1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: znamię do ew. usunięcia |
maka
Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 5068
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2012-07-02, 15:46 Temat: znamię do ew. usunięcia |
Dzięki wszystkim za porady
A rzecz w tym, że niepokój zasiała mi tylko pani chirurg z prywatnego (!) Instytutu Face&Body po badaniu Mole Mate.
Od niej poszłam do dermatologa po skierowanie na zabieg. Dermatolog obejrzał pod dermatoskopem, powiedział, że nie widzi raczej nic złego , ale na wszelki wypadek nie będzie kwestionował wyniku badania Mole Mate, bo nie zna tej metody, i dał mi skierowanie na zabieg.
Z tym skierowaniem poszłam do chirurga onkologa, który też nie widzi nic niepokojącego, ale mogę wyciąć, żeby się nie denerwować.
Sęk w tym, że terminy są dopiero na jesień, a prywatnie też najwcześniej w następnym tygodniu, czyli tuż przed moim urlopem.
No i pojadę ze szwami, potem wyjmowanie ich, zakaz kąpieli i urlop,na który czekałam cały rok zepsuty.
Ale fakt, sama muszę zadecydować co zrobić.
Jeszcze raz dziękuję wszystkim i duuużo zdrowia życzę. |
Temat: znamię do ew. usunięcia |
maka
Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 5068
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2012-07-01, 22:22 Temat: znamię do ew. usunięcia |
Witam, bardzo proszę o poradę.
W związku z akcją dotyczącą profilaktyki czerniaka wykonałam badanie aparatem Mole Mate .
„Jednym z najnowocześniejszych i najdokładniejszych instrumentów jest Mole-Mate działający na zasadzie spektrofotometrii i oceniający stany chorobowe skóry. To właśnie dzięki niemu możliwe jest rozpoznanie nowotworów barwnikowych i bezbarwnikowych, schorzeń naczyniowych, które kwalifikują się do skutecznego usuwania znamion na skórze. Dla pacjentów ważne jest także to, że do diagnozy niepotrzebne jest wykonywanie biopsji.”
Pani doktor, chirurg, zakwalifikowała jedno z moich znamion do w miarę pilnego usunięcia. Znajduje się ono na plecach, na poziomie talii, ma wygląd i w dotyku przypomina malutkiego strupka. Nie zauważyłam go wcześniej .
Zaniepokojona udałam się do chirurga onkologa, który stwierdził, że nie wierzy w komputerową ocenę znamion oraz, że wg niego znamię nie jest podejrzane onkologicznie, ale jeżeli miałabym z tego powodu „nie spać”, to , żebym go usunęła, ale nie ma pośpiechu i mogę to zrobić po wakacjach.
I tu pojawia się moja rozterka, dla własnego spokoju usunę znamię, ale wolałabym zrobić to po urlopie, pod koniec sierpnia . Czy to zbyt odległy termin ?
Przepraszam, jeżeli mój problem wydaje się zbyt błahy w porównaniu z innymi poruszanymi na tym forum, ale przeżyłam bardzo ciężki rok, podejrzenie raka piersi (na szczęście niepotwierdzone po badaniu histopat., ale 2 miesiące traumy były), potem śmierć bliskiej mi osoby na nowotwora i po tym wszystkim chciałabym w wakacje oderwać się od tej tematyki. |
Temat: Ja100 - komentarze (vf7) |
maka
Odpowiedzi: 408
Wyświetleń: 121942
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2011-07-27, 18:35 Temat: Ja100 - komentarze (vf7) |
Bardzo, bardzo , bardzo się cieszę razem z Tobą
Ja szczęśliwie zagrożenie rakiem mam za sobą, ale nadal śledzę Twój i Figi wątki i kibicuję Wam z całego serca, bo poza wszystkim poruszyły mnie Wasza młodość i Wasza postawa - dzielność z jaką stawiacie czoła chorobie.
Ja bym chyba tak nie potrafiła.
Kciuki cały czas za Was !!! |
Temat: Mikrozwapnienia w piersi |
maka
Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 20152
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-07-03, 18:21 Temat: Mikrozwapnienia w piersi |
Witaj, ja niedawno miałam podobną sytuację . Z mammografii - mikrozwapnienia na obszarze 6 mm, BI RADS 4b, czyli szansa, że nie rak ok. 30-40 %.
Onkolodzy raczej stawiali na to, że to stan przedrakowy, gdybym chciała mogłam poczekać pół roku i porównać zmianę, ale ja byłam bardzo spanikowana i wolałam się tego pozbyć. Też mam małe piersi i biopsja mammotomiczna została wykluczona.
Po wycięciu okazało się, że nie rak, zmiana była na 2,5 mm.
Zabieg w znieczuleniu miejscowym, jak zaboli, to dajesz znać i dokładają znieczulenie, więc spoko.
Po zabiegu nie miałam kompletnie żadnych dolegliwości, ani odrobiny bólu.
Cięcie miałam od wewnętrznej strony, z marginesem, jest blizna i mały dołek - teraz jestem miesiąc po. Ostateczny efekt będzie widoczny po pół roku.
Moja ocena teraz -przeważa uczucie szczęścia , że to nie był rak. Czekanie pół roku i obserwowanie zmiany mnie by wykończyło psychicznie Troszkę mi szkoda lekkiego oszpecenia piersi, bo mimo, że małe miałam je kształtne i ładne.
Może zaproponuj wycięcie samej zmiany bez marginesu, a jak się okaże to konieczne, to drugi zabieg o większym zasięgu. |
Temat: Mikrozwapnienia w piersi |
maka
Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 20044
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-07-01, 18:03 Temat: Mikrozwapnienia w piersi |
Dzięki Gaba i wzajemnie
A na najbliższy czas przyjemnych wakacji wyjazdowych - bo pamiętam, że takie lubisz |
Temat: Rak piersi zrazikowy |
maka
Odpowiedzi: 262
Wyświetleń: 94507
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-06-30, 17:16 Temat: Rak piersi zrazikowy |
Agnieszko , Gaba ma rację, babcia może jeszcze długo pożyć, poza tym nie wyobrażaj sobie od razu najgorszego .
Ja miałam po mammografii Birads 4 b, 30-40% szansy na dobry wynik, no i dziś odebrałam ...dobry
Na mammografii ognisko 0, 6 cm, po wycięciu okazało się 0,25 cm.
Więc głowa do góry, nie zamartwiaj się na zapas !!!
Oczywiście wiem, że mówi się to łatwo, gorzej wykonać, sama miałam 30 dni najgorszych w życiu.
Pozdrawiam i powodzenia |
Temat: Mikrozwapnienia w piersi |
maka
Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 20044
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-06-30, 17:02 Temat: Mikrozwapnienia w piersi |
Kochani!
Odebrałam dziś wyniki, lekarz już w drzwiach wykrzyknął, że raka nie ma
Fibradenoma parvum.
Adenosis scierosans.
Laesio fibrosa et cystica.
Metaplasia apocrinalis focalis.
ognisko miało śr 0,25 cm (na mammografii ocenione na 0,6 cm)
DZIĘKUJĘ za wsparcie, informacje i to, co tu robicie.
Życzę wszystkim ZDROWIA !!!
Gaba - pozdrowienia !
I na koniec jeszcze jedna uwaga - jak ktoś tu słusznie pisał medycyna, to nie matematyka ...Podam przykład - u mojego byłego męża zdiagnozowano 4 lata temu nowotwór kości, guz na kręgosłupie. Znaleziono ognisko pierwotne - nerkę.
Usunięto mu operacyjnie część guza na kręgosłupie (reszty się nie dało) i tylko i wyłącznie na jego życzenie nerkę. Potem tylko leczenie paliatywne - krótki cykl naświetlań. Rokowania przedstawiane rodzinie przez lekarzy - 3-6 miesięcy życia.
A on żyje już 4 lata, dolegliwości są, raz większe raz mniejsze, ale żyje, jeździ samochodem, spotyka się ze znajomymi. |
Temat: Rak piersi zrazikowy |
maka
Odpowiedzi: 262
Wyświetleń: 94507
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-06-29, 20:54 Temat: Rak piersi zrazikowy |
Z Sosnowca masz przecież bliziutko do Katowic , a tam na pewno jest Centrum Onkologii.
Ewentualnie możesz jechać do Krakowa, też nie tak daleko. W CO w Krakowie przy ul. Garncarskiej przyjmują wszystkich pacjentów zarejestrowanych w danym dniu, z tym ,że trzeba się zarejestrować osobiście (z dowodem ubezpieczenia) pomiędzy godz. 8 -10 (nie wiem, czy telefonicznie też można, możesz to wyjaśnić, tel. do rejestracji 12 422 55 22, na centralę 12 422 99 00).
Na chirurgii onkologicznej spędziłam 3 dni, lekarze mają dobrą opinię, wspaniały jest też zastępca ordynatora- prof. Krzysztof Herman . On jest konsultantem krajowym
http://www.chirurgiaonkologiczna.org.pl.
Moja znajoma twierdzi, że wiele lat temu uratował jej życie (poprzez trafną diagnozę) i pierś (zrobił jej oszczędzającą pomimo dwóch ognisk, jej na tym bardzo zależało).
Mnie też operował po tym jak ubłagałam go o to telefonicznie (zdołałam go tylko tak złapać na godzinę przed jego wyjazdem za granicę). Zapisał, zapamiętał i po 2-ch tygodniach wziął na stół.
A na oddziale pacjentki opowiadają, że jeżeli próbuje się mu dać pieniądze, to mówi, że jeśli kogoś na to stać, to niech wpłaci na rzecz szpitala.
Wielkim mankamentem tego CO jest czas oczekiwania na wynik histopat. Ja dopiero jutro odbieram - po 30 dniach ! |
Temat: Mikrozwapnienia w piersi |
maka
Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 20044
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-06-22, 15:32 Temat: Mikrozwapnienia w piersi |
Gaba, dziękuję Ci serdecznie za odpowiedź.
Zakład patologii molestuję telefonami od tygodnia, ale nic to nie daje. Podobno tyle mają pracy :(
Pozdrawiam |
Temat: Mikrozwapnienia w piersi |
maka
Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 20044
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-06-22, 10:26 Temat: Mikrozwapnienia w piersi |
Witam ponownie
Nadal nie ma wyniku, co szarpie mi nerwy.
Gaba- nie rozwżano u mnie w ogóle biopsji mammotomicznej, rzekomo dlatego, że radiolog napisała, że sie do niej nie kwalifikuję ze względu na małą grubośc piersi.
Moje piersi są małe, o budowie gruczołowej i z tego co teraz wiem, ciężko w takich znaleźć zmiany, bo na mammografii nie widać, a USG nie wychwytuje mikrozwapnień. |
Temat: Rak piersi przewodowy inwazyjny, przerzuty do wątroby |
maka
Odpowiedzi: 403
Wyświetleń: 218278
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-06-13, 09:27 Temat: Rak piersi przewodowy inwazyjny, przerzuty do wątroby |
ja100, jesteś niesamowita kobieta ! Przeczytałam cały Twój wątek i jestem pełna podziwu i szacunku dla Ciebie. Trzymam mocno kciuki i jestem pewna, że Ci się uda ! |
Temat: Mikrozwapnienia w piersi |
maka
Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 20044
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-06-07, 19:02 Temat: Mikrozwapnienia w piersi |
Dziękuję serdecznie za odpowiedzi, porady i słowa wsparcia.
Przepraszam, że odzywam się z takim opóźnieniem, ale przez dwa dni byłam poza domem i komputerem.
Poza tym w domu też nie zawsze mogę od razu odpisać, syn się często kręci koło mnie, a ja na razie nie chcę mu mówić o sytuacji , niech przynajmniej wakacje ma jeszcze spokojne.
On ma 23 lata, studiuje, a problemem choroby nowotworowej obciążony jest od 4-ch lat- u jego ojca a mojego byłego meża wykryto wtedy nowotwór kości będący przerzutem z nerki.
I uzupełnię jeszcze informacje o sobie - mam 56 lat i jak teraz widzę, z wielu kierunków obciążona jestem wzmożonym ryzykiem raka piersi - pierwsza miesiączka wcześnie, bo w wieku 13 lat, ostatnia jak na razie w kwietniu b.r., ciąża po 30, mama miała raka macicy wcześnie wykrytego i zaleczonego a po 3-ch latach kolejnego pierwotnego raka wątroby, na co zmarła.
Podobnie jak u mamy pojawił mi się problem z przedłużonym miesiączkowaniem i co za tym idzie narastaniem polipów w macicy. 2 łyżeczkowania a potem ginekolog-endokrynolog wprowadził mi terapię hormonalną orgametrilem (od 3-ch lat wstecz) - to mi uregulowało okres i ograniczyło narastanie endometrium, ale być może przyczyniło się do problemu z piersiami.
P.S. Wyniki odbieram w następny wtorek 14.06.
Pozdrawiam sedecznie
[ Dodano: 2011-06-08, 18:28 ]
I jeszcze bardzo proszę o wyjaśnienia dotyczące kolejnych moich wątpliwości...
1. Czy w związku z tym, co powyżej napisałam o mamie oraz tym, że u mnie sytuacja z późną menopauzą i zagrożeniem endometrium wygląda podobnie, wskazane byłoby zrobienie testu na mutacje w genach BRCA1 i BRCA2 ?
Dodam jeszcze, że podczas biopsji piersi wykryto mi tobiel w piersi lewej ( dr radiolog uspokajała, że to nic groźnego ), a podczas USG jamy brzusznej " w prawym jajniku strefa płynowa o cechach torbieli o wymiarach 21 x 18 mm" (dr radiolog stwierdziła, że to do obserwacji a chirurg onkolog, że niegroźne, bo płynowe).
2. Czy zamienić dotychczasowego (wizyty prywatne) ginekologa-endokrynologa na ginekologa-onkologa najlepiej zatrudnionego w CO w Krakowie na Garncarskiej (na wszelki wypadek, gdyby trzeba było coś kiedyś robić z "dołem") ?
Mam też namiary na ginekologa specjalizującego się w chorobach sutka, ale zatrudnionego w innym ośrodku - w Akademii Medycznej przy Kopernika, ale myślę, że lepiej już trzymać się lekarzy pracujących w tym samym ośrodku.
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie
[ Dodano: 2011-06-08, 18:30 ]
poprawka - nie podczas biopsji piersi tyko USG |
Temat: Mikrozwapnienia w piersi |
maka
Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 20044
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-06-06, 10:10 Temat: Mikrozwapnienia w piersi |
Witam !
Jestem nowa. Mam na imię Maria, mieszkam w Krakowie.
W kwietniu w badaniu mammograficznym celowanym wykryto u mnie skupisko mikrozwapnień różnokształtnych na obszarze ok. 6 mm. BI RADS 4b.
Były przeciwskazania do biopsji mammotomicznej ze względu na małą grubość piersi.
Pod konec maja w CO w Krakowie wycięto mi pod znieczuleniem miejscowym, przy pomocy kotwiczki, zmianę z marginesem - na wypisie napisane jest kwadrantektomia.
Wyniki badania histopatologicznego we wtorek.
Nie mogę poradzić sobie z przerażającym strachem. Wspomagam się relanium.
Boję się momentu odbioru wyników, nie mam odwagi, żeby dokładnie wnikać w jego szczegóły i np. dowiedzieć się, że to bardzo złośliwe. Wolałabym być nieskomputeryzowana i nie mieć dostępu do informacji. Moja psychika jest bardzo słaba.
Ale już wiem za wiele, np. że G3 to straszne rokowania.
Powiedzcie mi , proszę, czy mikrozwapnienia to stan przed guzem, czy z nich rozwinąłby się guz, czy jest to inna forma zezłośliwienia ?
I jak poradzić sobie z lękiem ?
Czy wnikać w szczegóły wyniku, czy zdać się na lekarzy ?
W CO w Krakowie jest bardzo przyzwoite podejście do pacjenta, przed zabiegiem jest się zapraszanym do gabinetu przez jednego z młodych chirurgów, który oświadcza, że jest po to, żeby wszystko objaśnić i odpowiedzieć na pytania.
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie wszystkich |
|
|