1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak trzustki... walka bez szans... |
kasik131
Odpowiedzi: 72
Wyświetleń: 67945
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2014-10-18, 16:16 Temat: Rak trzustki... walka bez szans... |
Bardzo Ci współczuje, mój tata umarł miesiąc temu. Bardzo podobnie jak u Twojej mamy,ostateczne zapalenie płuc go dobiło, zmarł w szpitalu.Wiedzieliśmy , że bardzo boi się końca,momentami byl nieświadomy, że jest z nim żle,ale generalnie od początku choroby zdawał sobie sprawę, że umrze.Musisz być teraz dzielna, wspierać mamę,aby potem nie mieć wyrzutów,że nie zrobiłaś jeszcze czegoś.
Ściskam Cię mocno |
Temat: Rak trzustki... walka bez szans... |
kasik131
Odpowiedzi: 72
Wyświetleń: 67945
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2014-09-16, 20:17 Temat: Rak trzustki... walka bez szans... |
Myśle,że powinniście iśc do poradni leczenia bólu.Zapewniam,że nie ma żadnego eksperymentowania.Lekarze dobrze dobiorą środki przeciwbólowe, zabezpieczą mamusie przed bólami przebijającymi z którymi to jest trudno poradzić.Będziecie wiedzieli jak mamie aplikować leki.Mój tato miał plasterki, do tego jeszcze tabletyki oxycontin a w razie bólu do nosa fentanyl,a jak był w szpitalu to morfine podskórnie dostawał.
ściskam mocno |
Temat: rak trzustki..trudna walka |
kasik131
Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 4373
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2014-09-16, 20:08 Temat: rak trzustki..trudna walka |
anetam wiem co czujesz,teraz musicie zadbać aby mame nie bolało i cały czas czuła sie komfortowo,rak trzustki to podstępna choroba, u mojego taty został wykryty 17/04/2013, przez rok przyjmował chemie Folfirinox i było całkiem niezle jak na tak poważny stan,sam samochodem jezdził na chemie 100 km,ale niestety od maja/2014 zaczeła sie progresja choroby.Ta choroba galopuje.Musicie cały czas wspierac.Mój tata na koniec miał depresje,czuł,że to koniec,ale utwierdzaliśmy go praktycznie do samego konca że wyjdzie z tego .Pewiem doktor z poradni leczenia bólu na moja sugestie, że tata jest otumaniony i czy możemy obniżyc dawke oxycontinu powiedział-teraz walczymy o godna i niebolesna śmierć twego taty.
Sciskam Cię mocno. |
Temat: rak trzustki..trudna walka |
kasik131
Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 4373
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2014-09-15, 20:33 Temat: rak trzustki..trudna walka |
ciężki i podstępny |
Temat: rak trzustki..trudna walka |
kasik131
Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 4373
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2014-09-15, 20:28 Temat: rak trzustki..trudna walka |
Witam serdecznie,dopiero tu sie zalogowalam, ale tak naprawde bylam tu przez połtorej roku.Właśnie tyle mój tatuś walczył z tym paskudztwem. Niestety walka była trudna, robiliśmy wszystko co można było.Tatuś zmarł w środe. Chciałabym pomóc wszystkim ,których najbliżsi zmagaja się z tą chorobą,a maja wiele pytań czy wątpliwości,postaram się odpowiedzieć na wszystkie pytania |
|
|