1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 9
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: NIeswiadomosc
kmis757

Odpowiedzi: 41
Wyświetleń: 18970

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2013-03-16, 18:27   Temat: NIeswiadomosc
Makta napisał/a:
ale z drugiej strony zmobilizowalo do dzialania

- :okok" miłego lotu i samych dobrych wiadomości od Taty :)
  Temat: NIeswiadomosc
kmis757

Odpowiedzi: 41
Wyświetleń: 18970

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2013-03-05, 15:16   Temat: NIeswiadomosc
Makta napisał/a:
Tato nadal chce pojechac na ostatnia juz wizyte do niemiec,

- skoro Tato ma zaufanie do tych lekarzy i czuje się na tyle dobrze, że chce jechać to bardzo dobrze...na zmiany zawsze jest czas, a zaufanie i spokój psychiczny pacjenta jest bardzo ważny. Pozdrawiam serdecznie :)
  Temat: NIeswiadomosc
kmis757

Odpowiedzi: 41
Wyświetleń: 18970

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2013-02-21, 15:04   Temat: NIeswiadomosc
W tej chwili wykorzystajcie maksymalnie ten czas pobytu taty w szpitalu gdzie go leczą a potem spokojnie pomyślicie co w kraju. Rozumie wasza sytuacje i bardzo dobrze myślicie. Nadmieniłem jedynie, że taka sytuacja może Was spotkać i dobrze być do tego przygotowanym. Po powrocie, załatwiajcie miejsce kolejnych wizyt kontrolnych i lekarza prowadzącego dalej tatę za wczasu, nie czekając na kolejne jakieś niechciane oczywiście pogorszenie samopoczucia.
  Temat: NIeswiadomosc
kmis757

Odpowiedzi: 41
Wyświetleń: 18970

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2013-02-21, 14:33   Temat: NIeswiadomosc
Makta, czekamy więc aż tatę troszeczkę 'podciągną'... potem kolejna przeprawa bo nasi lekarze nie bardzo lubią przejmować pacjentów leczonych, nawet tych leczonych w innych miejscach w kraju... a co do tego przyjazdu karetki, to nie chce się wypowiadać; ale gdy zagrożone jest życie pacjenta to taka sytuacja nie powinna była mieć miejsca i dyspozytorska nie miała prawa odmówić wysłania karetki...
  Temat: NIeswiadomosc
kmis757

Odpowiedzi: 41
Wyświetleń: 18970

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2013-02-20, 16:31   Temat: NIeswiadomosc
Po chemioterapii nerki twojego taty zostały bardzo obciążone. Dodatkowo zostały obciążone być może jakąś infekcją, stąd ta gorączka i biegunka, która doprowadziła do dalszego odwodnienia organizmu. Bardzo często jest tak, że po takim leczeniu jak u taty, w pierwszych dniach pobytu w domu, trafiamy do szpitala lub jesteśmy kierowani na ambulatoryjne nawadnianie organizmu.
Co przyniosły kolejne dni u taty... gorączka minęła
Wiem i rozumiem Twój lęk Makta, i strach |przytula|
  Temat: NIeswiadomosc
kmis757

Odpowiedzi: 41
Wyświetleń: 18970

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2013-02-06, 16:35   Temat: NIeswiadomosc
Makta, jak sama napisałaś, zaczynasz się trochę otwierać... Tak, i Ty tłumiłaś w sobie tę złość, strach i przerażenie, od czasu gdy Twój Tato walczy z ta choroba. Teraz gdy znalazłaś (czytając nas) tak wiele historii ludzi chorych i ich rodzin tu na Forum oraz zapoznajesz się z prawdziwym obliczem tej strasznej choroby, która zawsze była obok nas ale jednak daleko, bo nie dotykała Was bezpośrednio. Tak to już jest w życiu, że nie przyjmujemy do wiadomości, że kiedykolwiek przydarzy się to nam, naszym bliskim. W tej chwili jesteś na etapie poznawania i rozumienia tej choroby i emocji jakie towarzysza Tobie i Tacie. Wykrzyczała byś całemu Światu; dlaczego to przydarzyło się w Twojej rodzinie ale pamiętaj; na pierwszym miejscu jest teraz Tato. Wczoraj w trakcie rozmowy z małżonka usłyszałem, że w trakcie przed rozpoznaniem i potem w trakcie leczenia byłem bardzo nerwowy, złośliwy, często nieprzyjemny. Słyszę to często z ust rodzin chorych na choroby nowotworowe. I zapewne tak jest. Tylko czy można wczuć się w nas, ludzi którzy tak jak większość społeczeństwa nie przyjmują do wiadomości, że to może ich spotkać , że nie przyjmują tego do wiadomości a jednocześnie bardzo się tego boja. Wsłuchujmy się wiec w naszych chorych, pozwólmy im przeżywać chorobę po swojemu. Nie starajmy się wpływać na nich lecz bądźmy z nimi, tak bądźmy z nimi, bo tego właśnie potrzebują.
Piszesz; 'widzę, że można chorować inaczej'. Tak można, ale taki czas przychodzi gdy mija strach, przerażenie, gdy widać efekty leczenia. Twój Tato jest na bezpośrednim i najgorszym teraz froncie walki, stad i takie jego zachowanie.
Tato na pewno kocha Was i swoja wnuczkę. Myśli o Was, ale ta niemoc jest po prostu ponad nim. Tego nie da się zrozumieć, to przeżywają onkologiczni, ale tego nie życzę nikomu...
  Temat: NIeswiadomosc
kmis757

Odpowiedzi: 41
Wyświetleń: 18970

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2013-02-01, 14:56   Temat: NIeswiadomosc
banialuka, ależ skąd :) właśnie popisałem trochę z Magdalenką na PW. Miło że zaglądasz do 'potrzebujacych' :-D

[ Dodano: 2013-02-01, 14:57 ]
Makta, to do miłego i pisz do nas tu na Forum też :)
  Temat: NIeswiadomosc
kmis757

Odpowiedzi: 41
Wyświetleń: 18970

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2013-02-01, 13:43   Temat: NIeswiadomosc
Makta napisał/a:
wiem ze nie jestem sama


- nie jesteś sama na pewno. Wielu z nas znalazło się tu jako pacjenci onkologiczni, wielu to bliscy chorych. Każdy znajdzie tu na pewno pomocną dłoń... Kiedy wybierasz się w odwiedziny do taty...
  Temat: NIeswiadomosc
kmis757

Odpowiedzi: 41
Wyświetleń: 18970

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2013-02-01, 13:16   Temat: NIeswiadomosc
Makta, Jak sama napisałaś sprawa jest poważna. U taty jest rozsiany proces nowotworowy i rokowania nie są niestety pomyślne. Uważam, ale to jest moje osobiste zdanie, że nie powinnaś nic zmieniać w sposobie myślenia taty. On wystarczająco cierpi tak fizycznie jak i psychicznie a uświadamianie go niczego nie zmieni. Być może ma on świadomość tego co się dzieje w jego organizmie a taka postawa to jest taka jego wewnętrzna obrona i odpychanie tego od siebie. Każdy z nas potrzebował czasu na pogodzenie się z tą straszna choroba i taki czas nastanie niebawem u taty. Teraz postaraj się pomyśleć o mamie i pomóc rodzicom przejść przez ten trudny okres. Z tatą, jeśli są to tylko rozmowy telefoniczne, porozmawiaj tak po prostu od serca; dawaj mu do zrozumienia jak jest ważny i kochany i nie staraj się przekonywać go jak poważnie jest chory... Rozmawiaj o leczeniu, samopoczuciu, słuchaj a mniej mów; jak najmniej o chorobie. Dużo wiary i wytrwałości Ci życzę... Pisz i badż tu z nami Magdalenko.
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group