Znalezionych wyników: 3

Tak, teraz to już nie ma znaczenia, ale ciekawi mnie, po jakich badaniach wykluczono chorobę rozrostową. Po usg? Po tk?
Cóż, rozumiem, że pod opieką onkologa Babcia teraz jest?

lukkam,
No to mamy podejrzenie guza głowy trzustki oraz powiększone, podejrzane węzły chłonne stwierdzone rok temu. Czyli po zaprotezowaniu nikt nie sugerował wtedy leczenia chirurgicznego? A teraz tak? To ten sam szpital?
W późniejszym wieku nowotwory mogą rozwijać się zdecydowanie wolniej, stąd być może niezbyt wielka progresja zmian w obrębie trzustki w ciągu roku. Niemniej trudno uznać sprawę za wczesną - o ile potwierdziłoby się podejrzenie nowotworu złośliwego.
Jeżeli Babcia kategorycznie nie wyraziła zgody na operację to, wobec braku dokładnych danych co do faktycznego rodzaju guza, dalsze postępowanie musi oznaczać szerokie, dobrze pojęte i realizowane leczenie objawowe.
Co oprócz operacji proponują lekarze?

Oprócz podejrzanej o nowotworowy charakter zmiany w obrębie głowy trzustki są jeszcze opisane niejednoznaczne nacieki we wnęce wątroby. Jeżeli miałby to być przerzut z trzustki, to nie oznaczałoby wczesnego stadium. Również wynik Ca 19-9 może wskazywać na pewne zaawansowanie procesu chorobowego. Czy od grudnia zeszłego roku do września tego roku Babcia miała wykonywane tylko usg? A protezowanie dróg żółciowych robiono w oparciu o jakie badania?
Tak czy inaczej, bez potwierdzenia w histpacie trudno więcej napisać. A czy histpat będzie robiony z biopsji ( jeśli możliwa) czy pooperacyjnie to decyzja lekarzy. Natomiast co do Cyberknife. Ta procedura może mieć zastosowanie w naprawdę wczesnych stopniach zaawansowania, czyli przy niewielkich, nienaciekających okolicznych tkanek guzach. Na pewno potrzebna byłaby w tym celu dokładniejsza diagnostyka obrazowa pokazująca precyzyjnie sytuację w głowie trzustki, drogach żółciowych, wnęce wątroby:
http://www.onkologia.zale...okarmowego.pdf. str.142
Pozdrawiam serdecznie.