Znalezionych wyników: 8

Załamana - ja również powtarzam to samo i pozdrawiam serdecznie.

Ja także

zalamana555 - oby Wasze sprawy drgnęły w dobrą stronę, dużo myślę o Was :tull:

zalamana555 - taki wielki smutek stanął na Waszej drodze w tak młodym wieku, tak bardzo życzę Wam siły i wytrwałości w tragicznych chwilach, trwaj przy siostrze i wspieraj Ją swoją dobrocią, ona bardzo Cię potrzebuje, zrób wszystko aby nie cierpiała. :/pociesza:/

Moi kochani - a ja tak sobie myślę, że to chyba nie jest tak, ze chyba nie można się cieszyć z czyjegoś nieszczęścia, a tym bardziej z takiej strasznej choroby. Czasami może to tak rzeczywiście wyglądać, ale to tylko wyglądać. W takich trudnych chwilach często nie wiadomo co powiedzieć, bo po prostu brak słów. Ja zawsze płacę każdą taką złą wiadomość zdrowiem i smutkiem. Uważam, że jeśli ktoś się cieszy z czyjegoś nieszczęścia, to też jest bardzo chory /na umyśle/ i też potrzebuje pomocy i wsparcia. Człowiek chory i jego rodzina może inaczej tłumaczyć zachowanie osób trzecich. Ja sama kiedy zmarł mi tato pytałam sama siebie dlaczego mój tato a nie sąsiad i nawet rodziła się we mnie nienawiść. Teram mąż mój ma raka nerki i przerzuty do płuc i jest mi bardzo smutno, ale ja czekam,aby ktoś nas odwiedzał, czasami nawet tylko po to aby był nawet nic nie musi mówić. To tyle. Pozdrawiam Was serdecznie i życzę dużo siły i wytrwałości i ciepła od przyjaciół. :littlehs:

Załamana - witam Was serdecznie
Właśnie tak jest, aby TK mogło być z kontrastem, winien być sprawdzony poziom kreatyniny. Mój mąż też tak miewa, jeśli ma za wysoką to jest zbijana kroplówkami. Pozdrawiam i wierzę w Wasz sukces. :tull:

Piszę to samo i modlę się gorąco , aby wyniki były jak najlepsze i aby starczyło Wam sił na przełamanie lęku. Przytulam Was do serca. :tull:

Kochane siostry - jesteście silne, zwyciężycie tego wstrętnego gada, modlę się o to i wierzę że tak bedzie. :trtd: