Autor |
Wiadomość |
Temat: ZMIANA ŁAGODNA CZY ZŁOSLIWA - GUZEK W PIERSI |
kuku
Odpowiedzi: 1
Wyświetleń: 10450
|
Dział: BADANIA pacjenta onkologicznego Wysłany: 2017-01-17, 18:05 Temat: ZMIANA ŁAGODNA CZY ZŁOSLIWA - GUZEK W PIERSI |
Czym w obrazie USG różni się zmiana łagodna (typu włókniak) od zmiany złośliwej.
I czy łatwo je rozróżnić?
Czy ktoś się orientuje?
Będę wdzięczna za informacje. |
Temat: Historia Uli |
kuku
Odpowiedzi: 479
Wyświetleń: 132475
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2012-05-15, 12:08 Temat: Historia Uli |
|
Temat: Historia Uli |
kuku
Odpowiedzi: 479
Wyświetleń: 132475
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2012-04-30, 09:06 Temat: Historia Uli |
Oczywiście, że lepiej być w domu.
Ale trzeba podejmować odpowiedzialne decyzje.
W wielu przypadkach hospicjum stacjonarne
jest najlepszym ze wszystkich rozwiązań.
Sami wiecie, jak różne,
często skrajne dolegliwości możne powodować ta koszmarna
choroba. Nie mogłabym patrzeć na cierpienie osoby bliskiej,
wiedząc, że poza domem mogę jej zapewnić
lepszą opiekę, wyspecjalizowany personel - a przede wszystkim ulgę w cierpieniu.
Hospicja domowe to wspaniała instytucja - ale lekarze nie są dostępni 24h.
Z wieloma problemami trzeba sobie radzić samemu.
Nie każdy rodzi się pielęgniarzem, nie każdy ma dostatecznie dużo sił by z opieką poradzić sobie samemu.
Dlatego- niech nikt nie ma pretensji i wyrzutów sumienia czy podjął dobrą decyzję.
Podejmujecie najlepsze decyzje w danym momencie.
Ula i Sonia sa przykładem na to- że nieważne gdzie.
Ważna jest świadomość, że jest w pobliżu ktoś bliski.
Ulu, Soniu - historia Waszej przyjaźni i zmagania się z chorobą
przywraca mi wiarę w ludzi.
Że można jeszcze bezinteresownie i z pełnią emaptią po prostu ze sobą być. |
Temat: Historia Uli |
kuku
Odpowiedzi: 479
Wyświetleń: 132475
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2012-04-26, 21:14 Temat: Historia Uli |
Co za podstępna i okrutna choroba!
Soniu- trzymajcie się! |
Temat: Likwidacja poradni onkologiczno-hematologicznej |
kuku
Odpowiedzi: 0
Wyświetleń: 4177
|
Dział: Centra Onkologii, szpitale, leczenie Wysłany: 2011-12-30, 19:00 Temat: Likwidacja poradni onkologiczno-hematologicznej |
post od http://www.facebook.com/p...100002313687440
Udostępnijcie dalej proszę !!! DZIECI Z CHOROBĄ ONKOLOGICZNĄ NA PODLESIU WALCZĄ O ŻYCIE , PRZECZYTAJ LIST PONIŻEJ I PUŚĆ PROSZĘ DALEJ .. POMÓŻ ZANIM ZŁOŻYSZ ŻYCZENIA NOWOROCZNE ..
Podjąłem decyzję ,że pomogę osobiście zrealizować konferencję prasową w formie Mediatora i Rzecznika Prasowego i Przyjaciela tych dzieci i ich rodziców w Białymstoku w środę 04.01.2012 ( za pięć dwunasta ) jak odpowiednie organy nie zareagują do dnia tego. DOŁĄCZ SIĘ !
.Z dniem 01.01.2012 poradnia onkologiczno-hematologiczna w DSK Białystok nie istnieje. To jedyne miejsce na tym terenie obejmujące chore dzieci.NFZ nie podpisał umowy pomimo odwołania!!!! Problem wynikający z tego dotyczy dzieci będących na chemioterapii intensywne ,podtrzymującej i po przeszczepach .Dzieci na intensywnej będące na przepustce i mające centralny cewnik ,wrazie potrzeby są przyjmowane przez poradnię w trybie natychmiastowym-liczy się tylko czas dojazdu,a czasem jest to sprawa życia lub śmierci.Są wykonywane na CITO !!! wyniki czy RTG.Sprawa z cewnikiem jest bardzo ważna-trzeba go płukać i zmieniaćopatrunki zazwyczaj raz w tygodniu.Dzieci na chemioterapii doustnej tak jak KUBIK musi być pod stałą opieką poradni.Wyniki robione są co dwa tygodnie po to by ustalić dawkę cytostatyku.Jeśli zachoryje czy coś się złego dzieje w każdej chwili jedziemy i jesteśmy przyjmowani w poradni przez lekarza prowadzącego.Każda konsultacja z innym lekarzem jest zalatwiana na bieżąco bez czekania.Rodzice nie muszą szukać ,czekać i ciagac dzieci po innych ośrodkach.A wiadome jest, że te wszystkie dzieci mają ZANIŻONĄ ODPORNOŚĆ.Ta sytuacja dotyczy też dzieci po przeszczepach i z chorobami hematologicznymi np.hemofilię.
By: Maciej Kot |
Temat: Historia Uli |
kuku
Odpowiedzi: 479
Wyświetleń: 132475
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2011-08-18, 12:35 Temat: Historia Uli |
A może Ula cierpi na depresję?
Może powinna porozmwiac z psychoonkologiem?
Dostać antydepresanty?
Chęć życia jest naturalnym instynktem człowieka ...
ale cierpienie i samotnośc odbiera siły do walki.
tyle ludzi nie ma szansy na leczenie.
tyle ludzi cierp slyszac, ze to juz koniec, ze medycyna juz nic nie pomoze.
skoro sa szanse trzeba probowac.
teraz zycie moze wydawac sie nie do zniesienia ...ale nie wiadomo co na nas czeka za zakretem. |
Temat: Żałoba |
kuku
Odpowiedzi: 654
Wyświetleń: 171961
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2011-08-17, 11:25 Temat: pozorna normalność |
ja też Zebro śmieję się., wychodzę ze znajomymi.
żyję na pozór normalnie.
ale w głowie , w sercu ... gwiezdne wojny.
potrafię znienacka popłakać się na widok czerwonych kaloszy.
bo to ostatnia taka przyziemna rzecz, o której rozmawiałam z Mamą.
Ktoś zakaszle jak ona - i serce mi staje.
gdzieś mi migną blond włosy w tłumie obcych ludzi.
zadzwoni Pani z banku i poprosi JĄ do telefonu.
odczytam smsa
maila
zobaczę zdjęcie.
i ciach ...sypie się domek z kart. |
Temat: Do Tych, którzy pozostali... |
kuku
Odpowiedzi: 100
Wyświetleń: 32146
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2011-07-26, 15:24 Temat: fale |
Choć chciałabym napisać, że z czasem jest łatwiej ...to NIE JEST.
Jest po prostu inaczej.
Tęsknota, żal, smutek, nawet złość przychodzą falami.
Są dni kiedy po prostu zanurzasz się w miłych wspomnieniach i rzeczywistość
staje sie nie do zniesienia. Wtedy każdą komórką chcesz żeby było jak kiedyś.
Ale są dni...kiedy fala odpływa. Kiedy jest czas na nowe życie. dziwne, trudne ... którego trzeba się nauczyć. Jak chodzenia ... I dać sobie prawo do upadków.
Ja zawężam przyszłość do tygodnia.
Łatwiej mi to znieść.
Oszukuję w ten sposób słowo nigdy.
najgorsze słowo ze wszystkich. |
Temat: Do Tych, którzy pozostali... |
kuku
Odpowiedzi: 100
Wyświetleń: 32146
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2011-07-22, 08:26 Temat: Do Tych, którzy pozostali... |
Czasami zazdroszczę osobom, które miały szansę powalczyć o swoich najbliższych.
Dla nas diagnoza oznaczała od razu wyrok.
A ja jestem fighterem i wiem, ze przewrocilabym świat do góry nogami gdyby tylko można było Mamie pomóc.
Gdyby był chociaż cień szansy...
A tak udalo nam sie wyrwac tylko 3 miesiące.
Tesknie bardzo, do bólu.
Ale staram sie nie poddawac.
Nasze Mamy, Tatusiowie, Bacie, Dziadkowie, dzieci ... za dużo milości w nas zainwestowali żeby ją zmarnować.
Jestem cząstką Mamy i tę cząstkę dzielnie niosę co dnia.
Trzymajcie się wszyscy!
Ściskam Was wszystkich razem i każdego z osobna. |
Temat: Nowotwór sutka - badania genetyczne |
kuku
Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 5218
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-07-21, 15:15 Temat: Nowotwór sutka - badania genetyczne |
Hej,
Jakie geny należy zbadać?
Wystarczy BRCA 1 czy dodatkowo także BRCA2?
Gdzie taki test można wykonac w Warszawie, jeśli nie jest sie ubezpieczonym (umowa o dzieło)? Dodam, że w CO nie wykonują takich testów "komercyjnie".
No i dodatkowo ... Co dalej jeśli okaże się, że jestem nosicielką "wadliwych" genów?
pozdrawiam. |
Temat: Do Tych, którzy pozostali... |
kuku
Odpowiedzi: 100
Wyświetleń: 32146
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2011-07-21, 14:34 Temat: niecałe cztery miesiące |
Moja Mamunia odeszła niecałe cztery miesiące temu.
Każdy dzień to walka.
Walka ze sobą.
Żeby się nie poddać, żeby znaleźć sens, żeby żyć ...
tęsknię każdym swoim skrawkiem.
nikt mnie już nigdy nie pokocha tak bardzo jak MAMA... |
Temat: konsultacje u lekarza medycyny paliatywnej |
kuku
Odpowiedzi: 1
Wyświetleń: 5620
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2011-02-21, 16:20 Temat: konsultacje u lekarza medycyny paliatywnej |
Szukam kontaktu do lekarza specjalisty z dziedziny medycyny paliatywnej (Warszawa).
kogos, kto przyjmuje np. prywatnie i zgodzilby sie skonsultowac przypadek mojej Mamy.
Chodzi o duszności w przebiegu zaawansowanej choroby nowotworowej.
Mama moglaby ze szpitala wrocic do domu - ale z powodu tych dusznosci i panicznego leku przed nimi lekarze proponuja nam hospicjum stacjonarne (aby zapewnic Mamie komfort psychiczny i fizyczny).
Ktoś ma jakiś pomysł ? Będę wdzięczna za wszelkie kontakty. |
|