Nadzieja, ja wierzę, że to był znak od Śp. Kasi. Czuwa nie tylko nas swoją rodziną ale i nad Tobą. Ja osobiście jestem wrogim papierosów. Nie cierpię ich. Wyobraź sobie, że ja się tak brzydzę ,że nawet nie wezmę ich do ręki
Dopiero teraz znalałam wątek Kasi. Przeczytałam cały. Jestem pod wrażeniem. ŚP. Kasia była piękną kobietą. Aż mnie ściska w żołądku, na myśl przez co przeszła Kasia i jej rodzina. Wielki ukłon w jej stronę.