bylo mnie przy tym
lekarz powiedzial ze to lada chwila...
wiem ze to nieuniknione ale takie strasznie i tak si eboje

niby sie wie ze juz dobrze nie bedzie ze czeka nas to najgorsze ale i tak sie nie da na to jakos nastawic
straszny ten czas czekania...
  Temat: gruczolakorak niskozróżnicowany - przerzut do mózgu
momika

Odpowiedzi: 114
Wyświetleń: 37318

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-06-01, 19:59   Temat: gruczolakorak niskozróżnicowany - przerzut do mózgu
u nas dzis lepszy dzionek
tato po kilka słow mowil
jakby wiecej rozumial
i apetyt mu sie poprawil
to pewnie po tych sterydach

ale to tak milo bylo patrzec jak je i mu smakuje i chce jeszcze
i probuje cos pytac i rozmawiac

chcialabym zeby takich dni bylo wiecej...
  Temat: gruczolakorak niskozróżnicowany - przerzut do mózgu
momika

Odpowiedzi: 114
Wyświetleń: 37318

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-05-31, 14:18   Temat: gruczolakorak niskozróżnicowany - przerzut do mózgu
DumSpiro-Spero, przeczytalam to w sumie juz ze 2 tyg temu...

wiem ze jest zle i to juz malo czasu zostalo
ale dzis tato byl taki bardziej kontaktowy - pewnie po tych sterydach podskornych
zapytal nawet siostre jaki dzis dzien - a normalnie nic nie mowi

z jedzeniem tato nawet nie ma takich wielkich problemów ale tabletek nie połknie
pije troszke sam - dajemy mu kilka lyków jesli chce
moja mam wciaz wierzy ze to jeszcze troche czasu a ja czuje ze nie
tato mi sie snil w przeciagu kilku dni juz 3 razy
snilo mi sie ze lepiej sie czuł...

:cry:
  Temat: gruczolakorak niskozróżnicowany - przerzut do mózgu
momika

Odpowiedzi: 114
Wyświetleń: 37318

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-05-31, 11:45   Temat: gruczolakorak niskozróżnicowany - przerzut do mózgu
Kochani :*

kubanetka napisał/a:
To jest ciężkie, każdy mi mówi, już tyle przeszłaś to dasz radę i to, ale to słowa tylko.

dokladnie
a to tyle bólu
ja juz tak strasznie za tata tesknie

to prawda ze moje rodzenstwo teraz duzo robi
wczesniej jakos sie tym nie przejmowali, wszystko ja załatwiałam, musialam mowic, jezdzic, rozmawiac z lekarzami, mama jakos nie umiala tego wszystkiego zrobic
nawet jak ja bylam w szpitalu to tez załatwialam wszystko tel na ile moglam
ale od lutego tego roku faktycznie moje rodzenstwo sie zmobilizowało
ale musialam sie rozchorowac zeby poczuli ze trzeba sie tyum wszystkim zajac

a moj mąz tez musi pracowac z reszta ja tez bo sam maz tez nie da rady ze wszystkim
z reszta ciagle potrzebujemy pieniedzy na nasze leczenie (od 4 lat bezskutecznie staramy sie o dziecko, a odkad tato zachorowal to tak strasznie chcialam zeby wiedzial z ebedzie mial wnuka bo tak strasznie o nim marzy)
ciezkie to jest strasznie
ja podskakuje na dzwiek tel poznym wieczorem albo wczesnie rano bo sie boje ze to Mama ze cos gorzej z Tatą itd
 
Strona 1 z 4
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group