Autor |
Wiadomość |
Temat: Drobnokomorkowy rak - kolejna wojna |
kasiekk
Odpowiedzi: 102
Wyświetleń: 33355
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-03-16, 21:43 Temat: Drobnokomorkowy rak - kolejna wojna |
harieta, tak bardzo mi przykro
przytulam Cię mocno |
Temat: Drobnokomorkowy rak - kolejna wojna |
kasiekk
Odpowiedzi: 102
Wyświetleń: 33355
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-03-02, 16:02 Temat: Drobnokomorkowy rak - kolejna wojna |
harieta, cieszę sie bardzo, że jesteście w pełnym składzie i oby tak zostało baardzo długo,trzymam kciuki.
Pozdrawiam
Kasia |
Temat: Drobnokomorkowy rak - kolejna wojna |
kasiekk
Odpowiedzi: 102
Wyświetleń: 33355
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-02-26, 20:55 Temat: Drobnokomorkowy rak - kolejna wojna |
harieta, co u Was?? |
Temat: Drobnokomorkowy rak - kolejna wojna |
kasiekk
Odpowiedzi: 102
Wyświetleń: 33355
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-02-03, 09:38 Temat: Drobnokomorkowy rak - kolejna wojna |
harieta, trzymaj się,jestem z Tobą myślami
wiem jak Ci ciężko,przykro mi bardzo |
Temat: Drobnokomorkowy rak - kolejna wojna |
kasiekk
Odpowiedzi: 102
Wyświetleń: 33355
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-01-29, 20:57 Temat: Drobnokomorkowy rak - kolejna wojna |
harieta, pisz co u Was? |
Temat: Drobnokomorkowy rak - kolejna wojna |
kasiekk
Odpowiedzi: 102
Wyświetleń: 33355
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-01-27, 22:57 Temat: Drobnokomorkowy rak - kolejna wojna |
harieta, tak czytam co napisałaś i cofam się dwa tygodnie do tyłu,wszystko było podobnie...
trzymaj się Kochana i bądź z Tatą teraz
Przytulam Cię mocno |
Temat: Drobnokomorkowy rak - kolejna wojna |
kasiekk
Odpowiedzi: 102
Wyświetleń: 33355
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2009-07-28, 20:01 Temat: Drobnokomorkowy rak - kolejna wojna |
moja mama też już nie pali,ale rzuciła zanim to sie zaczeło,tzn w sumie wtedy sie zaczeło ,bo pojawiły sie zawroty głowy i przez to poszła do lekarza,trafiła do szpitala na badania i guz wyszedł "przy okazji"
w lipcu w tamtym roku przestała palić z powodu tych zawrotów a we wrzesniu diagnoza
fakt że za późno ale dobrze że nie pali,czasem pomyśli o papierosie ale nie ciągnie jej,a paliła kilkadziesiąt lat wiec "zapracowała" niestety na raczysko :(
mój tato też palił,ale rzucił 5 lat temu
ja również paliłam,zaczełam dosć wcześnie ale nie palę od 4 lat,jak zaszłam w ciąże skończyłam z tym i nigdy juz nie sięgne po fajkę
w mojej najbliższej rodzinie tylko jeszcze szwagier pali,jego ojciec w tamtym roku w lipcu zmarł na raka płuc,był juz bardzo zaawansowany i bardzo szybko to poszło a on jakoś nie może przestać
ludzie chorzy jak piszecie nie mają juz nic do stracenia,niby racja ale nie wyobrażam sobie mieć raka i nadal kopcić,nadal robić to co nas zabija,może wtedy jeszcze szybciej? I tak jak Wy widziałam ludzi na oddziale którzy do wc chodzili palić,jedną pania pamiętam która ledwo chodziła,kaszlała bez przerwy ale dymka odmówić sobie nie potrafiła
czasem mam kryzys,zdarzyło mi sie juz kilka razy pomyśleć częsciej o papierosach ale od razu mam przed oczami mamę i mysle że juz nigdy nie sięgnę po to swiństwo |
Temat: Drobnokomorkowy rak - kolejna wojna |
kasiekk
Odpowiedzi: 102
Wyświetleń: 33355
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2009-07-27, 20:03 Temat: Drobnokomorkowy rak - kolejna wojna |
harieta, trzymam kciuki za Was,walczcie ile sił
iskial mama bierze od początku,czy pomaga w sumie nie wiem,ale napewno nie zaszkodzi
brała jeszcze tabletki z wyciągu buraka na krew,bo soku nie mogła przełknąć
mama też miała słabe nogi po chemii,kilka dni a potem powoli wracała do normy,jeśli moge tak w ogóle powiedzieć
do dzis bardzo marzną jej nogi i ma wrażenie ich drętwienia i takiego "nieczucia" ich ,czasem spadnie jej kapeć i ona nawet o tym nie wie
z rękami było to samo,ale przeszło
wędrujące bóle też były po kolejnych cyklach
trzymajcie sie ciepło
jestem z Wami |
|