1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 12
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: NSCL mojej mamy - nie ogarniam
marzena66

Odpowiedzi: 138
Wyświetleń: 49897

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2016-01-03, 06:34   Temat: NSCL mojej mamy - nie ogarniam
jussti

Przyjmij najszersze wyrazy współczucia ::rose:: Dużo sił na dalsze dni.
  Temat: NSCL mojej mamy - nie ogarniam
marzena66

Odpowiedzi: 138
Wyświetleń: 49897

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2015-11-23, 16:59   Temat: NSCL mojej mamy - nie ogarniam
jussti napisał/a:
Mamę dzisiaj znowu boli głowa


A mama miała TK głowy? jeśli nie trzeba poprosić lekarza, żeby dał skierowanie, powiedzieć o częstych bólach głowy.

jussti napisał/a:
Szkoda że nie dają mi nadziei większą ilości cykli chemii :(


Na razie trzeba dokończyć jedną chemię i zobaczyć jak wyjdą badania, czy choroba stoi w miejscu czy postępuje i wtedy lekarze podejmą decyzje co dalej. Twoja mama ma chemię paliatywną, chyba o ile dobrze pamiętam to też nie można podawać jej w nieskończoność bo bardziej zaszkodzi niż pomoże.
Poczekaj na badania obrazowe.
pozdrawiam
  Temat: NSCL mojej mamy - nie ogarniam
marzena66

Odpowiedzi: 138
Wyświetleń: 49897

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2015-11-18, 20:44   Temat: NSCL mojej mamy - nie ogarniam
jussti napisał/a:
Nie podoba mi się mamy oddychanie, ale mamy tak naprawdę nikt nawet nie badał osłuchowo.


Może mama nic nie zgłaszała lekarzowi, że coś jest nie tak z oddechem. Niech to zgłosi lub Ty porozmawiaj z lekarzem to na pewno sprawdzą.
jussti napisał/a:
Byłam u psychiatry...........i spokojniejsza jestem


To dobrze, przynajmniej wiesz na czym stoisz.
jussti napisał/a:
A dzisiaj ide z synem na mecz siatkówki. W końcu spędzimy czas razem.

Super i dziecko skorzysta i Ty się odstresujesz i na chwilę poczujesz inny klimat niż choroba.

pozdrawiam
  Temat: NSCL mojej mamy - nie ogarniam
marzena66

Odpowiedzi: 138
Wyświetleń: 49897

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2015-11-17, 21:30   Temat: NSCL mojej mamy - nie ogarniam
jussti napisał/a:
ale to ja poprosiłam o parawan żeby ta rodzina która była ze zmarła miała strefę prywatności


I to mnie przeraża w szpitalach i bulwersuje. Wiadomo, że ludzie tam umierają, sama byłam świadkiem nie jednej śmierci w szpitalu czy też toalety pacjentów i są to sytuacje przerażające, żadnej intymności, żadnej pokory, żadnego poszanowania dla osoby umierającej jak i rodziny towarzyszącej. Ja wiem, że pacjentów są setki, personel medyczny ograniczony ale choćby parawan jak nie ma izolatki w czasie agonii/śmierci czy taka toaleta pacjenta. Nie tak powinno być, to są ludzie, którzy mają swoją godność, wstyd, cierpienie i powinno się to szanować.
Co do czekania na łóżko w szpitalu to też czekaliśmy na krześle albo na łóżku do przewożenia chorych godzinami. Samo życie. Przechodzisz to co wiele z nas przeszło.

Trzymaj się, zdarzają się też cudowne Anioły, które pomagają nam w tym trudnym czasie.
  Temat: NSCL mojej mamy - nie ogarniam
marzena66

Odpowiedzi: 138
Wyświetleń: 49897

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2015-11-13, 17:15   Temat: NSCL mojej mamy - nie ogarniam
jussti,
Reakcja organizmu na sytuacje stresowe może być różna, jeden płacze cały dniami, inny dusi w sobie i jeszcze masa innych reakcji. Ty musisz znaleźć swoje rozwiązanie co uwolni Cię od tego stanu "obcego" jak go określiłaś, chyba że czujesz się z takim stanem w miarę dobrze to jest wszystko ok. Nie ma co ukrywać, każdy z nas ma w sobie dużo emocji a takie sytuacje w jakich tutaj się wszyscy znajdujemy odbijają się na naszym zdrowiu wcześniej czy też później.

Jak to ja określam, są osoby toksyczne i nie zawsze Ich obecność jest potrzebna. Zawsze warto zapytać mamę czy ma ochotę się z kimś spotkać, porozmawiać, będzie to jakaś forma spełnienia mamy zachcianek a to przecież teraz najważniejsze.

Trzymaj się dziewczyno.
  Temat: NSCL mojej mamy - nie ogarniam
marzena66

Odpowiedzi: 138
Wyświetleń: 49897

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2015-11-12, 16:48   Temat: NSCL mojej mamy - nie ogarniam
jussti,
nie trzymaj emocji, wypłacz się, wyrzuć z siebie, trzeba dać im ujście.
Takie wizyty na pewno są w jakimś stopniu miłe ale dużo kosztują chorego.
  Temat: NSCL mojej mamy - nie ogarniam
marzena66

Odpowiedzi: 138
Wyświetleń: 49897

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2015-11-03, 18:12   Temat: NSCL mojej mamy - nie ogarniam
jussti,

Spróbuj może bardziej płynne rzeczy. Jak moja mama nie chciała już jeść dokarmiałam kisielami, kaszką manną, jakiś rzadszy budyń, może słoiczki dla dzieci, cokolwiek aby zjadła a przede wszystkim piła.

pozdrawiam
  Temat: NSCL mojej mamy - nie ogarniam
marzena66

Odpowiedzi: 138
Wyświetleń: 49897

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2015-10-30, 16:09   Temat: NSCL mojej mamy - nie ogarniam
jussti napisał/a:
Wczoraj kupiłam poduszkę p. odleżynom - dzisiaj mam dokupić jeszcze dwie i będą służyły jako materac

A dopytywałaś w hospicjum, Oni mają na stanie i często można od nich taki materac przeciwodleżynowy wypożyczyć.
jussti, czasami zostajemy z chorobą, problemami sami i nic na to nie poradzimy, nie każdy umie pomóc, nie każdy chce pomóc, niektórzy się boją, takie życie, choć wiem że przykre to.

Trzymaj się, tu na pewno osoby z forum poprowadzą Cię przez tą ciężką drogę.
  Temat: NSCL mojej mamy - nie ogarniam
marzena66

Odpowiedzi: 138
Wyświetleń: 49897

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2015-10-21, 12:48   Temat: NSCL mojej mamy - nie ogarniam
jussti napisał/a:
Tylko ona się "broni" przed lekami


to może trzeba porozmawiać z lekarzem i zmienić sposób podawania leków, nie tabletki a zastrzyk podskórnie.

jussti napisał/a:
Walczę o brak utraty każdego dekagrama, ale czuję, że przegrywam.


Niestety nasi chorzy na pewnym etapie choroby zjadają coraz mniej a później już wcale. Pilnuj picia, żeby mama się nie odwodniła.
A nutridrinki próbowała/chce? gotuj jakiś kisiel, budyń, może bardziej płynne będzie lepsze dla mamy. Ja już bliżej końca to nawet próbowałam obiadki/deserki dla dzieci Gerbera, choć to jakoś wchodziło.

Trzymaj się.
  Temat: NSCL mojej mamy - nie ogarniam
marzena66

Odpowiedzi: 138
Wyświetleń: 49897

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2015-10-21, 11:04   Temat: NSCL mojej mamy - nie ogarniam
jussti,

Zadzwońcie po lekarza z HD, niech zadziała.
  Temat: NSCL mojej mamy - nie ogarniam
marzena66

Odpowiedzi: 138
Wyświetleń: 49897

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2015-10-19, 14:00   Temat: NSCL mojej mamy - nie ogarniam
jussti, :tull:
  Temat: NSCL mojej mamy - nie ogarniam
marzena66

Odpowiedzi: 138
Wyświetleń: 49897

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2015-10-17, 20:07   Temat: NSCL mojej mamy - nie ogarniam
jussti napisał/a:
Mama chce, żebym ją obciachała na jeża maszynką.


jussti, jeśli mama chce to zrób to, wiem, że to przykry widok, ścinałam ciocię ale chyba lepsze to niż oglądanie na poduszkach, grzebieniach czy w rękach kłebów włosów.

jussti napisał/a:
Nie wyrabiam psychicznie

Wspomóż się jakimiś lekami uspokajającymi, czasami trzeba żeby przeżyć trudny czas.
jussti napisał/a:
Żebym kurna chociaż tego ćwoka sobie z głowy wybiła,

Może warto to zrobić skoro nie sprawdził się jako prawdziwy przyjaciel w tak trudnej dla Ciebie sytuacji, ale to Ty musisz podjąć odpowiednią decyzję.

Trzymaj się, pozdrawiam
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group