Znalezionych wyników: 10

Dziekuję Wam za pomocne informacje i za wsparcie.

[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2019-06-13, 21:26 ]
Po to jest forum bo czasami krążymi w tych procedurach medycznych jak dzieci we mgle, tutaj możemy się wymienic doświadczeniem, pomóc sobie wzajemnie i wesprzec w tym trudnym dla każdego z nas czasie. Trzymam kciuki niech żona zdrowieje a myślę, że przy takim mężu da radę

Hej. Byłem dziś u Żony. Była już odpieta od aparatury więc chyba dobrze. Wiadomo zmęczona po narkozie, na mocnych środkach przeciwbólowych. Rozmawiałem z ordynatorem i operacja przebiegła bez komplikacji. Ogólnie lekarz mnie nie zbywał co mnie zaskoczyło. Dużo Opowiadał więc tu duży plus.
Był bardzo zaskoczony tym, że rak był już w takim stanie. Żona co prawda miała robioną cytologię 3 lata temu ale on twierdził, że w zachodnich krajach jest niedopuszczalne doprowadzenie do takiego stanu nowotworu. Nie wiem co o tym myśleć.
Pierwszy krok za nami. Modlę się, żeby było dobrze. Wiem, że to dopiero początek ale będę się starał robić wszystko, żeby żyć...

Witam.
Dziś żona będzie operowana. Operacja Wertheima-Meigsa.
Bardzo sie boimy ale wierzę, że będzie dobrze.

Wkradła się w nas trochę niewiedza co dalej robić. Żona dziś była na wizycie u onkologa który zlecił TP oraz rezonans. Po wizycie to ogólnie nic nie wiemy :(
Prawdopodobnie czeka nas histerktomia.
Pytanie do Was gdzie na Śląsku najlepiej wykonać taką operację?
Czy jeśli w naszym szpitalu zostanie przeprowadzone konsylium to jesteśmy "skazani" na operację w tym miejscu?
Jak do tego ma się karta DILO?
Może znacie/ polecacie jakiś dobrych lekarzy na Śląsku?

Odebrałem dziś wyniki TP i rezonansu. Może ktoś mi wyjaśnić czy jest źle, czy damy radę z tego wyjść?

[ Dodano: 2019-05-31, 13:39 ]
Rezonans:

Tomograf i rezonans mamy zrobiony, teraz czekamy na wyniki i konsylium. Mam nadzieję, że będzie dobrze.

Dzięki. Jutro jedziemy na tomograf, za 3 dni na rezonans. Jak będę miał dalsze wyniki to się odezwę. Pozdrawiam

Żona ma 34 lata. W jej rodzinie nie było raczej takich zachowań.
Mamy wyniki krwi przed tomografem oraz rezonansem.

[ Dodano: 2019-05-24, 12:03 ]

[ Dodano: 2019-05-24, 12:05 ]
A to jest wynik, z którego dowiedzieliśmy się o tej chorobie:

[ Dodano: 2019-05-24, 22:33 ]
Czy ktoś potrafi z takich wstępnych wyników coś więcej wywnioskować?

Dziękuję.
Napiszę o wynikach badań jak tylko będę je miał. Jutro żona idzie na badanie krwi. Za 5 dni ma się zgłosić na tomograf. Dowiedzieliśmy się o raku z wyniku próbki pobranej z szyjki macicy. Niestety nie mam go przy sobie ale wynik to rak płaskonabłonkowy nierogowaciejacy. Po otrzymaniu wyników napiszę na forum.
Dziekuję

Witam Was.
Dokładnie rok temu w czerwcu mój tata dowiedział się, że ma raka płuc...
We wrześniu 2018 niestety walka została przegrana i pochowałem tatę.
Wczoraj odebraliśmy wyniki badań mojej żony. Wynik: rak szyjki macicy!
Jesteśmy w szoku ale na pewno nie poddamy się bez walki.
Jestem ze Śląska i proszę Was o porady, wskazówki, podpowiedzi żeby tą walkę wygrać.