1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 17
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Rak żołądka
marzena66

Odpowiedzi: 88
Wyświetleń: 27550

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2019-04-06, 21:02   Temat: Rak żołądka
Tabaluga,

Przyjmij moje najszersze wyrazy współczucia ::rose::
  Temat: Rak żołądka
marzena66

Odpowiedzi: 88
Wyświetleń: 27550

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2019-04-02, 00:13   Temat: Rak żołądka
Tabaluga
Mi również bardzo przykro, moją mamę też przy tej chorobie dopadły dwa udary jeden za drugim w ciągu dwóch dni, wiem co przeżywasz i życzę sił.
  Temat: Rak żołądka
marzena66

Odpowiedzi: 88
Wyświetleń: 27550

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2019-03-30, 08:29   Temat: Rak żołądka
Tabaluga napisał/a:
Mam takie poczucie winy ciągle bo może za mało cisne tych lekarzy, ale oni na prawdę wykazują dobrą wolę.


Nie rób sobie wyrzutów sumienia, co możesz robisz, lekarze na ile mogą pomogli i pomagają więcej się nie da. Choroba nie wybiera, nie wiemy na kogo trafi i kiedy i co tu da żal i do kogo?, nic bo nic się więcej nie da zrobić. Teraz trzeba mamie zapewnić spokój, co jeszcze można, co medycyna proponuje, lekarze nalezy robić, być z mamą, miec opiekę stałą hospicjum, wspierać, uspokajać mamę, wysłuchać Jej żale, jak pyta odpowiadać. Niestety na chorobę nie mamy wpływu i wiesz dokładnie jaka to choroba, jak szybko postepuje i jak wszyscy są wobec niej bezsilni. Przychodzi moment, że nic więcej poza leczeniem objawowym i byciem razem nie da się zrobić, przykro mi.

pozdrawiam i życze dużo sił.
  Temat: Rak żołądka
marzena66

Odpowiedzi: 88
Wyświetleń: 27550

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2019-03-22, 21:35   Temat: Rak żołądka
Tabaluga napisał/a:
Co to oznacza dla rokowań? Gdzieś czytałam że wodobrzusze oznacza początek końca. Ile czasu nam zostało?

Tego nie ocenimy ale na pewno jeśli mamy mimo leczenia rozsiew choroby, wodobrzusze rokowania są coraz gorsze i czasu coraz mniej, może to nie być pół roku, raczej krócej, przepraszam. Mama dostała leki moczopędne?, duże wodobrzusze?, dużo płynu?, nie proponowali ściągania?, choć musisz się liczyć z tym, że nawet jak płyn zostanie odbarczony może szybko narastać i nie zawsze odbarczanie daje efekty. Na pewno to wszystko świadczy o dużym zaawansowaniu, nie jest dobrze, bardzo mi przykro. Proszę żebyś jak najszybciej załatwiła opiekę Hospicjum, bo stan mamy może się szybko pogarszać i bedzie potrzebna pomoc w leczeniu objawowym.

Tabaluga napisał/a:
Mama bardzo się zmieniła, nic ją nie interesuje, jest zamknięta w sobie

Niech lekarz wypisze jakies leki na uspokojenie/antydepresanty żeby mama całkowicie się nie załamała, trochę wiciszyła, nie bała się przede wszystkim.

Pozdrawiam i życze dużo sił.
  Temat: Rak żołądka
marzena66

Odpowiedzi: 88
Wyświetleń: 27550

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2019-03-03, 07:26   Temat: Rak żołądka
Tabaluga napisał/a:
Prosi mnie żeby jej nie zmuszać, wierzę że chce jeść ale po prostu nie może.

Dokładnie tak, nie zmuszać, dawać to na co ma ochotę, nie da rady trudno, niech tylko więcej pije. Poproście lekarza żeby wypisał lek na apetyt, Megalia.
Tabaluga napisał/a:
Ale rzuca się w oczy duży obwód brzucha

Nie ma wodobrzusza?
Tabaluga napisał/a:
Lekarz powiedział też że bardzo markery wzrosły.

Choroba zaawansowana więc i markery wysokie, może jest gorzej więc markery dają wyższy poziom. Na razie jest chemia, za jakiś czas sprawdzicie czy się zmniejszają.
Tabaluga napisał/a:
Ten d-dimer ma jakiś związek z zatorowoscia?

Powinny być mniejsze niż 500, oczywiście podwyższone mogą wskazywać, ze coś się dzieje z zatorowością, zakrzepicą, trzeba to kontrolować w razie jakiś niepokojących objawów szybko reagować.

pozdrawiam.
  Temat: Rak żołądka
marzena66

Odpowiedzi: 88
Wyświetleń: 27550

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2019-01-28, 20:30   Temat: Rak żołądka
Tabaluga napisał/a:
No i zapisał mamę na 28 lutego, czyli za 4 tygodnie.

To jeszcze 4 tygodnie, wszystko mamie wyjaśniłaś, wszystkie za i przeciw, mama jest świadoma, teraz spokojnie czekajcie, niech mama się regeneruje, zbiera siły, zaserwuj mamie nutridrinki, trochę mamę podreperują i zobaczycie.
Jaki bedzie mamy stan za 4 tygodnie oceni lekarz jak mama się stawi na chemie i wtedy albo spróbujecie albo zrezygnujecie, która opcja jest lepsza tego nikt Ci nie powie bo wiadomo obie mogą doprowadzić do śmierci zarówno rak bez leczenia jak i udar z leczeniem.

pozdrawiam
  Temat: Rak żołądka
marzena66

Odpowiedzi: 88
Wyświetleń: 27550

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2019-01-20, 20:53   Temat: Rak żołądka
Tabaluga napisał/a:
Taraz boję się że kolejna chemia spowoduje drugi udar i będzie koniec.

Lekarz nie poda chemii jeśli będzie wydział zły stan, jeśli jest świeży udar, jeśli pacjenta słaba, nawet jakbyście o to prosili. Nie myśl też o tym, że jeśli kiedykolwiek dojdzie do podania chemii to będzie na pewno drugi udar. Moja mama nie miała chemii a miała przerzut do OUN i bez chemii dostała dwa udary, nie ma reguły jak nie jedno to drugie jest szkodliwe i leczenie toksyczne i choroba wciąż śmiertelna a na to co byśmy nie robili nie mamy niestety zbyt wielkiego wpływu i kazda decyzja może być tą nieodpowiednią.

Tabaluga napisał/a:
Od pół roku porzucam ciągle moją rodzinę i małe dziecko

Tak jest w każdym domu, gdzie jest choroba, gdzie jest bezpośrednia opieka nad chorym, są sprawy ważne i ważniejsze, wszyscy przeżyliśmy/przeżywamy to samo, wiem że Cię tym nie pocieszam i nie taki jest mój zamiar ale piszę o tym, żebyś nie robiła sobie wyrzutów sumienia.

Trzymaj się, wiem, że jest ciężko.
  Temat: Rak żołądka
marzena66

Odpowiedzi: 88
Wyświetleń: 27550

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2019-01-18, 13:45   Temat: Rak żołądka
Tabaluga,
Udar może i był lekki jak go opisujesz ale wszystko zależne jest od miejsca udaru i zapewne taki mamy słaby stan, spokojnie tutaj może się zregenerować jeśli był lekki, gorzej z chorobą podstawową.
Tabaluga napisał/a:
Powiedzialam dzisiaj ojcu i siostrze że jestem przeciwna chemii, że ona ją zabije,

Chemia nie ma za zadanie zabić ale albo wyleczyć albo zatrzymać chorobę, zależy w jakim jest stadium.
Tabaluga napisał/a:
tata bez zmian, każe decydować lekarzom ale z naciskiem na walkę.

Oczywiście należy walczyć ale nie kosztem pacjenta, każda walka powinna być do jakiegośc czasu a nie uciążliwe terapie, które i tak nie przyniosłą rezultatów. W tej chwili mama jest po udarze, w stanie słabym więc to lekarz musi zdecydować czy podać w tej chwili chemię czy na razie dać mamie się zregenerować, nie można robić nic na siłę a Wy nie możecie zatajać stanu mamy, nawet Jej osłabienia.

pozdrawiam i sił życzę.
  Temat: Rak żołądka
marzena66

Odpowiedzi: 88
Wyświetleń: 27550

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2019-01-08, 20:37   Temat: Rak żołądka
Tabaluga napisał/a:
Nie wiem co dalej, to straszne że nie wiem co mamy robić, czy naciskać ja na chemię czy wręcz odradzać żeby nie cierpiała?

W tej chwili lekarz hospicyjny niech opanuje ból, wdroży leki przeciwwymiotne, musi się mama zregenerować. Podejrzewam, że nie przerzut ale raczej wynik chemii.
Tabaluga napisał/a:
Czy może być to przerzut do mózgu, czy ta cisplatyna uszkadza końcówki nerwów (tak wyczytałam).

Raczej uszkodzenie pochemiczne nerwów.

Na razie w takim stanie jak najbardziej odpuścić podanie chemii, poczekajcie tydzień i zobaczycie czy stan mamy się poprawi i wtedy można kontynuowac chemię a jak morfologia?

pozdrawiam
  Temat: Rak żołądka
marzena66

Odpowiedzi: 88
Wyświetleń: 27550

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2018-12-29, 20:54   Temat: Rak żołądka
Misteria napisał/a:
W takim przypadku gdyby nie było przerzutow to by żołądek z tym naciekiem usunieto-

Jak najbardziej się zgadzam.

pozdrawiam
  Temat: Rak żołądka
marzena66

Odpowiedzi: 88
Wyświetleń: 27550

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2018-12-22, 15:25   Temat: Rak żołądka
Tabaluga napisał/a:
Bo na trzustce to jest naciek nie oderwany od guza głównego, a przerzuty są na wątrobie.

Chroba jest już zaawansowana, wyszła poza żołądek, są nacieki, są przerzuty odległe. W takim wypadku niestety operacja nie ma sensu, nie da się wszystkiego wyciąć a poza tym po otwarciu pacjenta stan może być jeszcze gorszy niż badania obrazowe pokazują. Nie da się wyszystkiego wyciąć/wyczyścić/wyłuszczyć, mgoą być malutkie mikroprzerzuty, których będzie mnoga ilośc i tego się nie wytnie. Poza tym jak mamy przerzuty odległe tutaj mamy już na trzustce, wątrobie to są przerzuty w węzłach chłonnych bo tą drogą rak wędruje dalej więc co dałoby wycięcie jak rak już krąży po organizmie węzłami w krwioobiegu. Bardzo mi przykro, że tak mało pozytywne informacje przytaczam ale trzeba mieć świadomość choroby, żeby tego wspólnego czasu nie marnować, on teraz jest na wagę złota.

pozdrawiam i życze dużo sił.
  Temat: Rak żołądka
marzena66

Odpowiedzi: 88
Wyświetleń: 27550

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2018-12-10, 19:19   Temat: Rak żołądka
Tabaluga napisał/a:
Dlaczego akurat moja mama nie ma być w tych 5 proc?

Życzę Wam tego z całego serca.

pozdrawiam
  Temat: Rak żołądka
marzena66

Odpowiedzi: 88
Wyświetleń: 27550

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2018-11-21, 21:24   Temat: Rak żołądka
Tabaluga napisał/a:
Boję się że ta przerwa będzie niedobra dla rozwoju raka.

Słusznie się boisz, bo takie dłuższe przerwy nie są korzystne niestety. Przesunięcia w chemii zdarzają się dość często z powodu np. słabszej morfologii ale zawsze jest korzystne jak te przerwy nie są za długie.
Tylko pamiętaj, że w mamy zatorowości podanie chemii byłoby niebezpieczne więc niestety, przerwa jest koniecznością.

pozdrawiam
  Temat: Rak żołądka
marzena66

Odpowiedzi: 88
Wyświetleń: 27550

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2018-10-30, 18:42   Temat: Rak żołądka
asia19 napisał/a:
Marzenko, myślę, że nadal chodzi tutaj o opiekę hospicjum domowego, tylko taka nazwa 'opieka paliatywna' została przedstawiona mamie.

Nie wiem, zapewne autorka nam wytłumaczy bo ja jednak zrozumiałam, że szukały dziewczyny innej pomocy niż hospicjum ale oczywiście mogę się mylić i źle interpretować
Tabaluga napisał/a:
w poniedziałek załatwiamy opiekę paliatywna. To brzmi lepiej niż hospicjum


pozdrawiam asia19,
  Temat: Rak żołądka
marzena66

Odpowiedzi: 88
Wyświetleń: 27550

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2018-10-28, 17:49   Temat: Rak żołądka
Tabaluga napisał/a:
Powiedziałam to mamie to się załamała, nie chce się leczyć, nie chciała iść dzisiaj na chemie. Zarzuciła mi że ją okłamujemy, że po co ma się leczyć skoro chcę ją oddać do hospicjum..

Kochana zrobiłaś najlepiej jak tylko mogłaś ale mama to doceni po pierwszej wizycie, poczuje się zaopiekowana, że ktoś dla Niej ma czas, jest kiedy bedzie potrzebowała pomocy, będzie mogła się wyżalić a przede wszystkim pomogą, to dla Jej dobra, mama to zrozumie. Wytłumacz Jej, że oni zajmują się wszystkimi pacjentami onkologicznymi, pomagają wszystkim pacjentom onkologicznym bo w szpitalach nie zawsze chcą pomóc a przecież nie chce mama cierpieć. Musisz Jej to wytłumaczyć żeby nie miała żalu albo poprosić pielęgniarkę jak do Niej przyjdzie żeby wytłumaczyła na czym polega pomoc hospicjum, nikt mamy nie oddaje tylko zapewnia bezpieczeństwo.
Tabaluga napisał/a:
w poniedziałek załatwiamy opiekę paliatywna.

Zrobiecie co uważacie za słuszne ale ja wciąż namawiam na hospicjum.
Tabaluga napisał/a:
Sąsiadka mamy z dzisiaj z chemii powiedziała że jak ma biegunkę albo krwotoki itp to jedzie na Sor. Ale to bez sensu, przecież taka opieka w domu jest sto razy lepsza.

Bez żadnego "ale" hospicjum zapanuje nad leczeniem objawowym a Pani z chemii tak do końca racji nie ma. Co będzie jak mama nie będzie miała już siły iść na ten SOR, na plecach zaniesiecie (to nie złośliwość tylko staram się być dobitna), wezwiecie pogotowie i wiesz co Ci powiedzą, to co każdemu z nas "przecież wie pani na co pacjent choruje, my już nic nie możemy zrobić, to hospicjum powinno pomóc, możemy wziąć do szpitala ale za chwilę będziecie musieli zabrać spowrotem". Takie zdania słyszałam non stop jak wzywałam pogotowie i nie tylko ja bo dużo osób by Ci to potwierdziło.

No nic opisałam jak najabrdziej obrazowo sytuację związną z pomocą/opieką hospicyjną, Wy zrobicie po swojemu i życze Wam mądrych wyborów bo pamiętaj, że stan mamy może z dnia na dzień ulec zmianie, jak to w tej chorobie bywa.

pozdrawiam serdecznie
 
Strona 1 z 2
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group