W przypadku mojego teścia sytuacja była taka, że miał przerzuty do głowy niestety rozsiane, więc nie było mowy o operacji natomiast powiedzieli, że gdyby to była pojedyncza nawet dwie zmiany to nie zastanawialiby się tylko by otwierali i wycinali - przy czym w przypadku Twojego Taty być może stan zdrowia nie pozwala na tak poważną interwencję ...
Cóż , trzymam kciuki za pojawienie się pomyślnych wieści a Tobie I Twojej Rodzinie życzę mnóstwa siły abyście wspierali Tatę i siebie nawzajem