Znalezionych wyników: 2

Dziękuję za odpowiedzi, faktycznie muszę się chyba skonsultować z ginekologiem onkologiem. Byłam dzisiaj u innego ginekologa w Przychodni na Żelaznej w Warszawie i powiedziano mi, że albo mogę zapisać się na laparoskopię na NFZ w lutym lub jeśli nie wytrzymam z bólu - to komercyjnie za 3500zł

Idę jeszcze póki co na USG, na podstawie którego będzie można (podobno) rozróżnić typ torbieli. Testem ROMA pani doktor się nie przejęła, powiedziała że norma jest chyba do 11% (gdzie faktycznie tak jak pisze janna niskie ryzyko jest poniżej 7,4%).
Wybaczcie jeśli faktycznie pospieszyłam się z wpisem na forum onkologicznym, ale myślałam, że takie "początki" i oczekiwania na właściwą diagnozę również mogą przydać się innym "poszukiwaczom" internetowym. Pozdrawiam

[ Dodano: 2014-10-15, 21:54 ]
A może moglibyście polecić ginekologa-onkologa w Warszawie, najlepiej w ramach nfz, do którego w miarę szybko można się dostać?

Witam,
mam 30 lat. Spróbuję w skrócie opisać moją sytuację.

Jakieś pół roku temu lekarz podczas badania USG zauważył torbiel śr.3,6cm na prawym jajniku,
wyglądała mu na czynnościową, więc nic z nią nie robiłam.

Kilka dni temu byłam ponownie u innej doktor i na podstawie badania USG potwierdziła istnienie torbieli na jajniku 3,6x2,5cm,
jednak twierdzi że torbiel ma gęstą treść i kwalifikuje się do operacji.

Po zaleceniach lekarki zrobiłam test ROMA i tak to wygląda: HE4 52,4. CA125 46,7. wskaźnik ROMA 8,81%.
Czy to może być rak?

Nie mogę się skontaktować z lekarką i bardzo się boję, nie posiadam jeszcze dzieci.
Czy może na podstawie załączonego USG i wyników ROMA można już coś podejrzewać?

Dodam, że bóle podbrzusza po prawej stronie mam od ok. 6lat,
miałam robioną laparoskopię 3lata temu, która nic nie wykryła,
ale od tamtej pory aż do kwietnia tego roku nie robiłam żadnych badań :(

Proszę o pomoc w interpretacji wyników