1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 3
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Rak niedrobnokomórkowy niskozróżnicowany IV
majkelek

Odpowiedzi: 34
Wyświetleń: 20047

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2013-11-13, 13:43   Temat: Rak niedrobnokomórkowy niskozróżnicowany IV
lipiec napisał/a:
Michał, tak w ogóle to właśnie na Twoja odpowiedź liczyłam. Jeszcze raz dzięki, że napisałeś.
Nie ma za co, w sumie nic specjalnego nie powiedziałem - raczej mi jest głupio, że jestem tak leniwy, iż inni muszą "liczyć na moją odpowiedź" i nie jest oczywiste, że odpowiem.
lipiec napisał/a:
Co do badań z guzami neuroendokrynnymi niedrobnokomórkowymi- od pewnego czasu czytam głównie informacje dotyczące raka drobnokomórkowego, bo przebieg tej choroby bardziej mi pasuje do taty.
Przebieg choroby, przebiegiem choroby, a mnie raczej chodziło o przesłanki mikrobiologiczne oraz badania kliniczne - naomiast wnioski mamy bardzo zbliżone.
lipiec napisał/a:
Tak sobie myślę, że skoro guz jest chemiowrażliwy, to może zareaguje prawidłowo niezależnie od tego, który cytostatyk zostanie podany?
Eee, jakby było tak łatwo, to wszystkich faszerowaliby tym samym ... w ramach chemioterapii. Nowotwory złośliwe charakteryzjuą się ogromnym zróżnicowaniem pod względem mechanizmu "zmuszającego" komórki do namnażania. Stąd powodzenie terapii celowanych w niektórych przypadkach. Obrazowo - chodzi o to, że rak ma "wbudowany" mechanizm, który umożliwia rozsiew a źródło tego procesu bywa bardzo zróżnicowane. Jeśli wiemy co zablokować, albo dobrze trafimy, to mamy sukces, jeśli nie, to strzelamy z armaty na oślep. No i po to są te wszystkie badania kliniczne i inne eksperymenty.
lipiec napisał/a:
A gdyby Navelbina nie zadziałała, to będzie koniec chemii, czy będzie jeszcze III linia (lub inaczej, w jakich sytacjach podaje się III linię leczenia, a w jakich nie)?
Myślę, że kolejna chemia byłaby możliwa tylko w przypadku bardzo dobrej odpowiedzi na obecne leczenie - chodzi mi o długi czas remisji.
Tutaj pojawia się dylemat. Jeśli damy 'mocną' chemię (tak np hioptetycznie topotekan) i z uwagi na efekty uboczne leczenie przerwiemy, to jest raczej ostatni linia (w granicach rozsądku). Jeśli podamy za 'słabe' leczenie, to może nie być odpowiedzi, albo może być za krótka i to samo. Jeśli postąpimy 'zachowawczo', to jest mniejsza szansa na efekty uboczne, ale też zmniejszamy szansę na długą remisję.
Zastanawiam się czy przy tak dobrej odpowiedzi na PE nie dałoby się wrócic do tego schematu w niższej dawce. Może to idiotyczny pomysł, mam mało informacji co do przyczyny przerwania chemii, ale w sumie nic nie tracicie pytając lekarza.

Pozdrawiam serdecznie,
Michał.
  Temat: Rak niedrobnokomórkowy niskozróżnicowany IV
majkelek

Odpowiedzi: 34
Wyświetleń: 20047

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2013-11-12, 04:46   Temat: Rak niedrobnokomórkowy niskozróżnicowany IV
Lipiec, to wydaje się nieco nietypowe, aby pacjent był pozostawiony samemu sobie z decyzją o wyborze schematu leczenia. Mam nadzieję, że przynajmniej lekarz przedstawił Wam dokładnie wszystkie 'za i przeciw' posiłkując się statystykami - w przeciwnym przypadku sytuacja wydaje mi się niezmiernie osobliwa.

Niskozróżnicowane nowotwory neuroendokrynne (niedrobnokomórkowe) nie są częste i niektóre z nowszych zaleceń sugerują aby leczone były schematami odpowiednimi dla raka drobnokomórkowego. Idąc tym tropem, i jednocześnie notując, że pierwsza linia chemii była charakterystyczna dla SCLC, można zauważyć, że bardziej 'naturalny' w tym przypadku byłby schemat z cyklofosfamidem (stosowanym w SCLC). Natomiast znacznie trudniej jest przedyskutować kwestię skutków ubocznych - samodzielna chemioterapia ma na celu spowolnienie choroby, a więc w przypadku gdyby została podana tylko jedna dawka (bo pojawią się kłopoty) chemia nie spełni swojego zadania wcale.
Bardzo trudno jest mi w tej sytuacji cokolwiek poradzić, gdyż nie potrafię dotrzeć do wyników dużych prób klinicznych z wykorzystaniem wymienionych przez Ciebie leków na tym typie raka płuca.
Myślę, że trzeba posiłkować się zdaniem lekarza - z pewnością On ma więcej doświadczenia.

Pozdrawiam,
Michał.
  Temat: Rak niedrobnokomórkowy niskozróżnicowany IV
majkelek

Odpowiedzi: 34
Wyświetleń: 20047

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2013-07-19, 17:51   Temat: Re: Rak niedrobnokomórkowy niskozróżnicowany IV
lipiec napisał/a:
Jestetm zaskoczona oceną, że to aż stadium IV. Liczyłam na niższe - przecież nie ma przerzutów do mózgu ani jamy brzusznej. Do tego samego stadium są przecież zaliczane osoby odległymi przerzutami, rakiem rozsianym po całym ustroju, a tu mamy "tylko płuca".
Masa w lewej wnęce jest spora (nie doszukałem się dokładnych wymiarów), poza tym, w histpacie są cechy martwicy i płyn w lewej jamie opłucnej, stąd może być taka kwalifikacja (czyli IV).
lipiec napisał/a:
Kolejne pytanie - rak neuroendokrynny, co to znaczy? Nie bardzo mogę dopasować ten opis do informacji o raku płuc z Wikipedii.
W miejsce Wikipedii proponuję np to: http://www.mskcc.org/canc...ndocrine-tumors
lipiec napisał/a:
Czy da sie z tym coś zrobić, tzn. zmniejszyć masę guza, żeby nie uciskał?
W tym celu stosuje się leczenie zachowawcze (chemioterapie i/lub radioterapię).
lipiec napisał/a:
Powiedzano nam już w momencie przyjęcia do szpitala, że guz jest niepoeracyjny. Czy tylko ze względu na niebezpieczną lokalizację w okolicy wielkich naczyń?
Na tej kwestii znam się bardzo słabo i poruszam się po omacku, ale wydaje mi się, że z uwagi na liczne meta o obu płuc, powiększone węzły, naciekanie dużych naczyń oraz cechy martwicy guza i płyn w opłucnej operacja jest nierozsądna.
lipiec napisał/a:
Czy/jak można go zmniejszyć, żeby stał się operacyjny?
To nie jest tylko kwestia wielkości guza, ale też martwicy komórek, licznych ognisk w obu płucach i powiększonych węzłów.
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group